Komentarz do artykułu Rekord na cudzych nogach
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Rekord na cudzych nogach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 02 lis 2016, 14:48
- Życiówka na 10k: 34:31
- Życiówka w maratonie: 2:47:32
- Lokalizacja: Nienack
Trzeba piętnować takie przypadki. W 2018r w Łodzi tuż przed matą 35km wyprzedzilem idącego sympatycznego "grubaska" koło 50-tki, co już mnie zdziwiło. Na mecie straciłem do niego kilka minut, mimo że tylko już wyprzedzałem! Cóż, był park, który trzeba obiec pod koniec. Wcześniej ten Pan zrobił 10km między 15 a 25km w 38min (resztę km jakoś po 4.30), gdzie była nawrotka. Napisałem do obsługi "czasu" oraz organizatora. Jedni mnie zbyli, inni obiecali sprawdzić. Ale Pan stanął na podium w kategorii, zabrał komuś radość, nagrody i jakieś drobne pieniądze nawet dostał. Szczegóły i tak są na blogu i w komentarzach.
5k-16.38 (Toruń 12.05.24) 10k-34.31 (Poznań 16.03.25) HM-1.19.58(W-wek 8.10.23) M-2.47.32(Łódź 2023)
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4953
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
To się w pale nie mieściMorderca_z_głębi_lasu pisze:Trzeba piętnować takie przypadki. W 2018r w Łodzi tuż przed matą 35km wyprzedzilem idącego sympatycznego "grubaska" koło 50-tki, co już mnie zdziwiło. Na mecie straciłem do niego kilka minut, mimo że tylko już wyprzedzałem! Cóż, był park, który trzeba obiec pod koniec. Wcześniej ten Pan zrobił 10km między 15 a 25km w 38min (resztę km jakoś po 4.30), gdzie była nawrotka. Napisałem do obsługi "czasu" oraz organizatora. Jedni mnie zbyli, inni obiecali sprawdzić. Ale Pan stanął na podium w kategorii, zabrał komuś radość, nagrody i jakieś drobne pieniądze nawet dostał. Szczegóły i tak są na blogu i w komentarzach.

viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
odczas rozgrzewki pozostawiona na łaskę losu w pobliskim parku torba, w której Santiago miał numer startowy, zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Co dzieje się dalej? Zarco oddaje koledze swój numerek, twierdząc, że problemy ze stopą i tak przeszkodziłyby mu w walce o dobry rezultat. Następnie panowie zgłaszają wszystko obsłudze zawodów. Hiszpan biegnie i finiszuje z czasem 2:17:46. Koniec historii.
No ale jeżeli przed biegiem zgłosili to organizatorom to w czym problem?
No ale jeżeli przed biegiem zgłosili to organizatorom to w czym problem?
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 920
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Pewnie w tym, że w wynikach widnieje ten drugi i zapewne uzyskał kwalifikację olimpijską w swoim związku sportowym. Dostał od kolegi w prezencie wycieczkę na olimpiadę.Logadin pisze:No ale jeżeli przed biegiem zgłosili to organizatorom to w czym problem?
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Nic nie dostało, to ulegnie zmianie przecież
Chłopaki napisali wyjaśnienie, zgłosili organizatorom jeszcze przed samym startem tego drugiego. Nic tu nie 'śmierdzi'.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 393
- Rejestracja: 16 sie 2016, 21:04
- Życiówka na 10k: 31:49
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Szukałem trochę informacji na ten temat. Niby zgłosili, niby ok. Ale jednak w Hondurasie o tym nie wiedzieli. Tam teoretycznie ogłosili rekord kraju i kwalifikację na IO. To było dziwne, że zając biegł dla zabawy maraton a zawodnik, któremu miał prowadzić zrezygnował, mimo że przemierzył masę kilometrów i rozgrzewał się przez zawodami.
Mi to wygląda na akcje, że chcieli spróbować i liczyć na to że do Hondurasu nie dotrze info o wałku.
-sluchaj Heniek, pobiegnę za ciebie, zgłosimy to organizatorowi, że niby zajumali mi numer. Ale zglosimy to na minutę przed startem żeby nie dali mi jakiegoś zapasowego tylko ja podusnę im pomysł, że wezmę Twój. Do Hondurasu daleko, nie wygram więc może sprawa przejdzie bez echa. Co ty na to?
Mi to wygląda na akcje, że chcieli spróbować i liczyć na to że do Hondurasu nie dotrze info o wałku.
-sluchaj Heniek, pobiegnę za ciebie, zgłosimy to organizatorowi, że niby zajumali mi numer. Ale zglosimy to na minutę przed startem żeby nie dali mi jakiegoś zapasowego tylko ja podusnę im pomysł, że wezmę Twój. Do Hondurasu daleko, nie wygram więc może sprawa przejdzie bez echa. Co ty na to?
5000 15:18,65 2020
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021
#PiekielniWarszawa
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021
#PiekielniWarszawa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 384
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 15:10
- Życiówka na 10k: 39
- Życiówka w maratonie: brak
Dokładnie, jeśli gra szła o kwalifikację olimpijską, to sprawa bardzo podejrzana.
Jeśli już ten zawodnik z Hondurasu złapał kontuzję to po co ten jego pacemaker wogóle wystąpił w tym biegu. Skoro za kilka tyg i tak miał biec swój planowy maraton to po co się bez sensu eksploatować. Wygląda to na zaplanowaną akcję.
Jeśli już ten zawodnik z Hondurasu złapał kontuzję to po co ten jego pacemaker wogóle wystąpił w tym biegu. Skoro za kilka tyg i tak miał biec swój planowy maraton to po co się bez sensu eksploatować. Wygląda to na zaplanowaną akcję.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 508
- Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Może jednak prawda. Zawodnik z poziomu 2:10. Biegnie na wynik 2:18. Pobiegł treningowo. To, że takie mocne bieganie 40km jest w planach pokazuje choćby Krystian Zalewski (40km trening 19 marca, a start ma też 11.04, tempo 3:14). Tempo 3:15 dla niego (zawodnika z poziomu 2:10) nie musi być zabójcze. Pogoda w Dreźnie była wymagająca, to się ubrał adekwatnie do obciążenia biegiem i warunków.
Czym się różni ubranie zawodnika nr 450 Camilo Santiago/Ivan Zarco od zawodnika z nr 418 FERREIRA, Hermamo ? Okularami. Ten tez był na zakupach... ?
W zdjęciu tytułowym widać jeszcze jednego w okularach i czapce.
Czym się różni ubranie zawodnika nr 450 Camilo Santiago/Ivan Zarco od zawodnika z nr 418 FERREIRA, Hermamo ? Okularami. Ten tez był na zakupach... ?
W zdjęciu tytułowym widać jeszcze jednego w okularach i czapce.