Rozgrzewka pod 5km i 10km

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Fluor
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 28 kwie 2011, 11:09
Życiówka na 10k: b.d
Życiówka w maratonie: n.a

Nieprzeczytany post

Zastanawiam się jak wygląda optymalna rozgrzewka u Was pod bieg na tych dystansach.
Do końca tego roku chcę określić swój czas na 5 i 10. Zauważyłem, że mój organizm całkiem nieźle znosi podwyższony wysiłek po około 40min spokojnego biegu. Po takim ‘przepaleniu’ biega mi się zdecydowanie lepiej i szybciej. (lepiej i szybciej jest wyrażone samopoczuciem i stosunkiem tętna to tempa).
Zakładam, że 40min biegu przed 10 to może być za długo, ale pod 5?
PKO
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fluor pisze:Zastanawiam się jak wygląda optymalna rozgrzewka u Was pod bieg na tych dystansach.
Do końca tego roku chcę określić swój czas na 5 i 10. Zauważyłem, że mój organizm całkiem nieźle znosi podwyższony wysiłek po około 40min spokojnego biegu. Po takim ‘przepaleniu’ biega mi się zdecydowanie lepiej i szybciej. (lepiej i szybciej jest wyrażone samopoczuciem i stosunkiem tętna to tempa).
Zakładam, że 40min biegu przed 10 to może być za długo, ale pod 5?
1. rozumiem że ci chodzi o starty na 5 czy 10 km.
2. Bardzo porządnej rozgrzewki trzeba do startu czasowo krotkiego.Zaużmy że jest to w twoim przypadku 5 km około 20 minut. 20 minut to cieżka beztlenowa praca . Moim zdaniem porzadna rogrzewka do startu trwającego 20 minut winna trwac okołó 30-40 minut. Winno to być oczywiście truch , wb 1 rozciąganiem ćwiczenia ale tez 2 wejścia w beztlen jego otwierające. chodzi oto by organizm już na starcie byl przestawiony na prace beztlenową w duzym zakresie. chodzi oto by zaczac tkai start pobudzony z relatywnie wysokim tetnem. O dobrze przeprowadzaonej ropgrzewce do wysiłku trwającego 20 minut świadczy np. wysokie średnie tętno ztakiego startu.
Zaużmy że masz hr max. 200 czyli indywidualny próg beztlenowy nasz na okołó zaużmy 92 % hr max. czyli około 184. co za tym idzie podczas rozgrzewki wypadało by zrobić 2 akcenty np. trwające po 1 minucie na tetnach średnich 180-184 przy czym nie zaszko0dzi jesli max. podczas rozgrzewki wyszedł by 185-186.
Dzieki temu od staru mamay organizm przestawiony na prace beztlenowa i idziemy wtrupa a nie tak ze przez 10 minut się nakręcamy.

Reasumujac rozgrzewka to tez przystosowanie organizmu do pracy beztlenowej.

Inny przykład np. sztangista atakuje wpierwszym podejciou 200 kg to on na rogrzewce atakuje np. 185-190 kg. A nie kończy rogrzewki na 150 kg.

Tompoz
Tompoz
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

polecam lekturę

http://www.flotrack.org/coverage/234673 ... ck-daniels

w pierwszym sezonie Jack opisuje sytuację gdy świetny wynik pobiegł bez rozgrzewki a raczej po schłodzeniu :)

Nie podaję jako zasady lecz jako pozytywny ferment :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W 1993 roku podczas Tour de Suisse Włoski Mechanik zdenerwował Zenka Jaskułe i Zenek praktycznie bez rozgrzewki poszedł w trupa na złości na 14 km czasówkę górksa................. wywałił taki czas że znaczna cześc peletonu miała przekroczony czas do zwycienscvy i winna wylwecieć zwyścigu. Po nie całym miesiącu Zenek stał na podium Tour de France obok Induraina i Romingera.

Tompoz
Tompoz
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

co pokazuje, że mechanizmy sterujące możliwościami ludzkiego organizmu wykraczają poza fizjologiczne technikalia :)

jaki to jest kapitał do zagospodarowania, żeby tylko dało się to ujarzmić :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na filmie biograficznym o Bruce Lee widac jak rozgrzał się w 5 sekund przed walką z innym wielkim mistrzem o której nie wiedział że stoczy.

Tompoz
Tompoz
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

to mówimy raczej o rogrzewca w sensie przygotowaniu umysłu.

w ogóle ciekawy temat, z innej beczki, wokalnej.
do "wyposażenia" dobrego wokalisty należy również umiejętność rozgrzania się, przygotowania do spiewania, a b. dobry wokalista jest w stanie zrobić to w 3 minuty zamiast 20 - taka optymalizacja.

Ciekawe jak to wyglądałoby w bieganiu...
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

W najnowszym numerze niemieckiego Runner's Worlda jest krótka notka cytująca Journal Of Applied Physiology, 8/2011, właśnie na temat rozgrzewki. Otóż kanadyjscy naukowcy pod kierownictwem Briana R. McIntosha z uniwesytetu w Calgary, badając olimpijską drużynę łyżwiarzy szybkich, zauważyli, że przesadna rozgrzewka prowadzi do zmęczenia mięśni już przed startem i dlatego uważają, że więcej niż 30 minut rozgrzewki jest zupełnie zbędne.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ