Pojedzony :/
- jetchan
- Wyga
- Posty: 94
- Rejestracja: 11 sty 2004, 14:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Malopolska
Witam,wczoraj jak co dzień wybiegliśmy z kolega biegać,ale w połowie gdzieś strasznie osłabłem,tak,że nie mogłem dalej biec.Tzn cały ten czas przed biegiem tak się czułem.W brzuchu mnie cisło tak jakby :/ I tu moje pytanie ,czy mogło to być w powodu tego,ze sie przed bieganiem objadłem?To osłabienie itd?czemu tak sie dzieje i ile czasu powinienem przed bieganiem jeść?
Don't Try To Be Like Jackie,There's Only One Jackie Chan.
- czarnyskorpion
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 29 sty 2005, 21:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam.Z pewnością mogło to być z przepełnionego żołądka. Minimalny czas jaki ja stosuję to 1-1,5 godz. przed lekkim treningiam, 2 godz. przed siłowym lub z mocnym akcentem. Wczoraj też były na terenie kraju skoki ciśnienia jeżeli odczuwasz takie zmiany to też mogło być powodem. Mnie czasami dopada taka niemoc właśnie przy tych czynnikach i dodatkowo występuje zwiększone pocenie się i krótki szybki oddech. Po 1-2 dniach wraca do normy. Myślę że to dość częste zjawisko z którym spotykają się biegacze.
jestem bo biegam