Dzisiejszy trening a brak "paliwa"

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Karsa85
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 14 paź 2012, 15:46
Życiówka na 10k: 01:00:30 ;]
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szanowni Państwo,

Mam 185cm wzrostu waże 90kg. Powróciłem do biegania od czasu przerwy, która trwała ok. 6 miesięcy. Biegam już jakiś miesiąc, średnio co 2-3 dzień. Ostatnio doszedłem do 10km. Mój tydzień treningowy wygląda w taki sposób, że jeden dzień biegam np. 5km, mam dzień odpoczynku, później znowu biegnę 5km, robię dzień odpoczynku i przebiegam 7km. Zauważyłem, że znacznie trudniej jest mi przebiec te 5-7km po raz drugi niż po raz pierwszy. Przedwczoraj doszedłem do 10km w 01:00:30 i oczywiście czułem jakbym mógł przebiec jeszcze więcej. Dzisiaj nie czułem się wogóle na siłach, zjadłem trochę płatków owsianych z mięsem na śniadanie do tego kubek soku jabłkowo-marchwiowego wycisnąłem sobie z sokowirówki. Nie piłem zbyt wiele wody może z pół litra. Wyszedłem pobiegać i ogólnie tak jakoś opadłem z sił, brak ochoty na bieg itd. Dodam, że spałem do około godziny 12, później zjadłem ten posiłek i około 15 poszedłem pobiegać. Z treningu wyszła porażka. Co może być tego przyczyną? Za mało kalorii wody przed treningiem, do tej pory nie zwracałem jakoś szczególnie uwagi na dietę, możecie coś doradzić?
Pozdrawiam,

Paweł
PKO
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przyczyna to po prostu zmiana pogody. Moje ostatnie 2 treningi to tak byle jak najszybciej zapomnieć.
Za kilka dni wszystko wróci do normy :oczko:
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Fajnie jest czasami zrobić trening bez paliwa - wtedy się biegnie jak coś w rodzaju końcówki maratonu, tylko że nie bolą nogi etc. Imo można sie zahartować tak xd
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

Karsa85 pisze:Z treningu wyszła porażka. Co może być tego przyczyną?
Wszystko i nic. Ot czasami po prostu tak bywa, np. dyspozycja danego dnia. Niby wszystko ok, a czujesz się do dupy
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przelom sezonu z letniego na zimowy.

Zamiast energii produkujemy ciepelko i zmiana wajchy to migotanie swiatel.

Oczywiscie, jedna z wielu mozliwosci. Pogodowcy i klimatycy sa delikutasni.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:Przelom sezonu z letniego na zimowy.

Zamiast energii produkujemy ciepelko i zmiana wajchy to migotanie swiatel.

Oczywiscie, jedna z wielu mozliwosci. Pogodowcy i klimatycy sa delikutasni.
Dlatego zjedz więcej węglowodanów ale tych z długim łańcuchem, troszeczkę wolniej wchłanialnych. Przed treningiem zrezygnuj z dużej porcji cukrów prostych , bo dzięki nim mocno podbijasz poziom insuliny , która mocno zamula.
Ja w okresie zimowym przerzucam się na kombinację tłuszczu zwierzęcego z białkiem. Wynikiem tego jest
wyższa ciepłota ciała oraz duży zapas energii.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
RobsonP
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 24 lip 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Nieprzeczytany post

Ja osobiście nie jadłbym przed samym treningiem mięsa; jednak białko ciężko się trawi i raczej nie jest dobrym elementem odżywiania bezpośrednio przed treningiem.
RobsonP
mi83
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 16 sty 2012, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja nie przywiązuje do diety kompletnie uwagi staram się nie biegąć zaraz po posiłku, bo mi się nie miło odbija:)Trening, treningowi nie jest równy czasem biega się super czasem gorzej, tak juz jest. Na szczęście rzadko zdarza się kilka treningów beznadziejnych. Jak to się mówi raz na wozie raz pod wozem:)
Karsa85
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 14 paź 2012, 15:46
Życiówka na 10k: 01:00:30 ;]
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za odpowiedzi, trochę mnie to pocieszyło :) Jutro robię trening i zobaczymy jak wyjdzie, pozdrawiam
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ