Dzisiejszy trening a brak "paliwa"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 14 paź 2012, 15:46
- Życiówka na 10k: 01:00:30 ;]
- Życiówka w maratonie: brak
Szanowni Państwo,
Mam 185cm wzrostu waże 90kg. Powróciłem do biegania od czasu przerwy, która trwała ok. 6 miesięcy. Biegam już jakiś miesiąc, średnio co 2-3 dzień. Ostatnio doszedłem do 10km. Mój tydzień treningowy wygląda w taki sposób, że jeden dzień biegam np. 5km, mam dzień odpoczynku, później znowu biegnę 5km, robię dzień odpoczynku i przebiegam 7km. Zauważyłem, że znacznie trudniej jest mi przebiec te 5-7km po raz drugi niż po raz pierwszy. Przedwczoraj doszedłem do 10km w 01:00:30 i oczywiście czułem jakbym mógł przebiec jeszcze więcej. Dzisiaj nie czułem się wogóle na siłach, zjadłem trochę płatków owsianych z mięsem na śniadanie do tego kubek soku jabłkowo-marchwiowego wycisnąłem sobie z sokowirówki. Nie piłem zbyt wiele wody może z pół litra. Wyszedłem pobiegać i ogólnie tak jakoś opadłem z sił, brak ochoty na bieg itd. Dodam, że spałem do około godziny 12, później zjadłem ten posiłek i około 15 poszedłem pobiegać. Z treningu wyszła porażka. Co może być tego przyczyną? Za mało kalorii wody przed treningiem, do tej pory nie zwracałem jakoś szczególnie uwagi na dietę, możecie coś doradzić?
Pozdrawiam,
Paweł
Mam 185cm wzrostu waże 90kg. Powróciłem do biegania od czasu przerwy, która trwała ok. 6 miesięcy. Biegam już jakiś miesiąc, średnio co 2-3 dzień. Ostatnio doszedłem do 10km. Mój tydzień treningowy wygląda w taki sposób, że jeden dzień biegam np. 5km, mam dzień odpoczynku, później znowu biegnę 5km, robię dzień odpoczynku i przebiegam 7km. Zauważyłem, że znacznie trudniej jest mi przebiec te 5-7km po raz drugi niż po raz pierwszy. Przedwczoraj doszedłem do 10km w 01:00:30 i oczywiście czułem jakbym mógł przebiec jeszcze więcej. Dzisiaj nie czułem się wogóle na siłach, zjadłem trochę płatków owsianych z mięsem na śniadanie do tego kubek soku jabłkowo-marchwiowego wycisnąłem sobie z sokowirówki. Nie piłem zbyt wiele wody może z pół litra. Wyszedłem pobiegać i ogólnie tak jakoś opadłem z sił, brak ochoty na bieg itd. Dodam, że spałem do około godziny 12, później zjadłem ten posiłek i około 15 poszedłem pobiegać. Z treningu wyszła porażka. Co może być tego przyczyną? Za mało kalorii wody przed treningiem, do tej pory nie zwracałem jakoś szczególnie uwagi na dietę, możecie coś doradzić?
Pozdrawiam,
Paweł
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Fajnie jest czasami zrobić trening bez paliwa - wtedy się biegnie jak coś w rodzaju końcówki maratonu, tylko że nie bolą nogi etc. Imo można sie zahartować tak xd
- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
Wszystko i nic. Ot czasami po prostu tak bywa, np. dyspozycja danego dnia. Niby wszystko ok, a czujesz się do dupyKarsa85 pisze:Z treningu wyszła porażka. Co może być tego przyczyną?
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Przelom sezonu z letniego na zimowy.
Zamiast energii produkujemy ciepelko i zmiana wajchy to migotanie swiatel.
Oczywiscie, jedna z wielu mozliwosci. Pogodowcy i klimatycy sa delikutasni.
Zamiast energii produkujemy ciepelko i zmiana wajchy to migotanie swiatel.
Oczywiscie, jedna z wielu mozliwosci. Pogodowcy i klimatycy sa delikutasni.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Dlatego zjedz więcej węglowodanów ale tych z długim łańcuchem, troszeczkę wolniej wchłanialnych. Przed treningiem zrezygnuj z dużej porcji cukrów prostych , bo dzięki nim mocno podbijasz poziom insuliny , która mocno zamula.wojtek pisze:Przelom sezonu z letniego na zimowy.
Zamiast energii produkujemy ciepelko i zmiana wajchy to migotanie swiatel.
Oczywiscie, jedna z wielu mozliwosci. Pogodowcy i klimatycy sa delikutasni.
Ja w okresie zimowym przerzucam się na kombinację tłuszczu zwierzęcego z białkiem. Wynikiem tego jest
wyższa ciepłota ciała oraz duży zapas energii.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 24 lip 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ja osobiście nie jadłbym przed samym treningiem mięsa; jednak białko ciężko się trawi i raczej nie jest dobrym elementem odżywiania bezpośrednio przed treningiem.
RobsonP
RobsonP
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 16 sty 2012, 17:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja nie przywiązuje do diety kompletnie uwagi staram się nie biegąć zaraz po posiłku, bo mi się nie miło odbija:)Trening, treningowi nie jest równy czasem biega się super czasem gorzej, tak juz jest. Na szczęście rzadko zdarza się kilka treningów beznadziejnych. Jak to się mówi raz na wozie raz pod wozem:)