Czyli generalnie wszystko zalezy od osobistych predyspozycji i wytrzymałości organizmu, a sprawa kilometrazu jest sprawa indywidualna.
Czyli mogę dymac do oporu
Panowie, rozmawiacie o "bazie tlenowej" i ja jako laik zadam fundamentalne pytanie - co to jest ta baza tlenowa? Co daje? Co dzieje się z organizmem podczas jej budowania? Czy to jest to, o czym traktuje nowy artykuł pt."VO2max"?
Podstawową cęcha budowania bazy tlenowej jest systematyczna jak najdłuższa czasoowpraca. Oczywiscie taka pracę łatwiej wykona kolarz szosowy gdzie zawodowi kolarze robia długie tlenowe treningi nawet do 8 godzin. Oczywiście bieganie jest bardziej cieżkie mieśniowo stawowo. I 8 godzin to jakiś kosmos. Drugą ważną cechą treningu bazy tlenowej jest stopniowe zwiększanie czasu trwania tych treningów a nie zwiekszania ich intensywności. Objawem długich treningów tlenowych jest malenie tętn aspoczynkowego nawet u zawodowców oraz wzrost prędkosci tlenowej. Np. na poczatku trenowania bazy tlenowej biegamy na tętnie 140 z predkoscią 5 min/km a np. po mięsiacu 4,30 min/km.
Minusem duzej pracy tlenowej jest zamulenie organizmu, dlatego dobrze raz na jkaiś czas zrobić akcent bardziej szybkosciowy by odmulić organizm.