trening uzupełniający
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 22 sie 2011, 14:22
- Życiówka na 10k: 35:52
- Życiówka w maratonie: 3:03:29
- Lokalizacja: Mrzeżyno
Czy warto uzupełnić swój plan treningowy o 45 minut pływania raz w tygodniu? Jaki wpływ będzie miał taki trening na wyniki w bieganiu?
10km - 35:53 (Trzebiatowska 10 - 02.06.2012)
Maraton - 3:03:29 (39 Berlin Marathon - 30.09.2012)
Maraton - 3:03:29 (39 Berlin Marathon - 30.09.2012)
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Pewnie, że warto. Ważne tylko, żeby nie był to taki trening na zajechanie, żeby jednak dać czas na regenerację pomiędzy jednym treningiem biegowym a drugim.
tutaj masz zobrazowane jakie mięśnie są zaangażowane w pływanie. Ja traktuje basen tak samo jak ćwiczenia stabilności ogólnej, pompki czy brzuszki, a więc wzmocnienie całościowe.
tutaj masz zobrazowane jakie mięśnie są zaangażowane w pływanie. Ja traktuje basen tak samo jak ćwiczenia stabilności ogólnej, pompki czy brzuszki, a więc wzmocnienie całościowe.
- Pawel271
- Wyga
- Posty: 106
- Rejestracja: 09 paź 2010, 14:35
- Życiówka na 10k: 36:12
- Życiówka w maratonie: 3:16:00
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Ja tak jak kolega wyżej warto i to bardzo. Potraktuj to jak spa spokojne pływanie później sauna pełen relaks jeżeli jesteś po mocnym treningu biegowym to świetnie się zrelaksujesz i szybciej odzyskasz siły. 

Pozdrawiam Paweł http://www.ringotresura.pl
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 22 sie 2011, 14:22
- Życiówka na 10k: 35:52
- Życiówka w maratonie: 3:03:29
- Lokalizacja: Mrzeżyno
ok, a może ktoś jest w stanie polecić jakiś konkretny zestaw ćwiczeń, które byłyby najbardziej przydatne?:)
10km - 35:53 (Trzebiatowska 10 - 02.06.2012)
Maraton - 3:03:29 (39 Berlin Marathon - 30.09.2012)
Maraton - 3:03:29 (39 Berlin Marathon - 30.09.2012)
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Ja bym preferował ogólną zabawę w wodzie bez napinki na ćwiczenia. Trochę crawla, trochę grzbietu. Nie zaszkodzi nawet pobawić się w ropuchę, chociaż są dyskusje na tym forum temat szkodliwości żaby. Czasem sobie popłynę długość basenu pieskiem - to jest dopiero niezłe ćwiczenie na przypakowanie (a jak głupio przy tym wyglądam
). Głównie nastawiam się na wzmocnienie pleców, pośladów (znaczy się ogólnie mięśni przybiodrowych - coś jakby takie core stability) ale też traktuję basen jednocześnie jako aktywną regenerację. W linku z poprzedniego mojego posta masz ilustrację, które mięśnie pracują podczas poszczególnych stylów pływania - wykorzystaj to.
