Bieg ciągły w okolicach tętna maksymalnego.
- Cologero
- Wyga
- Posty: 91
- Rejestracja: 26 mar 2012, 16:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wschód
Wczoraj odbyłem swój pierwszy trening z pulsometrem [biegam od kwietnia 2012] i trochę jestem zaskoczony wynikami.
Mam 34 lata, 178 cm wzrostu, 67 kg wagi
Pulsometr kalenji cw 300 kodowany
Według najpopularniejszego wzoru moje maksymalne tętno to 186. Spoczynkowe zmierzyłem rano "w łóżku" 55-56
Bieg 5 km tempo 5,23 i tutaj pojawiają się znaki zapytania średnie tętno 172, max 182 w czasie biegu czułem zmęczenie ale mógłbym prowadzić konwersację.
Zmęczenie takie jak zawsze, czyli wcześniej również musiałem biec ze zbliżoną wartością tętna.
Pytanie: Czym można biegać, trenować z tętnem 90-95% Hrmax? Jakie korzyści bądź straty taki trening da?
P.S.
Proszę o wyrozumiałość a nie komentarze w stylu: kupił pulsometr i nie wie jak z niego korzystać.
Mam 34 lata, 178 cm wzrostu, 67 kg wagi
Pulsometr kalenji cw 300 kodowany
Według najpopularniejszego wzoru moje maksymalne tętno to 186. Spoczynkowe zmierzyłem rano "w łóżku" 55-56
Bieg 5 km tempo 5,23 i tutaj pojawiają się znaki zapytania średnie tętno 172, max 182 w czasie biegu czułem zmęczenie ale mógłbym prowadzić konwersację.
Zmęczenie takie jak zawsze, czyli wcześniej również musiałem biec ze zbliżoną wartością tętna.
Pytanie: Czym można biegać, trenować z tętnem 90-95% Hrmax? Jakie korzyści bądź straty taki trening da?
P.S.
Proszę o wyrozumiałość a nie komentarze w stylu: kupił pulsometr i nie wie jak z niego korzystać.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Tętno max liczone ze wzoru może być rozbieżne z prawdziwym tętnem max. Możesz sobie zmierzyć realne tętno maksymalne co w moim przekonaniu nie jest takie łatwe lub biegi ciągłe realizować bardziej wg. tempa niż wg pulsometra. Moim zdaniem bieganie wg tempa jest znacznie wygodniejsze niż zabawy z pulsometrem.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
zrób sobie 4x500m i kazdy odcinek coraz szybciej ostatni w pałe i ci wyjdzie prawdziwe maksymalne 

- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
No nie wiem, mnie takie coś by nie rozbujało. Ciekawe jak do takiego pomiaru dosyć niedokładnego i przypadkowego (metoda, warunki, dyspozycja dnia itp) ma się dodatkowo błąd pomiarowy pulsometru? Jeśli tak ma wyglądać reper dla ustawienia treningu to mam wątpliwości.Runner11 pisze:zrób sobie 4x500m i każdy odcinek coraz szybciej ostatni w pałe i ci wyjdzie prawdziwe maksymalne
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 337
- Rejestracja: 20 maja 2010, 21:54
- Życiówka na 10k: 42:10
- Życiówka w maratonie: 3:36:19
Hej..mam 50 lat i wg wzoru powinno być maks: 170....a od poczatku mialem 185 a teraz po rozbujaniu i interwalach od 6 miesicy zdarzalo sie ponad 200 /min......
Musisz pobiec tak jak pisali na maksa...i szybko zobaczysz......
Biegasz od kwietnia to bardzo niedlugo...i mzoesz miec tetno 80-90% maks..nawet przy wolnym biegu...
Nie przejmuje sie tym poczatkujacy tak maja po roku ( 2000-3000 km ) wszystko wroci do normy i bedzie jak po sznurku,
:):)
A bieganie wg tempa to proste...biegniesz np 5 km na maksa..i w kalkulator na stronie bieganie .pl qwpisujesz wynik i masz swoje predkosci treningowe, wolny, maratonski, na 10 km, progowy ,interwaly itd... Mozesz tez uzyc tabel Danielsa....
I biegasz zgodnie z tymi predkosciami....i nie przejmujesz sie tetnem....wtedy twoj plan treninowy wyglada tak: np: 4 km Easy, 4km - T21, 3kmT15, 1 km T10km, 2 KM easy
co znaczy 4 km wolno, 4km w tempie półmaratonu, 3km w tempie na 15 km, 1 km w tempie na 10 km, 2 km wolno.
Nie przejmujesz sie tetnem..choc w praktyce to sa wlasnie te strefy......i tak wychodzi dobrze....
Po 6 tygdniach znow robisz sprawdzian np na 5 km....wpisujesz wynik izmieniasz intensywnosci....oczywiscie do tego musisz miec GPS albo inne urzadzenie ktore pokaze ci predkosc......
I biegaj wedlug planu czesto plan jest jeden i kazdy sobie sam podklada swoje predkosci albo z pod katem tetna albo tempa.....
I Poczytaj: Skarzynskiego, Daniesla, Trenuj z Pulsometrem....sam wyciagniesz wnioski optymalne dla ciebie.
Musisz pobiec tak jak pisali na maksa...i szybko zobaczysz......
Biegasz od kwietnia to bardzo niedlugo...i mzoesz miec tetno 80-90% maks..nawet przy wolnym biegu...
Nie przejmuje sie tym poczatkujacy tak maja po roku ( 2000-3000 km ) wszystko wroci do normy i bedzie jak po sznurku,

A bieganie wg tempa to proste...biegniesz np 5 km na maksa..i w kalkulator na stronie bieganie .pl qwpisujesz wynik i masz swoje predkosci treningowe, wolny, maratonski, na 10 km, progowy ,interwaly itd... Mozesz tez uzyc tabel Danielsa....
I biegasz zgodnie z tymi predkosciami....i nie przejmujesz sie tetnem....wtedy twoj plan treninowy wyglada tak: np: 4 km Easy, 4km - T21, 3kmT15, 1 km T10km, 2 KM easy
co znaczy 4 km wolno, 4km w tempie półmaratonu, 3km w tempie na 15 km, 1 km w tempie na 10 km, 2 km wolno.
Nie przejmujesz sie tetnem..choc w praktyce to sa wlasnie te strefy......i tak wychodzi dobrze....
Po 6 tygdniach znow robisz sprawdzian np na 5 km....wpisujesz wynik izmieniasz intensywnosci....oczywiscie do tego musisz miec GPS albo inne urzadzenie ktore pokaze ci predkosc......
I biegaj wedlug planu czesto plan jest jeden i kazdy sobie sam podklada swoje predkosci albo z pod katem tetna albo tempa.....
I Poczytaj: Skarzynskiego, Daniesla, Trenuj z Pulsometrem....sam wyciagniesz wnioski optymalne dla ciebie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Lecisz 3km, rozgrzewka, potem 500m na 80%, czyli luźno, potem kolajna na 85% czyli już masz się spoko zmęczyć, kolejna lecisz na 90% i czujesz że jest ciężko i przerwa na której masz to robić (2minuty) nie wystarczy by dobrze odpocząć i lecisz ostatnią, 300m na 95% i ostatnie 200m kompletny finisz. Mi takim to sposobem wyskoczyło 216
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 584
- Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
A ja jeszcze zaproponuję obowiązkową lekturę dla wszystkich zaczynających użytkowanie pulsometru: Dlaczego początkujący biegacz może biegać z wysokim tętnem?
- Cologero
- Wyga
- Posty: 91
- Rejestracja: 26 mar 2012, 16:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wschód
Po wczorajszym bieganiu znowu ogarnęły mnie wątpliwości co do HRmax - dystans 7 km, tempo 5:45, tętno średnie 169, maksymalne 186Crocodil pisze:A ja jeszcze zaproponuję obowiązkową lekturę dla wszystkich zaczynających użytkowanie pulsometru: Dlaczego początkujący biegacz może biegać z wysokim tętnem?
Artykuł z z linka trochę mnie uspokoił. Teraz raczej będę biegał na tempo niż tętno.
Dziękuję Crocodil za link
-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 24 lip 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Hej, jak trenowałem za młodzika ( a mam teraz 39 lat) to miałem w sumie w naszej kilkunastoosobowej grupie najwyższe tętno mierzone w ciągu 10 sek. po biegu, a w sumie byłem jednym z najlepszych; trener zawsze podśmiechiwałem sie tak na żarty ze mnie, ale wyniki mówiły same za siebie. Wiesz tętno może wzrastać też bez wysiłku, np. na skutek podniecenia i zdenerwowania, ogólnie stanów emocjonalnych. Nie wiem chłopaki ile wydajecie na te pulsometry, ale mnie one raczej nie przekonują. Tętno tętnem, ale przy tych samych wartościach liczy się też dyspozycja dnia. Jest jeszcze ogólne znużenie, nadmierne zakwaszenie, mikrourazy, które powodują niechęć do biegania, a przy tym uciążliwy ból. Ja staram się wczuwać w organizm. Mam dobry dzień to staram się robić optymalny trening. Przy gorszej dyspozycji skracam go, albo w ogóle odpuszczam. Uważam, że regeneracja ma potężne znaczenie w postępach. Ba, sam sie przekonałem o tym na sobie.
Pozdrawiam, RobsonP
Pozdrawiam, RobsonP
-
- Stary Wyga
- Posty: 213
- Rejestracja: 16 maja 2012, 10:35
- Życiówka na 10k: 39:41
- Życiówka w maratonie: 2:58:53
Z tego co piszesz to wynika, że przecież nie wiesz, jakie masz HRmax, bo nigdy go nie mierzyłeś?Cologero pisze:znowu ogarnęły mnie wątpliwości co do HRmax
Bieganie na puls ma sens, tylko najpierw musisz ustalić, ile wynosi Twoje tętno maksymalne.
Liczenie tętna maksymalnego z jakiegokolwiek wzoru nie ma żadnego sensu. To są wzory na średnie tętno maksymalne w danej grupie wiekowej. To tak jakbyś zamiast się zmierzyć podawał średni wzrost 34-latka jako swój własny wzrost.
Moje tętno maksymalne to w tej chwili koło 203, a już od bardzo dawna nie jestem nastolatkiem.