Opaska na bol kolan ??

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Koper
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 18 kwie 2003, 12:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moja przygoda z bieganiem zaczela sie niedawno, bo niewiele ponad 2 miesiace temu, choć wcześniej zawsze pozostawałem mocno aktywny ruchowo. Pierwszy miesiac to bylo rozbieganie, dopiero drugi to 'powazny' trening (4x/tyg., na razie ok. 40km/tyg. systematycznie zwiększane), w którym zmieściły się nawet dwa starty na 10K (44:15), choć na razie traktowane raczej jako część treningu...

No, ale do rzeczy. Od pewnego czasu po intensywniejszych treningach, a w wypadku dłuższych akcentów nawet w ich trakcie, odczuwam nieprzyjemny ból kolan (czy ból może być przyjemny? :tonieja:). Czasem boli jedno, czasem drugie, czasem oba. Domyślam się, że winne są zbyt słabe mięśnie stabilizujące kolano i jedyny ratunek to ich wzmocnienie. Na to potrzeba jednak czasu, a nie chciałbym obecnie zawieszać czy nawet zmniejszać intensywności treningu. Stąd moje poszukiwanie jakichś rozwiązań doraźnych.

Nie mam pojęcia, ale zastanawiałem się czy może roli tej nie mogą spełnić jakieś opaski na kolana zmniejszające ich obciążenie podczas biegu :niewiem:. Jeśli tak to gdzie można je dostać i czym powinny się charakteryzować? A może jest jakiś inny sposób? Będę bardzo wdzięczny za wszelkie porady od bardziej doświadczonych w temacie... Thanx!
[i]The difference between the impossible and the possible lies in determination (Tommy Lasorda)[/i]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Koper
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 18 kwie 2003, 12:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ups, właśnie się skapnałem, że pewnie powinienem był umieścić tą wiadomość w dziale 'zdrowie' :ojoj:... Sorry...
[i]The difference between the impossible and the possible lies in determination (Tommy Lasorda)[/i]
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

1.Tyle napisales, a nie ma najwazniejszego. Jak cie dokladnie bola te kolana, w ktorym miejscu, kiedy mija itp.
2. Nalezy likwidowac przyczyny, a nie skutki.
3. Przyczyn moze byc oczywiscie wiele. Najpierw bym sprawdzil, czy rzeczywiscie masz odpowiednie buty (->badanie podometryczne byloby najlepsze). A jak nie to, to moze zbyt obciazajacy trening.
4. Ignorowana kontuzja przechodzi w jeszcze powazniejsza kontuzje - spokojnie jeszcze sie nabiegasz, a kolana wbrew pozorom zalatwic latwo.
5. To na razie tyle, moze ktos doda wiecej.

Pozdrawiam
ps. moze najlepiej byloby sie jednak zglosic do dobrego lekarza sportowego  - moze za wczesnie, ale lepiej chuchac na zimne
Awatar użytkownika
Koper
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 18 kwie 2003, 12:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Co do bolu to... nigdy nie bylem dobry w opisywaniu tego typu rzeczy. Boli przednia czesc kolana, choc nie jest to raczej bol punktowy. Zadnego zaczerwienienia, spuchniecia czy czegos takiego nie widze. Najbardziej boli przy mocniejszym zginaniu, na przyklad gdy zrobie przysiad. Nie jest to jakis koszmarny bol (na przyklad moge z nim biec, gdy jestem dobrze rozgrzany ustepuje), ale jednak odczuwalny. Wczesniej przechodzilo to dosc szybko, ale teraz minely juz 24h od treningu (dzis wolne i basen), a kolana daja chwilami o sobie znac.

Przypominam sobie, ze kiedys kiedy chodzilem na silownie i czasem biegalem na biezni mechanicznej to rowniez z raz czy dwa dopadla mnie podobna przypadlosc, ale wtedy dawalem sobie na wstrzymanie i ustepowalo. Moze wiec faktycznie to dobry pomysl zeby odwiedzic lekarza ?

Tak czy inaczej - serdeczne dzieki za rady!!
[i]The difference between the impossible and the possible lies in determination (Tommy Lasorda)[/i]
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kurde, macie go. Z przodu. To moze byc nad rzepka, pod rzepka, ponizej rzepki i pare innych rzeczy!

Przejrzyj forum - o kolanach bylo tu juz sporo. Jak znasz angielski, to moze witryny www.kneeguru.co.uk (wiecej przydatnych linkow znajdziesz w postach).

Jesli chodzi o lekarzy, to moze skoro jestes z Warszawy http://www.frms.pl (robia takze wkladki dopasowane indywidualnie do stopy)
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Opaska na kolano (sa jeszcze waskie opaski umieszczane pod kolanem) ma zabezpieczyc rzepke przed przemieszczaniem sie. Jezeli Twa rzepka nie "lata" po kolanie, nie ma sensu uzywac opaski.

kledzik
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem PRZESADZASZ i to konkretnie. Nie chcę Cię zniechęcać ale przeceniasz swoje możliwości.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
Koper
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 18 kwie 2003, 12:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzieki kledzik, dzieki romek! Moja znajomosc anatomii i wlasnych kolan (a wlasciwie jej brak) chyba faktycznie zmusza mnie do pojscia do lekarza i zdania sie na jego diagnoze ;)

miroszach, czemu twierdzisz, ze przesadzam? To znaczy nie twierdze, ze nie masz racji, ale nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie wyciagnales taki wniosek bo po tym co napisalem to chyba dosc trudno :niewiem:
[i]The difference between the impossible and the possible lies in determination (Tommy Lasorda)[/i]
Awatar użytkownika
Arekp
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 13 lip 2003, 09:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

czesc takie same objawy jakie opisales ma moja zona biega od 2 miesiecy i po ok 7-9 km dziennie  bandazuje kolana  elastykiem  ale nie wiele to daje chwilowa ulga. Nie chce przerwac biegania. jesli okazaloby sie ze masz za slabe te miesnie stabilizujace kolana to mozna je wzmnocnic skutecznie i szybko  jazda na rowerze moj adres  Arkadiusz.Podlesny@sobieski.com.pl Pozdrawiam   Napisz czy udalo Ci sie ustalic co sie dzieje z twoimi kolanami ja swojej nie moge zagnac do lekarza ....
Arek
ODPOWIEDZ