Kiedy postęp???
- jetchan
- Wyga
- Posty: 94
- Rejestracja: 11 sty 2004, 14:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Malopolska
Witam,mam takie pytanie,biegam codziennie ,zaczynałem przebiegać tą samą trasę "marszobiegiem",dzieliłem ją na 4,5 części biegłem później kawałek przechodziłem i tak codziennie ,niedługa trasa.Zaczynałem tak,później odczuwałem ,że jestem coraz silniejszy i łączyłem odcinki ,teraz biegam całą trasę z 2 przerwami chwilowymi na odpoczynek ale nie widzę postepu od ponad tygodnia,czy to możliwe?Czy biegając ciągle ten sam odcinek po jakimś czasie odczuje przypływ sił taki by biec cały czas,dodając po pewnym czasie sprinty podczas biegu??Dzieki za odpowiedź.
Don't Try To Be Like Jackie,There's Only One Jackie Chan.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Myslę ze brakuje Ci cierpliwosci, ale dobrze kombinujesz z tymi przebiezkami zeby sie psychicznie i fizycznie nie zanudzic. Ja dodałbym jeszcze rozciaganie i odczekał pare tygodni do porównania postepów. Musza sie pojawic. Masz to jak w banku. 
