Zawody testowe przed maratonem - ile tygodni wcześniej?
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1548
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Cześć,
Wiem, że pytanie dość abstrakcyjne w dzisiejszych warunkach, gdy zawodów i tak nie ma, ale nurtuje mnie ostatnio taka kwestia:
Jak myślicie, ile tygodni przed startem w docelowym maratonie najlepiej pobiec zawody testowe jako sprawdzian formy, tak żeby później nie odbiło się to negatywnie na maratonie? W szczególności chodzi mi o zawody na 10 km lub półmaraton jako test.
Z tego co najczęściej słyszę, półmaraton na maksa najlepiej biec ok. 3-4 tygodnie przed, a jeśli 10 km - wtedy można nawet 2 tygodnie przed. Jakie są wasze doświadczenia?
Wiem, że pytanie dość abstrakcyjne w dzisiejszych warunkach, gdy zawodów i tak nie ma, ale nurtuje mnie ostatnio taka kwestia:
Jak myślicie, ile tygodni przed startem w docelowym maratonie najlepiej pobiec zawody testowe jako sprawdzian formy, tak żeby później nie odbiło się to negatywnie na maratonie? W szczególności chodzi mi o zawody na 10 km lub półmaraton jako test.
Z tego co najczęściej słyszę, półmaraton na maksa najlepiej biec ok. 3-4 tygodnie przed, a jeśli 10 km - wtedy można nawet 2 tygodnie przed. Jakie są wasze doświadczenia?
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Tak, to jest ok.bezuszny pisze:Z tego co najczęściej słyszę, półmaraton na maksa najlepiej biec ok. 3-4 tygodnie przed, a jeśli 10 km - wtedy można nawet 2 tygodnie przed. Jakie są wasze doświadczenia?
Ale też jak zwykle - "to zależy", od różnych rzeczy.
Więc zaraz pojawi się tu tyle zdań, ilu dyskutantów.
Podobny temat był roztrząsany w tym wątku, choć trochę może pod innym kątem:
viewtopic.php?f=12&t=62699
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13768
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
HM, 2 tygodnie
10km, tydzień.
10km, tydzień.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
No tak, z tym też się zgadzam a nawet bardziej, ale zaraz posypią się tu komentarze typu, że nie da rady się zregenerować itp.Rolli pisze:HM, 2 tygodnie
10km, tydzień.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13768
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Nie szkodzi. Ja tak zawsze robiłem.beata pisze:No tak, z tym też się zgadzam a nawet bardziej, ale zaraz posypią się tu komentarze typu, że nie da rady się zregenerować itp.Rolli pisze:HM, 2 tygodnie
10km, tydzień..
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1548
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Super, dzięki za informację.
Dla mnie osobiście tydzień wcześniej 10 km czy 2 tygodnie wcześniej HM brzmią ryzykownie, no ale nigdy nie próbowałem na sobie, więc trudno mi ocenić. Na razie i tak próbował nie będę.
Dla mnie osobiście tydzień wcześniej 10 km czy 2 tygodnie wcześniej HM brzmią ryzykownie, no ale nigdy nie próbowałem na sobie, więc trudno mi ocenić. Na razie i tak próbował nie będę.

5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Michał, młody jesteś zregenerujesz się raz dwa
2 tygodnie przed HM da Ci najlepszy pogląd na to jak wygląda Twoja faktyczna forma. Potem już tylko spokojne oczekiwanie na start docelowy - bo poprawić za wiele nie możesz, a zepsuć owszem

2 tygodnie przed HM da Ci najlepszy pogląd na to jak wygląda Twoja faktyczna forma. Potem już tylko spokojne oczekiwanie na start docelowy - bo poprawić za wiele nie możesz, a zepsuć owszem

Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4945
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Nie biegam nic przed maratonem ale jeśli już musiałbym to chyba wybrałbym twoją opcję Roland. HM, regeneracja, tapering i maraton lub 10km, regeneracja, maraton.Rolli pisze:Nie szkodzi. Ja tak zawsze robiłem.beata pisze:No tak, z tym też się zgadzam a nawet bardziej, ale zaraz posypią się tu komentarze typu, że nie da rady się zregenerować itp.Rolli pisze:HM, 2 tygodnie
10km, tydzień..
Chyba biegłbym 10km
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zgadzając się ze wszystkimi powyżej to chyba trzeba uściślić, że HM jako test przed maratonem należałoby pobiec jako test, czyli nie na 100% ale z niższymi prędkościami, ustalonymi na podstawie planowanego wyniku w maratonie. Np. kiedyś wg. jakiegoś planu robiłem to jako bieg z narastającą prędkością.
Kiedyś też fajnie weszły mi 5 km zawody na max. tydzień przed maratonem (górskim).
Kiedyś też fajnie weszły mi 5 km zawody na max. tydzień przed maratonem (górskim).
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
No więc mamy na myśli (przynajmniej ja i Rolli, jak sądzę,) nie żaden bieg jako test, tylko bieg na 100%.Kangoor5 pisze:chyba trzeba uściślić, że HM jako test przed maratonem należałoby pobiec jako test, czyli nie na 100% ale z niższymi prędkościami, ustalonymi na podstawie planowanego wyniku w maratonie.
Start, to start, jak nie ma być na 100%, to lepiej nie zawracać sobie głowy zawodami, tylko zrobić trening blisko domu. Tak byłam zawsze uczona i tak uważam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4945
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Dokładnie, zawody to zawody czyli biegnę na 100%. Reszta to trening.beata pisze:No więc mamy na myśli (przynajmniej ja i Rolli, jak sądzę,) nie żaden bieg jako test, tylko bieg na 100%.Kangoor5 pisze:chyba trzeba uściślić, że HM jako test przed maratonem należałoby pobiec jako test, czyli nie na 100% ale z niższymi prędkościami, ustalonymi na podstawie planowanego wyniku w maratonie.
Start, to start, jak nie ma być na 100%, to lepiej nie zawracać sobie głowy zawodami, tylko zrobić trening blisko domu. Tak byłam zawsze uczona i tak uważam.
Już o tym była dyskusja w poprzednim temacie, który przywołała Beata.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przyjmuję. Ma to sens przy założeniu że dobrze się regenerujesz, nie jesteś nowicjuszem na dystansie maratońskim i w bieganiu najważniejsza jest dla ciebie rywalizacja.
Zależy to też od podejścia do startów. Jak ktoś startuje na tyle dużo, że może to zagrażać jakości startów, to zdecydowanie powinien przyjąć Waszą zasadę. Jak ktoś startuje mało a zależy mu w danym roku tylko na życiówce w maratonie, to bym się aż tak nie upierał.
Zależy to też od podejścia do startów. Jak ktoś startuje na tyle dużo, że może to zagrażać jakości startów, to zdecydowanie powinien przyjąć Waszą zasadę. Jak ktoś startuje mało a zależy mu w danym roku tylko na życiówce w maratonie, to bym się aż tak nie upierał.
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1548
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Pytając o test, miałem na myśli właśnie bieg na 100% możliwości. 

5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13768
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Zgadza sie, ale można biec takie zawody prosto z treningu i wtedy nie wychodzi jako pod PB tylko jako zawody treningowe (przygotowawcze), które biegnie sie na 100%.beata pisze:No więc mamy na myśli (przynajmniej ja i Rolli, jak sądzę,) nie żaden bieg jako test, tylko bieg na 100%.Kangoor5 pisze:chyba trzeba uściślić, że HM jako test przed maratonem należałoby pobiec jako test, czyli nie na 100% ale z niższymi prędkościami, ustalonymi na podstawie planowanego wyniku w maratonie.
Start, to start, jak nie ma być na 100%, to lepiej nie zawracać sobie głowy zawodami, tylko zrobić trening blisko domu. Tak byłam zawsze uczona i tak uważam.