Co i jak dalej ? - przed Maratonem Warszawskim

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Pawel17
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 18 mar 2004, 23:37

Nieprzeczytany post

Od kwietnia podążam mniej więcej wg wskazań dla początkujących J.Skarzyńskiego ze strony MW. Przedtem truchtałem niezbyt regularnie, teraz biegam 3 x w tyg.  Najdłuższe trasy (co pare tygodni) to ok. 130 minut w zakresie 70-80% HRMax, co przekłada mi się na  odcinek 22-24 km (dokładnie nie mierzyłem).  Zmierzyłem natomiast czas na 10 km - wyszło 46:17.  Chciałbym trafić w czas poniżej 4 godzin w MW. Teoretycznie wychodziłoby, że jest to ewentualnie możliwe ale podobno w rzeczywistości, a zwłaszcza za pierwszym razem wychodzi zwykle gorzej niż w teorii.

Podpowiedzcie, proszę, - podzielcie się swoimi doświadczeniami - co i jak należałoby robić dalej z myślą o ukończeniu Maratonu Warszawskiego i jeszcze na dodatek poniżej 4 godzin.
Pawel
PKO
neutrino
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 238
Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ja nie udziele Ci jakiejś fachowej rady, bo sam biegam krótko i raczej rekreacyjnie. Pierwszy maraton pobiegłem poniżej 4 h, przy znikomych przygotowaniach. Z tego co pamiętam to najszybsza 10, podczas moich treningów była w okolicach 45 - 48 minut, a przebegłem ich przed startem z pięć. Realizując dalej plan Pana Skarżyńskiego, powinieneś spokojnie zejść poniżej 4 h. Tak mi się wydaje. Z prostego przeliczenia wynika, że jeśli w maratonie każdą dyszkę pobiegniesz w 50 minut, to na mecie uzyskasz 3:30. 30 minut to spory zapas i nawet jak Cię złapie kryzys po 30 km, to wystarczy żebyś lekko przedreptał tempem 7,5 min/km i tak na mecie będziesz miał 3 na początku. :)
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wg mnie, przygotowania do pierwszego maratonu to tylko i wylacznie, a na pewno glownie, nabijanie kilometrow. Pawel17- rob dlugie biegi.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Zgadza się - początkujący powinni najpierw nabijać  kilometry - w niedzielę najlepiej jakbyś doszedł do 21-25km ;-) Jeśli masz jakieś jeszcze pytania śmiało pytaj
;-)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
meryt
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 08 mar 2004, 22:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olkusz

Nieprzeczytany post

P.Skarżyński w swoim poradniku nie zaleca długich wybiegań uważam jednak,że w czasie pierwszego maratonu dobrze jest mieć świadomość ,że biegałem juz
3-3.5 godziny podczas treningu daje to dużą pewność siebie a na ostatnich kilometrach bardzo tego poterzeba.Pozdrawiam.
grupa biegowa www biegajznami.pl
Pawel17
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 18 mar 2004, 23:37

Nieprzeczytany post

dzięki,

a co do tempa w samym maratonie - wg czego najlepiej (tzn. i bezpiecznie i względnie ambitnie) je planować: 4,666 x wynik z 10 km ? Czy jakoś inaczej ?  I jak to rozkładać na dystansie - równo ?  I jak się nauczyć tego tempa ?
Pawel
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Najlepiej zrób sobie półmaraton (jeszcze lepiej w Pile na zawodach) i do tego czasu x 2 + bezpiecznie 20 minut
Tempa nauczysz się przede wszystkich duuuużo biegając najpierw kilometrów bo to będzie najważniejsze po 30km na maratonie. Musisz mieć podstawę. Ile km w sumie biegasz w tygodniu?

(Edited by Arti at 10:00 am on June 29, 2004)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Pawel17
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 18 mar 2004, 23:37

Nieprzeczytany post

Przepraszam - nie odpowiadałem bo nie miałem jak.

Odpowiadając na pytanie artiego: w tygodniach z "długim" biegiem wychodzi mi ok. 45 km
Pawel
verdiprati
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 30 cze 2004, 07:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Z tym uczeniem się tempa mogą być dwa problemy: nawet jeśli na treningu czujesz jakim tempem biegniesz, to na maratonie może być inaczej. Po pierwsze: łatwo można dać się "ponieść" na starcie. Wszyscy biegną - biegniesz i ty. Po drugie, w dzień maratonu masz lekkie, świeże nogi, które lekko niosą i zwykle biegnie się szybciej nie czując tempa.
Ja, przed pierwszym maratonem, poszukałem kalkulatora, wbiłem dwa najlepsze czasy z 10 k i jeden z 20 k i wiedziałem na jaki czas mogłem biec. Później wydrukowałem sobie elegancką opaskę na nadgarstek z międzyczasami na każdym kilometrze. Pierszy kilometr pobiegłem za szybko, drugi trochę za szybko a prawie całą resztę zgodnie z rozkładem jazdy. I jeszcze jedno - obserwując międzyczasy co kilometr/5 kilometrów nie miałem czasu zastanawiać się ile jeszcze do mety. Pozdawiam i życze udanego startu.
MD
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ