65-75% rhmax.....utopia , czyli albo rybki albo akwarium

[Bartess]

Hej. Nigdy nie biegałem <70% bo po prostu nie dałem rady tak wolno, a zaczynałem od 8'/km ledwo mieszcząc się w 76-7%. Zawsze mnie to wkurzało i zawsze biegałem o to oczko-dwa nad granicą. Co prawda tempo 5,5'/km wydaje się być trochę za ostro jak na takiego smoka ja Ty. A spróbuj może następnym razem założyć pulsometr ale schowaj zegarek do kieszeni i napisz jakie Ci wyszło średnie tętno na takim treningu. No a jak chcesz fat palić to zasada jest taka o jakiej pisał Ssokolow: w piecu palić dużo, dokładać mało .

[OlekB]

"w piecu palić dużo, dokładać mało"

Jedno zaprzecza drugiemu raczej powinno być " wipecu palić tyle ile dokładać + jedna deska więcej "

[Bartess]

No nie całkiem tyle samo. Wtedy bilans wyjdzie na zero czyli masa bez zmian. Zgodzę się, gdy za tą deskę robi opona na brzuchu .

[russian, white russian]

cel jest z gruntu nieekologiczny.

najlepiej by było palić samymi oponami.
tak się niestety nie da.

trochę węgla(i?) też potrzeba.
------------------------------------

rób mięcho, to się szybciej wysmaży, co powinno

[Jurek z Lasu]

1. Fajny tekst.
2. Bym biegał trochę inaczej: np: 20 minut bieg + 15 minut gimnastyka (rozciąganie itp.) + 20 minut bieg + 10 minut rozciąganie + 10 minut bieg.
3. Chodzi głównie o to że wysiłek powinien być mało intensywny ale długi. Na początek żeby zrzucić oponę nie należy biegać szybko; podstawa to biegać długo; w Twoim przypadku należałoby wplatać inne treningi między bieg żeby stawy Ci nie siadły.
4. Pamiętaj że ważna jest w tym wszystkim głowa. Spokój, spokój, ... dużo spokoju I konsekwencja.
5. Trzymam kciuki.

Jurek.