Z tego co sprawdziłem to jest rolkostrada - asfalt 388 m, a obok ścieżka biegowo-spacerowa 370 m niestety kostka. Orientujesz się czy są jakieś oznaczenia dystansu? I drugie pytanie jak z obłożeniem? Dużo ludzi z tego korzysta?Pixa pisze:Na tym nowym kompleksie sportowym za przejazdem kolejowym na Bielanach w stronę Ślęzy. Okolo 350 m, asfalt.
płatny wstęp na bieżnie
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2420
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
Oznaczeń niestety nie ma, co do obłożenia - za rzadko tam bywam, ale jak już byłem to było ok. Spokojnie da się zrobić trening.ziko303 pisze:Z tego co sprawdziłem to jest rolkostrada - asfalt 388 m, a obok ścieżka biegowo-spacerowa 370 m niestety kostka. Orientujesz się czy są jakieś oznaczenia dystansu? I drugie pytanie jak z obłożeniem? Dużo ludzi z tego korzysta?Pixa pisze:Na tym nowym kompleksie sportowym za przejazdem kolejowym na Bielanach w stronę Ślęzy. Okolo 350 m, asfalt.
A tak mi się jeszcze przypomniało - na Torze Wyścigów Konnych też jest ogólnodostępna trasa biegowa. Pętla ma około 2,5 km.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2420
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
Tak, tam regularnie się pojawiam. Dość fajne miejsce, chociaż ruch spory. Duża część w cieniu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
To widzę, że z tej samej strony mieszkamy. Można jeszcze zrobić sobie pętlę po Klecińskim (1.3 km), z rana zwykle pusto, a na dłuższe wybieganie - Klecinski, wzdłuż Ślęzy i do Grabiszyńskiego.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 21 lis 2013, 18:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Coś w tym stylu bo zamknięte i otaśmowane z powodu stanu nawierzchni.kkkrzysiek pisze:Czyżby zaorali bieżnię przy AWF?rudebwoy pisze:W takim Wrocławiu to nawet jakby człowiek chciał zapłacić to dostępnej bieżni 400m brak...
Wrocław ma zatem obecnie 1 nową bieżnię na 400m... w jednostce wojskowej czyli znowu nie dla zwykłego zjadacza chleba. Jak na miasto tego rozmiaru to niestety wstyd i żenada.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2037
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co tam się stało przez 2 lata? Ciężki sprzęt po niej jeździł? Pamiętam, że te 2 lata temu może nie była to nówka sztuka, ale nie było tragicznie. I trochę kiepsko wygląda sportowa uczelnia bez bieżni.
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2420
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
Na Sztabowej jest jeszcze, dwutorowa.
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 21 lis 2013, 18:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak, tyle że tam nie ma 400m.ziko303 pisze:Na Sztabowej jest jeszcze, dwutorowa.
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2420
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
Jesteś pewien? Moim zdaniem jest wymiarowa.
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 21 lis 2013, 18:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie wykluczam, że jednak jest bo sam nie mierzyłem ani żadnej specyfikacji technicznej nie widziałem, aczkolwiek "elipsa" bieżni przy tej samej długości co np. olimpijski jest znacznie węższa.ziko303 pisze:Jesteś pewien? Moim zdaniem jest wymiarowa.
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2420
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
Teoretycznie są oznaczenia, zakładałem że co 100 metrów. GPS mniej więcej tak pokazywał, ale znając nasze realia ktoś mógł wymyślić bieżnię np. 385 metrów 
EDIT: na stronie MCS Wrocław jest informacja, że bieżnia ma 400 metrów.

EDIT: na stronie MCS Wrocław jest informacja, że bieżnia ma 400 metrów.
-
- Stary Wyga
- Posty: 210
- Rejestracja: 08 mar 2016, 14:45
- Życiówka na 10k: 40:55
- Życiówka w maratonie: 3:14:45
Moim zdaniem, jeśli obiekt jest wybudowany z publicznych pieniędzy to jednak bez opłat. Już ludzie to opłacili w swoich podatkach i tyle. To że ktoś chodzi po bieżni to żaden argument - a niech się dziecko uczy od małego, że stadion jest fajny. To że niektórzy biegają szybko nie uprawnia do zakazu wstępu innym. Jakoś trzeba się tym stadionem podzielić. A jak ktoś użytkuje niewłaściwie, to napominać.
Start: 2015
10 km - 40:55 (V 2019)
HM - 1:31:53 (III 2019)
M - 3:14:44 (IV 2019)
10 km - 40:55 (V 2019)
HM - 1:31:53 (III 2019)
M - 3:14:44 (IV 2019)
- BigRunner
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 06 paź 2016, 16:09
- Życiówka na 10k: 0:41:24
- Życiówka w maratonie: 3:23:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
To kwestia podejścia do propagowania amatorskiego sportu. Bieganie jako takie nie jest chyba tak atrakcyjne dla polityków i samorządowców, bo nie generuje takiej ilości kibiców jak niektóre inne dyscypliny, a samymi amatorskimi biegaczami, z których przytłaczająca większość nie korzysta z szybkich jednostek treningowych mało kto zawraca sobie głowę. Może potrzebny lepszy lobbing...
Ja osobiście ostatnio odczułem tę sytuację, bo o ile do niedawna (jeszcze w czerwcu) stadion rugby Warszawskiego AWF był otwarty, tak od lipca wisi na stałe kłódka, poza czasem gdy prowadzone są zorganizowane treningi na samym boisku (ale wtedy ostatnio kłódka jest nadal zawieszona, tyle że po wewnętrznej stronie furtki
. Oczywiście widać już miejsca, gdzie niektórzy "zirytowani" sforsowali płot, ale nie o to przecież chodzi.
Prawda jest taka, że dla większości biegowej społeczności nie potrzeba idealnego stadionu, z porządną 400m bieżnią i infrastrukturą, ale wystarczy miejsce, gdzie można spokojnie zrobić trening interwałowy, siłę biegową czy inne powtórzenia na trochę przyjemniejszej nawierzchni niż asfalt czy beton, i przede wszystkim, bez ciągłego omijania ludzi, rowerów, psów i kombinacji wcześniej wymienionych, którzy generalnie (choć zmienia się to powoli in plus) mają gdzieś (może i słusznie, bo co to ich obchodzi), że ktoś akurat biegnie trochę szybciej niż zwykle i ma większy problem z bezpiecznym omijaniem.
Dla mnie do niedawna takim miejscem był właśnie stadion rugby na Warszawskim AWF i pomimo niestandardowego wymiaru, zaniedbanej nawierzchni, braku infrastruktury i wszechobecnych komarów można było się tam skupić na treningu i zrobić go skuteczniej, a w dodatku bez dodatkowego stresu psychicznego.
Dlatego uważam, że przede wszystkim potrzebne są ogólnodostępne obiekty dla amatorów z podstawowym wyposażeniem, a obiekty o wyższym standardzie mogą oczywiście być płatne. Może do następnych wyborów uda się przekonać niektórych działaczy, że przynajmniej część obiektów, wybudowanych z publicznych pieniędzy powinna być ogólnodostępna, i że w dłuższej perspektywie jest to opłacalne dla budżetu państwa...
Ja osobiście ostatnio odczułem tę sytuację, bo o ile do niedawna (jeszcze w czerwcu) stadion rugby Warszawskiego AWF był otwarty, tak od lipca wisi na stałe kłódka, poza czasem gdy prowadzone są zorganizowane treningi na samym boisku (ale wtedy ostatnio kłódka jest nadal zawieszona, tyle że po wewnętrznej stronie furtki

Prawda jest taka, że dla większości biegowej społeczności nie potrzeba idealnego stadionu, z porządną 400m bieżnią i infrastrukturą, ale wystarczy miejsce, gdzie można spokojnie zrobić trening interwałowy, siłę biegową czy inne powtórzenia na trochę przyjemniejszej nawierzchni niż asfalt czy beton, i przede wszystkim, bez ciągłego omijania ludzi, rowerów, psów i kombinacji wcześniej wymienionych, którzy generalnie (choć zmienia się to powoli in plus) mają gdzieś (może i słusznie, bo co to ich obchodzi), że ktoś akurat biegnie trochę szybciej niż zwykle i ma większy problem z bezpiecznym omijaniem.
Dla mnie do niedawna takim miejscem był właśnie stadion rugby na Warszawskim AWF i pomimo niestandardowego wymiaru, zaniedbanej nawierzchni, braku infrastruktury i wszechobecnych komarów można było się tam skupić na treningu i zrobić go skuteczniej, a w dodatku bez dodatkowego stresu psychicznego.
Dlatego uważam, że przede wszystkim potrzebne są ogólnodostępne obiekty dla amatorów z podstawowym wyposażeniem, a obiekty o wyższym standardzie mogą oczywiście być płatne. Może do następnych wyborów uda się przekonać niektórych działaczy, że przynajmniej część obiektów, wybudowanych z publicznych pieniędzy powinna być ogólnodostępna, i że w dłuższej perspektywie jest to opłacalne dla budżetu państwa...