Wydaje mi się, że trochę zbyt ambitny cel na początek. Przydałby Ci się teraz start na 5km/10 km, żeby określić swoje położenie, a potem dopiero dobrać plan. Jeśli nie ma żadnego biegu w Twojej okolicy, to wyskocz na bieżnię jeśli masz możliwość, pobiegnij 5/10 km i będziesz wiedział na czym stoisz.
Co do tętna, to normalne, że tuż przed biegiem jest wysokie ;P Adrenalina i współzawodnictwo robi swoje ;D
Dobry i skuteczny plan treningowy na 10km
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wg mnie to jest właśnie podstawa tego planu.spid3r pisze: i czy bez tego biegania 2-3 miechy, ten plan nic nie da ?




