
Do rzeczy.. w szkole gimnazjalnej regularnie startowałem w skoku w dal i biegu na 1 km czas wtedy to koło 3.06 o ile dobrze pamiętam.
Teraz biegam po 4-5 miesiącach 5k - 23.45 s 10 km - 48.37s
I chciałbym w nowym roku wystartować w przynajmniej 2-4 półmaratonach oczywiście w odpowiednim odstępie czasowym oraz w szeregu imprez od 5km do 15km. Pytanie jak pracować (biegać) by poprawiać swoje czasy ale także nie wymęczać organizmu dla innych sportów gdyż także są dla mnie ważne

A chciałem dodać jeszcze że obecnie jestem w AZS na sekcji lekkoatletyka wiec 3h zajęć w tyg mamy takich ogólnorozwojowych ale jeśli chodzi o rozciąganie itp nie mam z tym żadnych problemów.
Proszę tylko o jakieś podpowiedzi od starszych biegaczy jak traktować swoje treningi w tygodniu (3-5) by osiągać coraz to lepsze wyniki bez równoczesnego wymęczenia. Czy pozostawić wszystko spokojnemu powolnemu ale systematycznemu poprawie czasów poprzez regularne bieganie czy może wzmocnić się jakiś planem treningowym?
Serdecznie pozdrawiam.