Z czystym sumieniem zakładam ten wątek. Nie chciałem jak większość ruszyć szturmem zakładając szereg tematów "jakie buty" "kiedy schudnę" itp. Dlatego chciałem sie sprawdzić czy wytrwam i jak długo wytrwam, dopiero potem uderzyć do grona szanownych Kolegów i Kolezanek

Od stycznia zacząłem biegać, na początku biegałem 2-3 razy w tygodniu po kilka kilometrów (4-5). Ale po ok miesiącu tak mi weszło w krew że wyrobiłem w sobie nawyk biegania co drugi dzień. (Bieganie jednak uzaleznia)
Obecnie biegam własnie co drugi dzień dystans ok 9km. Zajmuje mi to średnio 30min.
Problem w tym że nie mam żadnego planu treningowego. Z tego co czytam to troche źle. Zwracam sie do Was z pytaniem co teraz? Zwiększać dystans?
Bieganie dla mnie jest sposobem na nerwy. Nie chciałbym sie jakoś dodatkowo 'spinac' żeby wyrabiac się w określonych planach treningowych.
Liczę na Wasze sugestię i porady
