Alkohol a postępy i ogólna dyspozycja
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Płock
hehe dokladnie ..... ja tam lubie sobie walnac lekkiego drinka po treningu .... ktos pisal tu slowo "kulawy" .... hmmmm mam wrazenie, ze da sie dobrze bawic i biegac nawet jednoczesnie ( vide "maraton w klapkach").
-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 03 gru 2011, 11:33
- Życiówka na 10k: 35:10
- Życiówka w maratonie: brak
W tym miejscu baardzo się pomyliłeś (oczywiście, jeśli chodzi o piwo)Santiago pisze:kakao ma dużo magnezu, a alkohol chyba nie ma minerałów, c0 ?beata pisze:Pomiędzy "radzeniem sobie ze stresem" a piciem alkoholu też jest pewna różnica. Alkohol, naprawdę, można po prostu lubić.nofinishlane pisze:Między radzeniem sobie ze stresem a użalaniem się nad sobą jest chyba pewna różnica.
Najpierw kawa, teraz kakao....nie za dużo nałogów?
Kakao piłam, gdy byłam mała. No ale na zdrowie. Tym, którzy piją kakao. Ja tam wolę wino.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
No i co z tego?Santiago pisze:kakao ma dużo magnezu, a alkohol chyba nie ma minerałów, c0 ?
Jedząc cokolwiek dawno nie kieruję się tym, ile ma minerałów, tylko, czy mi smakuje. Ot, tak się człowiekowi zmienia czasem na starość ...
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Nie wiem, co to "żelki", ale obawiam się, ze alkohol jest jednak bardziej naturalnym produktem ...paweł1946 pisze:Nie lepiej zamiast się truć zjeść sobie żelki lub wypić coca colę ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1337
- Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
- Życiówka w maratonie: brak
Alkożelki dla łakomczuchów: http://www.2drink.pl/alkozelki-w-pomaranczach/
Alkoarbuz dla potrzebujących witamin: http://www.joemonster.org/filmy/25865/Arbuz_alkoholowy
Alkoarbuz dla potrzebujących witamin: http://www.joemonster.org/filmy/25865/Arbuz_alkoholowy
A nie lepiej "niebieska na kościach" kolor prawie jak powerrade a jaki power daje juz od samego zapachu
Podobno jak sie przefiltruje przez chleb to gubi niebieski kolor 



- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
cytrynówka z vitargo jest niezła.
zdrówko
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Albo woda brzozowa (nie wszyscy pewnie wiedza co to jest) Podobno wyciag z brzozy ma pozytywny wplyw na organizm i kolor podobny do vitargo


