jak sobie poradzić z bólami nóg
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 354
- Rejestracja: 28 maja 2010, 12:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sprawa jest następująca: założyłem się z kolegami o dystans w danym miesiącu. Idziemy ostro, bo już mamy średnio po 40 km nabite. Lekko bolą mnie uda od codziennego biegania po 12-15 km. Ja wiem co to jest regeracja, zmęczenie, etc... Z tego wszystkiego zdaję sobie sprawę. Muszę jednak wygrać. Dlatego mam pytanie czy są jakieś sposoby na ograniczenie zmęczeniowego bólu nóg? Oczywiście nie mówię o łykaniu jakichś tabletek przeciwólowych.
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
dwa sposoby znam...... solanki to raz a dwa zimna woda...na mnie bardziej działa zimny prysznic na nogi....bardzo skutecznesakii pisze:Sprawa jest następująca: założyłem się z kolegami o dystans w danym miesiącu. Idziemy ostro, bo już mamy średnio po 40 km nabite. Lekko bolą mnie uda od codziennego biegania po 12-15 km. Ja wiem co to jest regeracja, zmęczenie, etc... Z tego wszystkiego zdaję sobie sprawę. Muszę jednak wygrać. Dlatego mam pytanie czy są jakieś sposoby na ograniczenie zmęczeniowego bólu nóg? Oczywiście nie mówię o łykaniu jakichś tabletek przeciwólowych.

Reszty wypowiedzi nawet nie komentuje

- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
lej zimną wodą, masuj, można jeszcze maścią smarować, np bengayem...troche śmierdzi ale tez pomagasakii pisze:Ja wiem, że to pewna głupota. Ale co tam, się założyliśmy, więc nie można przegrać.mar_jas pisze: Reszty wypowiedzi nawet nie komentuje

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
kijkowanie nóg po treningu i potem zimna kąpiel.
mar-jas, nie gadaj bzur, bengay grzeje - ma jednoczesnie grzać i chłodzić?
mar-jas, nie gadaj bzur, bengay grzeje - ma jednoczesnie grzać i chłodzić?
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Qba Krause pisze:kijkowanie nóg po treningu i potem zimna kąpiel.
mar-jas, nie gadaj bzur, bengay grzeje - ma jednoczesnie grzać i chłodzić?
Zimny prysznic schodzi po godzinie, i już po chłodzeniu...wtedy maść
Działanie:
Beztłuszczowa , nieplamiąca maść znieczulająco-rozgrzewająca uśmierza bolesność stawów i zmniejsza ich sztywność, jak też uśmierza ból mięśni.
Wnika głęboko w tkanki. Efekt znieczulająco-rozgrzewający nastepuje szybko i trwa kilka godzin.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 801
- Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
- Lokalizacja: Kraków (NH)
U mnie pomocny jest prysznic na zmiane, czyli 30 sekund zimnej wody na nogi i 30 sekund gorącej wody.
Tak robię kilka razy i na prawdę momentami jest to zbawienny sposób. Ale rzadko pojawiają się takie bóle.
Tak robię kilka razy i na prawdę momentami jest to zbawienny sposób. Ale rzadko pojawiają się takie bóle.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Ja siedzę w lodowatej wodzie tak 10-15min bo potem się już nagrzewa i potem leje ciepła wodą. Fajne uczucie regeneracyjne. Jednak nic tak nie pomaga jak 3km+ dlugie rozciaganie