trenig w strefie tlenowej
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Uważam ze zbyt mocno sie tutaj poprzez różne tematy skupiamy nad treningiem pod i nad progiem mleczanowy. Zapominając kompletnie o podstawie jaką jest trening w strefie tlenowej. Szczególnie jest to istotn egdy wysiłki są długie np. kolarstwo szosowe ( 4-7 godzin dziennie ) bądź np. maraton biegowy w wykonnaiu mniej wytrenoiwanych amatorów np. na cza sokoło 3,5 - 4 godzin. Przychodiz tu taki amator na to forum naczy ta sie o magii progu mleczanowego o nagrożeniach balansu pomiędzy treningiem powyzęj i ponizej progu o problemach zwyznaczeniem jego, a wogle taki amator nie zdobywa wiedzy wtemacie treningu zdolności tlenowych czyli treningu wytrzymałości ogólnej. Poldki kolarz zawodowy Bartke Huzarski na swojej stronie www.huzarski.pl podaje swoje dane ze swoich startów i treningów. Przykład treningu z marca tego roku 29.03.2005 r. dystans 195 km czas treningu 6 h 3 minuty średnie tętno 138 max. 194 ( dla informacji Bartek jest wysokotętnowcem ma tętno maxymalne okołó 207 ).Czyli to był trening na średnich tętnach około 66-67% hr max oczywiscie w trsakcie tego trenin gu szczególnie n apodjzaczdach wchodizł w strefe mieszaną i beztlen. Ale ogólnie to było 6 godzin na tętnie około 66-67 hr max. Ktoś nazwał to treningiem listonosza i miał racje. I teraz gdy ktoś jest wytrenowany w maratonie biegowym na 3,5 -4 godizny to podstawą jego treningu powinny być gółnie wybiegania , marszobiegi długie na wytrzymałość ogólną na niskich tętnach. Świem twierdzić ze mozna takiego amatora przygotować na maraotn poprzez marszobiegi bez wnikania w próg mleczanowy i martwienie sie czy treninmg był ponizej czy powyzej progu. Zapraszam na stronę Bratka Huzarskiego tam jest każdy trening i start opisany tętna sa podane z też niektórych startów i mozna sobie wyobrazić jka wyglada treningz awoodwoego kolarza. Uważam zę inaczej bedzie trenował zawodowiec biegacz który biega maraotn w 2 godziny i pare minut niz mmator który biega maraotn w 3,5-4 godziny to jest co innego gdyż nie dystans warunkuje trening tylko długość wysiłku a 2 godziny a 3,5 godizny to jest coś innego.
Tompoz