Nie wiem jak inni, ale przez ostatnie poltora miesiaca zupelnie brakowalo mi energii do zycia. To chyba bylo zmeczenie zimowa aura.
![płacz :chlip:](./images/smilies/icon_cry.gif)
Na szczescie, sily zaczely mi wracac wraz z ostatnimi cieplymi dniami (chociaz dzisiejszy dzien jest fatalny, mam nadzieje, ze to wyjatek), zaczynam sie budzic do zycia i znowu trenowac.
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Niestety forma wrocila mi do punktu wyjsciowego, czyli do zera, no ale co zrobic, jak ktos jest tak niesystematyczny jak ja i jednoczesnie tak podatny na rozne zyciowe trudnosci ...
Czy Wy tez jestescie biegaczami "dobrej pogody"?
pozdrawiam