Komentarz do artykułu MP w maratonie - relacja LIVE
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł MP w maratonie - relacja LIVE
-
- Wyga
- Posty: 113
- Rejestracja: 13 sty 2020, 19:50
- Życiówka w maratonie: brak
Zalewski zaskoczył tym wyborem, redakcja ma wgląd w to jakie argumenty przeważyły jednak za Dębnem? Pejsowie będą pewnie celować na 2:11:30 a Krystiana taki wynik chyba nie interesuje? W Holandii miałby z kim biec ale to lotnisko i wiatr... ciekawe, ciekawe. Może jednak przeważyła opcja zrobienia pewnego minimum. W sumie szkoda, że Chabowski i Nowicki nie zdecydowali się na Dębno, biegłaby paczka jak nigdy.
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 cze 2019, 09:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie mamy. Krystian zdawkowo potwierdził miejsce startu, wspomniał że w związku z zamieszaniem chce się wyciszyć przed startem oraz zaznaczył, że jest zdrowyNiedzielnyBiegacz91 pisze:Zalewski zaskoczył tym wyborem, redakcja ma wgląd w to jakie argumenty przeważyły jednak za Dębnem? Pejsowie będą pewnie celować na 2:11:30 a Krystiana taki wynik chyba nie interesuje? W Holandii miałby z kim biec ale to lotnisko i wiatr... ciekawe, ciekawe. Może jednak przeważyła opcja zrobienia pewnego minimum. W sumie szkoda, że Chabowski i Nowicki nie zdecydowali się na Dębno, biegłaby paczka jak nigdy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
Moim zdaniem to w sumie logiczne wybory. W Dębnie raczej każdy wie czego można oczekiwać, a Holandia jest sporą niewiadomą z otwartym terenem i potencjalnymi trudnościami z podróżą zagraniczną. Przy bezwietrznych warunkach, mocnej grupie i dobrym prowadzeniu może być tam wyraźnie łatwiej o minimum - więc zawodnikom, którzy wiedzą, że im będzie bardzo trudno je zrobić, nic nie szkodzi zaryzykować i liczyć, że wszystko się dobrze ułoży. Zalewski raczej czuje się na tyle pewnie, że wie, że nawet w trochę gorszych, ale jednak dalej dobrych warunkach je zrobi, więc woli zminimalizować zbędne ryzyko. Teraz i tak już jest zbyt blisko do Tokio, żeby atakować rekord Polski, więc jak dla mnie, to już lepiej żeby pobiegł to minimum całkiem asekuracyjnie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2241
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Może wysypujemy kto uzyska minimum?
Stawami na Zalewskiego, Yared i Chabowskiego.
Stawami na Zalewskiego, Yared i Chabowskiego.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 719
- Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
- Życiówka na 10k: 35:42
- Życiówka w maratonie: 2:47:03
Krystian Zalewski wydaje się być dużym faworytem jeśli chodzi o minimum.
Z Pań chyba bardzo realną szansę ma Aleksandra Lisowska.
Angelika Mach zrobiła bardzo duży postęp w ostatnim roku, więc może ona błyśnie?
Generalnie dużo niewiadomych. Z pozostałych najbardziej bym chyba chciał zobaczyć minimum Chabowskiego. No i Giżyńskiego, bo jest sympatyczny, ale szanse chyba ma niewielkie. Myślę, że ktoś z czwórki: Chabowski, Yared, Nowicki, Gardzielewski może dać radę.
Czyli podsumowując moje typy do minimum:
Zalewski
Lisowska
Mach
Chabowski
Z Pań chyba bardzo realną szansę ma Aleksandra Lisowska.
Angelika Mach zrobiła bardzo duży postęp w ostatnim roku, więc może ona błyśnie?
Generalnie dużo niewiadomych. Z pozostałych najbardziej bym chyba chciał zobaczyć minimum Chabowskiego. No i Giżyńskiego, bo jest sympatyczny, ale szanse chyba ma niewielkie. Myślę, że ktoś z czwórki: Chabowski, Yared, Nowicki, Gardzielewski może dać radę.
Czyli podsumowując moje typy do minimum:
Zalewski
Lisowska
Mach
Chabowski
10k: 35:42 | M: 2:47:03
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 508
- Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Obawiam się, że tylko Zalewski będzie miał minimum. Tym bardziej, że start w Tokio już 8 sierpnia, więc się będzie się oszczędzał do wypełnienia tylko niezbędnego minimum. Prawdopodobieństwo uzyskania minimum rośnie, bo nie przeszarżuje na początku. Tak przynajmniej typuję.
Za walkę i rezultat w Oleśnie, życzę by Aleksandra Lisowska nabiegała co trzeba i zdobyła powołanie. Mam nadzieję, że Iwona Bernardelli powróci w skutecznym stylu i również będzie miała wynik poniżej 2:29:30.
P.S. Oczywiście powodzenia Naczelnemu. Będzie walka, ale czy również u minimum i medal MP?....
Za walkę i rezultat w Oleśnie, życzę by Aleksandra Lisowska nabiegała co trzeba i zdobyła powołanie. Mam nadzieję, że Iwona Bernardelli powróci w skutecznym stylu i również będzie miała wynik poniżej 2:29:30.
P.S. Oczywiście powodzenia Naczelnemu. Będzie walka, ale czy również u minimum i medal MP?....
- ulkos
- Wyga
- Posty: 91
- Rejestracja: 18 gru 2012, 22:05
- Życiówka na 10k: 38:47
- Życiówka w maratonie: 3:21:20
Mój typ na minima IO to Ola Lisowska i Krystian Zalewski, wincyj nie przewiduję chociaż życzę wszystkim zainteresowanym jak najlepszych rezultatów 

Prawdziwy trening zaczyna się w momencie gdy chcesz przestać.
-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 11 paź 2015, 13:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy my oceniamy realne szanse, czy po prostu kierujemy się sympatiami? Bo realnie, to wymieniamy mężczyzn, którzy mają znikome szanse na zrobienie minimów. Kobiety są klasowo znacznie lepsze. Wymieniamy Mach czy Listowską, gdzie Paszkiewicz łoi je za każdym razem i biegała już poniżej 2:30. Zalewski ma szanse, bo minimum nie jest wyśrubowane, Jared i Chabowski są już emerytami, reszta dawno się nie zbliżała do tych wyników. Obstawiałbym zatem nikogo wśród mężczyzn i 1-2 kobiety, np. Paszkiewicz i Bernardelli.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2241
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Bernardelli to wielka tajemnica.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 719
- Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
- Życiówka na 10k: 35:42
- Życiówka w maratonie: 2:47:03
Ja może delikatnie życzeniowo obstawiłem, ale myślę, że szanse są. Tak po prawdzie to "realnie" trudno oceniać część zawodników, bo mieli dziury w życiorysie (głównie ze względu na pandemię). Jasne, że może być różnie.realista pisze:Czy my oceniamy realne szanse, czy po prostu kierujemy się sympatiami?
Jutro w Holandii prawdopodobna jest bardzo dobra pogoda (temperatura i wiatr). Oczywiście to lotnisko, więc jakieś podmuchy możliwe. Trasa jak zgaduję płaska. "Będzie z kim biegać".
W Dębnie podobno niezła trasa i również prawdopodobna bardzo dobra pogoda. Pacemakerzy z Ukrainy (H. Szost mówił, że będą tam też maratończycy z życiówkami 2:09).
W porównaniu choćby do Olesna, gdzie pacemakerzy byli do 8-12 km (nie pamiętam dokładnie), wiało bardzo mocno i były srogie podbiegi, chyba nie trzeba komentować.
Jutro całkiem spora grupa naszych zawodników w dwóch lokalizacjach ma szansę biec maraton w (prawdopodobnie) korzystnych okolicznościach.
Mam nadzieję, że to właśnie jutro coś drgnie w naszym bieganiu.
10k: 35:42 | M: 2:47:03
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
A co takiego w ostatnim czasie pobiegła Iwona Bernardelli, żeby dawać jej obiektywnie większe szanse niż Zalewskiemu, który pobił niedawno rekord Polski w półmaratonie z czasem, który według tabel mógłby spokojnie dawać nadzieję na 2:09 w maratonie? Bez urazy dla nikogo oczywiście, ale czy my oceniamy realne szanse, czy po prostu kierujemy się sympatiami?realista pisze:Czy my oceniamy realne szanse, czy po prostu kierujemy się sympatiami? Bo realnie, to wymieniamy mężczyzn, którzy mają znikome szanse na zrobienie minimów. Kobiety są klasowo znacznie lepsze. Wymieniamy Mach czy Listowską, gdzie Paszkiewicz łoi je za każdym razem i biegała już poniżej 2:30. Zalewski ma szanse, bo minimum nie jest wyśrubowane, Jared i Chabowski są już emerytami, reszta dawno się nie zbliżała do tych wyników. Obstawiałbym zatem nikogo wśród mężczyzn i 1-2 kobiety, np. Paszkiewicz i Bernardelli.
-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 11 paź 2015, 13:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hmm, Zalewski nigdy jeszcze nie przebiegł maratonu, a Bernardelli kilka razy biegała już szybciej niż minimum?tkobos pisze: A co takiego w ostatnim czasie pobiegła Iwona Bernardelli, żeby dawać jej obiektywnie większe szanse niż Zalewskiemu, który pobił niedawno rekord Polski w półmaratonie z czasem, który według tabel mógłby spokojnie dawać nadzieję na 2:09 w maratonie? Bez urazy dla nikogo oczywiście, ale czy my oceniamy realne szanse, czy po prostu kierujemy się sympatiami?
Hmm 2, Wynik Zalewskiego z półmaratonu to według tabel odpowiednik 2:11:51 w maratonie, więc nie wiem skąd się to 2:09 wzięło. Na 2:09 to musiałby minutę szybciej połówkę biegać. Bez urazy dla nikogo oczywiście, ale bez nowych butów, to rekordu Polski Gładkiego, to by nawet nie powąchał, a na mistrzostwach świata w półmaratonie, to nasze trzy dziewczyny wypadły lepiej niż on...
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4516
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Mam jakieś dziwne przeczucie, że nie przebiegł bo nie chciał i nadal nie chcę pobiec.realista pisze:
Hmm, Zalewski nigdy jeszcze nie przebiegł maratonu
Ciekawe jakie tłumaczenie będzie jutro.

Obym się mylił.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
I kiedy ostatni raz?realista pisze: Hmm, Zalewski nigdy jeszcze nie przebiegł maratonu, a Bernardelli kilka razy biegała już szybciej niż minimum?
Ok, sprawdzałem według tabel Danielsa, nie według tabel IAAFu. Być może jest tu spora rozbieżność. Ale faktem jest, że nikt szybciej w Polsce nigdy nie pobiegł półmaratonu, a poniżej minimum już biegano wielokrotnie. Co do butów, to jakie znaczenie ma co wąchałby Zalewski bez nich, w sytuacji kiedy minimum maratonie jednak można w nich robić? Nie wiem jak to się ma zatem do szans naszych zawodników - chyba wspominasz o tym tylko po to, żeby zdeprecjonować jego osiągnięcie. Wygląda na to, że mocno trzymasz kciuki, żeby mu się nie udało.realista pisze: Hmm 2, Wynik Zalewskiego z półmaratonu to według tabel odpowiednik 2:11:51 w maratonie, więc nie wiem skąd się to 2:09 wzięło. Na 2:09 to musiałby minutę szybciej połówkę biegać. Bez urazy dla nikogo oczywiście, ale bez nowych butów, to rekordu Polski Gładkiego, to by nawet nie powąchał, a na mistrzostwach świata w półmaratonie, to nasze trzy dziewczyny wypadły lepiej niż on...