Jak zwiększać dystans - pyta amator!!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
tak, znane są pod ogólną nazwą "jedzenie' lub "pożywienie".
-
- Stary Wyga
- Posty: 232
- Rejestracja: 27 sty 2011, 13:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W kręgach związanych z dietytyką lub sportem zwane są fachowo "węglowodanami".Qba Krause pisze:tak, znane są pod ogólną nazwą "jedzenie' lub "pożywienie".

A tak poważnie, to nie ma potrzeby łykać preparatów na wszystko. Jeżeli odżywiasz się rozsądnie i nie masz problemów zdrowotnych, to suplementacja jest zbędna. Można stosować izotoniki, ale wiele osób (łącznie z Kenijczykami) tego nie robi i też im to nie przeszkadza, a co do reszty - to sensowna dieta powinna wystarczyć.
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Rolli nasz rację. Jak rozmawiam z kolegami z USA to oni poprzestawiali sie na tłuszcze i białko i bardzo sobie chwalą. Węgle jedzą w mikrodawkach dla dokarmienia mózgu.
Mam kolegę kolarza zawodowca który dwa lata temu przestawił sie na taka dietę i nie może sie nachwalić. Twierdzi , że nie wie co to zakwasy i paliwa starcza mu na długie odcinki.
Ja jednak jestem zwolennikiem urozmaiconej diety.
Mam kolegę kolarza zawodowca który dwa lata temu przestawił sie na taka dietę i nie może sie nachwalić. Twierdzi , że nie wie co to zakwasy i paliwa starcza mu na długie odcinki.
Ja jednak jestem zwolennikiem urozmaiconej diety.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.