Witam. Mam bardzo powazny problem. 2 lata temu wycieli mi lakotke i praktycznie od tamtej pory nie biegam. Wczesniej przebieglem maraton i niechcialbym na jednym poprzestawac. nie wiem niestety czy z wycieta lakotka mozna biegac dlugie dystanse a jesli tak to w jaki sposob unoknac dalszych obrazen.
Dochodzi jeszcze jeden problem. Wyjechalem do Angli i w tym przedziwnym kraju brakuje miekich powierzchni. Wszedzie beton a jak nie beton to asfalt. Nawet w parkach wszystkie alejki sa wylane asfaltem.
Widzialem tu wielu biegaczy biegajacych po chodnikach lub asfalcie ale naprawde obawiam sie o swoje nogi.
Bardzo prosze o rade. W przyszlym roku odbedzie sie jak co roku FLORA MARATHON w Londynie i bardzo chcialbym sie don przygotowac. czy jest to w tych okolicznosciach mozliwe?
Przepraszam tez za brak polskich znakow ale moja klawiatura niestety ich nie posiada. Pozdrawiam goroco wszystkich biegaczy i niebiegaczy forumowiczow.
Znow sprawa kolan
-
outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Po tej operacji, to powinien jakiś rehabilitant zalecić Tobie, odpowiednio dobrane ćwiczenia.
Trudno jest dawać w tej sytuacji jednoznaczne rady.
Maraton jest dystansem sprawiającym kłopot także tym, którzy nie mieli żadnej operacji.
Po dwu letniej przerwie, koniecznie musisz pobiec w przyszłym roku?
Trudno jest dawać w tej sytuacji jednoznaczne rady.
Maraton jest dystansem sprawiającym kłopot także tym, którzy nie mieli żadnej operacji.
Po dwu letniej przerwie, koniecznie musisz pobiec w przyszłym roku?
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
-
deer hunter 2
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 lis 2006, 02:01
Zmienilem nicka na deer hunter 2 , bo sie nie moglem zalogowac ale to tak na marginesie.
Przechodzac do rzeczy to bardzo bardzo dziekuje za odpowiedzi.
Czy musze pobiedz w przyszlym roku? Musiec nie musze ale bardzo chce,
jesli jednak spowoduje to niebezpieczenstwo urazu to napewno sobie odpuszcze.
Pytanie czy kedykolwiek bede mogl jeszcze biegac dlugie dystanse.
Duzo cwicze i ogolnie jestem w formie. Codziennie basen, 3 razy w tygodniu silownia i obowiazkowo cwiczenia rozciagajace. Musze dodac , ze moja waga w przypadku maratonu tez moze odgrywac kluczowa role.
Waze 86 kilogramow przy wzroscie 186cm. Co tu duzo mowic. Lubie konkretnie dac sobie w d... a biegi bardzo przypadly mi do gustu
Przechodzac do rzeczy to bardzo bardzo dziekuje za odpowiedzi.
Czy musze pobiedz w przyszlym roku? Musiec nie musze ale bardzo chce,
jesli jednak spowoduje to niebezpieczenstwo urazu to napewno sobie odpuszcze.
Pytanie czy kedykolwiek bede mogl jeszcze biegac dlugie dystanse.
Duzo cwicze i ogolnie jestem w formie. Codziennie basen, 3 razy w tygodniu silownia i obowiazkowo cwiczenia rozciagajace. Musze dodac , ze moja waga w przypadku maratonu tez moze odgrywac kluczowa role.
Waze 86 kilogramow przy wzroscie 186cm. Co tu duzo mowic. Lubie konkretnie dac sobie w d... a biegi bardzo przypadly mi do gustu
-
outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
-Kolejność jest taka:
trening
starty na dystansach 5, 10km
start w półmaratonie
maraton
Termin to się ustala jak się jest gotowym.
Przygotowywanie się na konkretną datę czasami prowadzi do lekceważenia różnych dolegliwości co może kończyć się kontuzją.
Czy będziesz mógł biegać biegi długie - to przez net nikt nie odpowie na 100%.
Problem polega na tym, że po wycięciu łąkotki, kolanko nie jest tak stabilne jak niegdyś. Czy ćwiczenia na siłowni, wyrobienie mięśni zrekompensuje jej brak- to nie wiem.
W d... przestań lubić sobie dawać.
trening
starty na dystansach 5, 10km
start w półmaratonie
maraton
Termin to się ustala jak się jest gotowym.
Przygotowywanie się na konkretną datę czasami prowadzi do lekceważenia różnych dolegliwości co może kończyć się kontuzją.
Czy będziesz mógł biegać biegi długie - to przez net nikt nie odpowie na 100%.
Problem polega na tym, że po wycięciu łąkotki, kolanko nie jest tak stabilne jak niegdyś. Czy ćwiczenia na siłowni, wyrobienie mięśni zrekompensuje jej brak- to nie wiem.
W d... przestań lubić sobie dawać.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
-
deer hunter 2
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 lis 2006, 02:01
Dzieki jeszcze raz za rady i podeslane artukuly. bardzo madra i korzystna rzecz . Tak naprawde to nie cala lakatka ale jej czesc przysrodkowa. Biegajac czasem czuje przeciazenie w kolanie a czasem nie. bardzo dziwna rzecz. Nie wiem od czago jest to zlezne. Silownia juz po czesci zrekompensowala brak owej czesci i pozwolila na wieksza stabilizacje kolana. A co do bycia barzdziej delikatnym dla siebie Oudsider probowalem, nie za bardzo mi to wychodzi 
.Pragne jeszcze dodac, ze do pierwszego maratonu przygotowywalem sie wedlug wskazowek z ksiazki a raczej mojej owczesnej biblii " Praktycznego poradnika biegacza" wydawnictwa Runners World i redakcja Amby'ego Burfoot'a tak, ze mysle treningi moje byly rozwazne i taki tez mialem poczatek biegania Oudsider. Najpierw zawody 5 potem 10 kilometrow i w koncu maraton na tydzien , przed ktorym bardzo sie rozchorowalem ale wycofac sie nie mialem sumienia. I wart bylo wytrwac 
.Pragne jeszcze dodac, ze do pierwszego maratonu przygotowywalem sie wedlug wskazowek z ksiazki a raczej mojej owczesnej biblii " Praktycznego poradnika biegacza" wydawnictwa Runners World i redakcja Amby'ego Burfoot'a tak, ze mysle treningi moje byly rozwazne i taki tez mialem poczatek biegania Oudsider. Najpierw zawody 5 potem 10 kilometrow i w koncu maraton na tydzien , przed ktorym bardzo sie rozchorowalem ale wycofac sie nie mialem sumienia. I wart bylo wytrwac 