Rozkład Akcentów/Treningów w tygodniu
A nie myślałeś może o psychologu? Bo jeśli problem rzeczywiście tkwi w psychice to może warto?
Ty Remus proponujesz po prostu czekać?
Ty Remus proponujesz po prostu czekać?
- Remus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1470
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
- Życiówka na 10k: 30:28
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Do psychologa nie chodziłem (trener nic o tym nie wspominał, ja też o tym nie myślałem), u mnie to przełamanie przyszło samo.
Ciężko mi cokolwiek poradzić w tej sytuacji, nie pamiętam dokładnie czy jakiś konkretny czynnik miał wpływ na to, że się przełamałem. Ale uważam, że prędzej czy później wysek również się odblokuje i będzie biegał szybciej, bo jego trening (np. wspomniane tysiące) świadczą o tym, że przygotowany jest na lepszy wynik. Być może wizyta u psychologa przybliży w czasie ten moment, warto spróbować.
Podobny problem mamy chyba u nas w klubie z zawodnikiem (junior młodszy) biegającym na 800m, chociaż u niego to jest tak, że całkowicie przed startem zjada go stres. Nawet na wczorajszym sprawdzianie, na którym swoją drogą wypadł bardzo dobrze, stresował się ogromnie i przeżywał ten bieg, jakby brał udział w Mistrzostwach Świata
Ale wierzę, że wraz z doświadczeniem i obieganiem na zawodach wszytko da się wyeliminować.
Ciężko mi cokolwiek poradzić w tej sytuacji, nie pamiętam dokładnie czy jakiś konkretny czynnik miał wpływ na to, że się przełamałem. Ale uważam, że prędzej czy później wysek również się odblokuje i będzie biegał szybciej, bo jego trening (np. wspomniane tysiące) świadczą o tym, że przygotowany jest na lepszy wynik. Być może wizyta u psychologa przybliży w czasie ten moment, warto spróbować.
Podobny problem mamy chyba u nas w klubie z zawodnikiem (junior młodszy) biegającym na 800m, chociaż u niego to jest tak, że całkowicie przed startem zjada go stres. Nawet na wczorajszym sprawdzianie, na którym swoją drogą wypadł bardzo dobrze, stresował się ogromnie i przeżywał ten bieg, jakby brał udział w Mistrzostwach Świata

- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Mam taka metode , ktora nazywam "need for speed" .
Podlozem blokow jest przemeczenie psychiki .
Bol po ciezkim treningu mija , w psychice niestety bywa na odwrot .
Dobra recepta jest zmiana . Odcinki tempowe biegac ze slabszymi partnerami i w ogole wszystko za malo i za wolno .
W ten sposob powroci naturalna chec do szybkiego biegania .
Podlozem blokow jest przemeczenie psychiki .
Bol po ciezkim treningu mija , w psychice niestety bywa na odwrot .
Dobra recepta jest zmiana . Odcinki tempowe biegac ze slabszymi partnerami i w ogole wszystko za malo i za wolno .
W ten sposob powroci naturalna chec do szybkiego biegania .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
moe nie udawalo sie trafic z forma na zawody?
podczas startow byla mocna stawka? byc moze tempo bylo wolne i nic sie nie dalo ztego wykrecic.
wydaje mi sie ze sie przelamiesz
co do techniki to moze rece bardziej rownolegle do siebie
podczas startow byla mocna stawka? byc moze tempo bylo wolne i nic sie nie dalo ztego wykrecic.
wydaje mi sie ze sie przelamiesz
co do techniki to moze rece bardziej rownolegle do siebie
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Moc generowana przez kolarza na progu beztlenowym czy prędkosci biegaczas to progu beztlenowym to sedno w temacie wytryzmałości 1- kilku godiznnej. Gdyż większa moc generowana na progu beztlenowym to efekt zdolnosci tlenowych i mieszanych cyzli najwaznijeszych w temacie wytryzmałości ponad godiznnej.
czyli jak na początku generował kolarz na progu beztlenowym 300 watt a za 2 miesiace 330 watt to wzrosły jego zdolnosci tlenowe i mieszane.
Tompoz
czyli jak na początku generował kolarz na progu beztlenowym 300 watt a za 2 miesiace 330 watt to wzrosły jego zdolnosci tlenowe i mieszane.
Tompoz
Tompoz
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tompoz
A to w jakim kontekście napisałeś ?
Bo rozmawiamy o dystansach 1,5 - 5.
A to w jakim kontekście napisałeś ?
Bo rozmawiamy o dystansach 1,5 - 5.

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No tak, rozumiem, czasem tak trzeba się poprostu wypowiedzieć. 

- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
TOMPOZ COME BACK w "wielkim stylu" jak zawsze!!!!!!!!!! 

Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl