wiem, że podobnych tematów jest mnóstwo, ale jak to kobieta niezdecydowana jestem

Mam 16,5 lat i swoją przygode z bieganiem rozpoczełam w lipcu. Najpierw 2-3 razy w tygodniu (+inne treningi), potem częsciej. Teraz niestety jestem chora, ale licze, że szybko się wykuruje. Biegam dość krótki dystans ok. 4 km, który przebiegam w okolicach 25 min. ( w wakacje biegałam czasami ok. 10km po 1h10min),
Niedawno zakupiłam pulsometr, jednak nie do końca wiem jak go używać. Moje tętno jest dziwnie wysokie (ok. 165-178) mimo, iż wcale się nie mecze.
Czy mógłby mi ktoś rozplanowac jak powinnam trenować, aby nie przemęczać kolan i miec odpowiednie tętno? Mieszkam w takim miejscu, gdzie mam zróżnicowane trasy i byłabym wdzięczna za jakies wskazówki. Tylko prosze, piszcie jak blondynce :P