Uzależnienie od biegania??
-
- Dyskutant
- Posty: 35
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 20:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witajcie przez ostatni rok biegałem 3x w tygodniu. Biegałem po tartanie od niechcenia ponieważ zmuszałem się trenując do Straży pożarnej. Okazało się ,że się udało i za miesiąc idę na 2 lata do szkoły aspirantów straży pożarnej ale zauważyłem ,że coś się we mnie zmieniło od jakiegoś tygodnia mam chęć ciągłego biegania codziennie aż mnie wewnętrznie rozpieprza jak nie pójdę pobiegać. Dodam ,że biegam po 30 min po mieście (kostka brukowa, beton) czy mogę codziennie biegać?? Po prostu jak myślę o bieganiu to czuję taki zastrzyk pobudzenia i muszę iść się wyżyć biegając. Może to jest spowodowane tym ,że wcześniej ćwiczyłem 2 lata sztuki walki i jak nie biegałem w danym dniu to miałem treningi walk a teraz jak już nie ćwiczę to mam ochotę codziennie biegać.
- henry1125
- Stary Wyga
- Posty: 244
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 16:37
- Życiówka na 10k: 45.41
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Bedoń
Ja kiedyś nienawidziłem biegać , zacząłem bo bardzo przytyłem.. Teraz biegam od 4 lat i tez nie lubię jak mam dzień przerwy, nawet w zimę biegam i w deszcz. Przerwy robię jak już mam za bardzo sforsowane nogi i nie daję rady. Co do codziennego biegania po chodnikach, asfaltach itp. to dużo zależy od butów,techniki i wagi. Ja ważę około 80kg, mieszkałem przez rok pod Paryżem i nie miałem możliwości biegać po innej nawierzchni niż wyżej wymienione. Przez cały ten rok nie miałem problemów, ale po powrocie do Polski po kilku miesiącach stopy mi nie wytrzymały. Piety miałem tak obolałe, że ledwo chodziłem,myślę że to był właśnie powód kiepskich butów, asfaltu oraz złej techniki. Staraj się nie lądować na pięcie tylko na śródstopiu , do tego dobierz trochę lepsze buty i myślę ,że nie będzie źle:). Ale fakt, najlepiej jakbyś zmienił nawierzchnie.
Pozdro!
Pozdro!
Run Forrest, RUN!!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 05 lip 2011, 01:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
mi też pomaga, na początku jak ręką odjął, teraz niestety wraca i znów się nasila (choć było już gorzej przed bieganiem).nicolaisz pisze:może to RLS?
mi bieganie pomaga w tej kwestii