ładowanie węglowodanami podczas długich wybiegań
-
- Wyga
- Posty: 83
- Rejestracja: 02 maja 2011, 20:50
- Życiówka na 10k: 49:52
- Życiówka w maratonie: brak
- Buddy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
- Życiówka na 10k: 35:20
- Życiówka w maratonie: 2:47:38
Wobec tego teraz też nic nie podjadaj. Próbuj na sucho, dokładając po 2-3km co tydzień, aż dojdziesz do 30-35km. Organizm się zaadaptuje albo powie Ci, gdzie jest granica.dobrzan pisze:Ok. Czas kupić jakiś taki żel w takim razie. Do tej pory nic nie podjadałem, ale też nie biegałem więcej niż półmaraton więc nie czułem potrzeby. Jakoś nie wyobrażam sobie zjedzenia np. banana w trakcie biegu, może z żelem będzie lepiej. Polecicie coś konkretnego?
Plus biegania na sucho jest taki, że nie trzeba nic taszczyć ze sobą. Już lepiej wziąć 5zł do kieszonki na wszelki wypadek.
Ja wyrzuciłem pas z bidonami w 1 roku biegania, już po 3-4 35kilometrowych wybieganiach.
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
hmmm, jabłka na drzewach zaczynają dojrzewać...
zdrówko
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
- Buddy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
- Życiówka na 10k: 35:20
- Życiówka w maratonie: 2:47:38
Po zielepuchach "akcja liść"kulawy pies pisze:hmmm, jabłka na drzewach zaczynają dojrzewać...
zdrówko

- ale zielono...strasznie
- nooo...zielono...jak szlak
- w rzeczy samej...wegetacja roślinna w tym roku wybuchła nadwyraz bujnie.

- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
Fajny temat...
OK. A teraz poważnie. Co lepiej zabrać ze sobą na maraton?
1. Carbonox Olimp -w płynie
http://www.megapower.pl/olimp-carbonox- ... -3743.html
Wartość odżywcza w 100 g:
Wartość energetyczna 1592,5 kJ / 381 kcal
Białko 0 g
Węglowodany 95 g
w tym cukry 25 g
Tłuszcz < 0,1 g
w tym nasycone kw. tł. 0 g
Błonnik pokarmowy 0 g
Sód < 0,1 g
L-arginina HCI 1 g
+
rozrobiony w Piwniczance
czy
2. CARBOSNACK - żel
http://www.nutrend.cz/pl/produkty/art_2 ... snack.aspx
Wartośc energetyczna 100g 754,9 kJ
Białko 1,3 g
Węglowodany 42,8 g
Cukry 32,7 g
Tłuszcze 0 g
Nasycone kwasy tłuszczowe 0 g
Błonnik pokarmowy 0 g
Sód 0 g
Tauryna 909 mg
Glycyna 909 mg
Mój organizm dobrze tolerował na treningu obie odżywki. Ponieważ zastosowałem (bezmyślnie) w jednym biegu i jedno i drugie nie bardzo mogę ocenić co pomogło mi w miarę sprawnie przebiec 29 km. Resztę długich wybiegań (20-25 km) robiłem na Isostarze rozrobionym na Piwniczance i było OK .
Organizator maratonu zapewnia do picia 4Move (który zawiera chyba najmniej sodu ze wszystkich izo) i banany do jedzenia.
Jak widać żel i Carbo też od nadmiaru sodu nie kapią...
Jak to "dożywianie w trakcie" rozegrać taktycznie i co zabrać ze sobą? Mam pas i bidony do targania i osobę "do stania i podawania" w miejscu przecinania się pętli maratonu.
Tak więc konfiguracja może być prawie dowolna.
Jak byście postąpili?

OK. A teraz poważnie. Co lepiej zabrać ze sobą na maraton?
1. Carbonox Olimp -w płynie
http://www.megapower.pl/olimp-carbonox- ... -3743.html
Wartość odżywcza w 100 g:
Wartość energetyczna 1592,5 kJ / 381 kcal
Białko 0 g
Węglowodany 95 g
w tym cukry 25 g
Tłuszcz < 0,1 g
w tym nasycone kw. tł. 0 g
Błonnik pokarmowy 0 g
Sód < 0,1 g
L-arginina HCI 1 g
+
rozrobiony w Piwniczance
czy
2. CARBOSNACK - żel
http://www.nutrend.cz/pl/produkty/art_2 ... snack.aspx
Wartośc energetyczna 100g 754,9 kJ
Białko 1,3 g
Węglowodany 42,8 g
Cukry 32,7 g
Tłuszcze 0 g
Nasycone kwasy tłuszczowe 0 g
Błonnik pokarmowy 0 g
Sód 0 g
Tauryna 909 mg
Glycyna 909 mg
Mój organizm dobrze tolerował na treningu obie odżywki. Ponieważ zastosowałem (bezmyślnie) w jednym biegu i jedno i drugie nie bardzo mogę ocenić co pomogło mi w miarę sprawnie przebiec 29 km. Resztę długich wybiegań (20-25 km) robiłem na Isostarze rozrobionym na Piwniczance i było OK .
Organizator maratonu zapewnia do picia 4Move (który zawiera chyba najmniej sodu ze wszystkich izo) i banany do jedzenia.
Jak widać żel i Carbo też od nadmiaru sodu nie kapią...
Jak to "dożywianie w trakcie" rozegrać taktycznie i co zabrać ze sobą? Mam pas i bidony do targania i osobę "do stania i podawania" w miejscu przecinania się pętli maratonu.

Tak więc konfiguracja może być prawie dowolna.
Jak byście postąpili?
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 788
- Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
- Życiówka na 10k: 53
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskid
Trzymaj się Stary!Iwan pisze:... A teraz poważnie...

Prawie rok temu też To miałem. Mi przeszło dopiero przed startem

Weź to, co Ci lepiej motywację potrzyma - żebyś, niepotrzebnie, po 30 km nie zwalniał. U napierajów mają fajny krem (z łojem z jelenia, czy coś takiego). Moim stopom chyba pomógł w deszczowym debiucie, bo wyszły z tego bez jakiegokolwiek uszczerbku.
Połamania nóg!
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
Dzięki Blink. Zobaczę sobie ten krem.blink pisze:Trzymaj się Stary!Iwan pisze:... A teraz poważnie...
Prawie rok temu też To miałem. Mi przeszło dopiero przed startem![]()
Weź to, co Ci lepiej motywację potrzyma - żebyś, niepotrzebnie, po 30 km nie zwalniał. U napierajów mają fajny krem (z łojem z jelenia, czy coś takiego). Moim stopom chyba pomógł w deszczowym debiucie, bo wyszły z tego bez jakiegokolwiek uszczerbku.
Połamania nóg!

"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Do żarcia wziąłbym ze dwa carbo albo endurosnacki. Pamiętaj że to trzeba zapijać wodą, więc lepiej jeść to w strefie bufetu. Miałem endurosnacka na półmaratonie, dobrze się sprawdził. Carbonoxa też wypadałoby popijać, jeśli zrobisz dość gęsty
, aczkolwiek on też bardzo ładnie wchodzi, bo nie jest bardzo słodki. No ale trzeba nosić ze sobą bidon, ja na maraton wolałbym wziąć dwa żele a pić na bufetach.

The faster you are, the slower life goes by.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 19 lip 2009, 18:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Iwan pisze: co zabrać ze sobą?
weź ze 2 żele, a jeśli zamiast tego zimnego deszczu będzie upał, to weź też 3-4 saszetki z solą (Ikea, McDonald's); mniemam, że wodę jakąś organizator zdoła zapewnić w wystarczającej dla wszystkich ilości; żele można nalepić plastrem pod mięśniem piwnym;
jeśli zastosujesz się do tych rad i będziesz potem niezadowolony, to pamiętaj, iż przed sądem wszystkiego się wyprę;)
pzdr
gl
gl
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
Dzięki Panowie.
Też skłaniałem się ku żelom. Chyba mniej miejsca zajmują. "Stacza" ustawię przy trasie z Carbonox'em w bidonie.
Jasna sprawa.
Też skłaniałem się ku żelom. Chyba mniej miejsca zajmują. "Stacza" ustawię przy trasie z Carbonox'em w bidonie.
gl pisze: jeśli zastosujesz się do tych rad i będziesz potem niezadowolony, to pamiętaj, iż przed sądem wszystkiego się wyprę;)

Jasna sprawa.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.