Witam jestem tu nowy i chciałbym prosić was o poradę.
Trenuję sporty walki 3 lata dodatkowo trenuję siłowo i biegam 3 razy w tygodniu lecz niedawno dałem sobie cel do zrealizowania.
Nigdy nie biegałem na bardzo długie dystanse, raczej były to krótkie biegi po których robiłem trening kondycyjny z przyrządami typu worek bokserski itp.
Mój cel jest następujący - chciałbym przebiec pół maraton (nie wiem czy to jest pół maraton:P) dokładniej chodzi o bieg na 10 km który odbędzie się w maju 2013 więc jest dużo czasu.
Nie wiem jak pogodzić sporty walki i bieganie.
Mój plan tygodniowy wygląda następująco:
Poniedziałek - rano bieg (około 25 - 30 min truchtem), wieczorem sporty walki.
Wtorek - wieczorem sporty walki
Środa - wieczorem sporty walki
Czwartek - wieczorem bieg (25 - 30 min truchtem)
Piątek - trening wytrzymałościowo - siłowy
Sobota - rano lub wieczorem luźny bieg.
Moja masa to 61 kg
Buty do biegania planuję zakupić - Kalenji ekiden 75 - wiem że nie są jakieś super ale niestety nie stać mnie na coś lepszego.
Biegam po asfalcie i polnych dróżkach z tym że więcej po asfalcie.
Bardzo proszę o porady dotyczące jak mam biegać żeby się odpowiednio przygotować do półmaratonu.
I czy jest sens wplątywać w mój plan interwały czy dać sobie z nimi spokój ?