Wiecie co, po lekturze artykułu o pulsomterach jestem bardziej spokojny, że jednak dobrze zrobiłem słuchając bardziej doświadczonych i kupiłem pulsometr (w zasadzie wyżebrałem z okazji urodzin

. Wychodząc z założenia, że zamierzam się coraz to intensywniej wdrażać w bieganie pojechałem po bandzie i zażyczyłem sobie Timexa Bodylink System i normalnie jestem w szoku. Nie chodzi o funkcje ale możliwość analizy danych, zapisywania ich i korygowania błędów, o których wcześniej nawet nie miałem pojęcia.
Mam tylko jedno pytanie. Czy ten sprzęt jest wodoodporny i można w nim pływać? W angielskiej instrukcji jest tylko ostrzeżenia, że WR50 tzn. do 50 metrów, ale cisnienie może być niejednakowe etc. W polskiej - szok - zakaz brania pryszniców (w wannie już można:-), zakaz plywania. Skontaktowalem sie z TIMEXem i powiedziano mi, że jak najbardziej, przecież to sprzęt do triatlonu - możesz pan plywać. No i nie wiem sam, biorąc pod uwagę doświadczenia z moim poprzednim Ironman`em WR100, któr zatonął

podczas pływania na średniej głębokości 1,50m. Czy ktoś może wodowal już swój sprzęt - ja dzisiaj odważyłem sie wn im wziąć prysznić i jeszcze hula.
Pozdrawiam