Puchar Warszawy Park Moczydło
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 17 lis 2005, 13:36
Witamy miłych biegaczy.
Po oficjalnej rezygnacji z pomocy w organizowaniu Pucharu Warszawy, główny " inicjator " wystosował pisma do sponsorów szkalujące naszą działalność / zemsta jest krwawa /.
Informujemy, że mimo trudności biegi w 2006 r będą kontynuowane.
W związku z powyższym uprzejmie prosimy o składanie na forum swoje uwagi i spostrzeżenia celem usprawnienia pracy. które w miare naszej możliwości będą wdrażane.
Z poważaniem organizatorzy
Po oficjalnej rezygnacji z pomocy w organizowaniu Pucharu Warszawy, główny " inicjator " wystosował pisma do sponsorów szkalujące naszą działalność / zemsta jest krwawa /.
Informujemy, że mimo trudności biegi w 2006 r będą kontynuowane.
W związku z powyższym uprzejmie prosimy o składanie na forum swoje uwagi i spostrzeżenia celem usprawnienia pracy. które w miare naszej możliwości będą wdrażane.
Z poważaniem organizatorzy
- dargch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
Poprawiłbym trasę (100% po alejkach). Może udałoby się wykorzystać stadion "Olimpii" na start i metę zawodów. Przydałby się również większy parking.
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
1.Trasa nie ważne jaka ale powinna mieć dokładną długość jak 10km to 10 km a nie trochę więcej.
Można jej długością manipulować przesuwając punkt startu.
2. Nie zaszkodziłby atest- może sponsor by wyłożył kasę na jego przeprowadzenie.Byłaby to chyba jedyna atestowana trasa w Warszawie na 10km.
3.Szatnia- możnaby postawić dwa duże namioty jeden dla pań drugi dla facetów. Koszt ich mogliby pokryć sponsorzy- mogliby umieścić swoje logo na namiotach.
4. Terminy biegów:
Po jednym biegu w miesiącu (6km i 10km) w odstępie dwóch tygodni.
Dobrze byłoby ustalić z Kabatami, aby zbytnio na siebie nie nachodziły, jak to było w tym roku np: Moczydło w środę, Kabaty w tą sobotę.
5.Na zakończenie zrobić bieg kończący. Bo ze zdjęć wynika, że mało osób przyszło na samo zakończenie, może to poprawiłoby frekwencję. (Osoby, których brak na podium, były informowane oddzielnie o zakończeniu?)
6.Zadbać o darmową reklamę, czyli gdzie się da umieszczać info o biegu w necie plus informować o nim media. Może jakiś redaktor umieści notkę w stołecznym dodatku lub ktoś poda info w jakimś lokalnym radio.
Można jej długością manipulować przesuwając punkt startu.
2. Nie zaszkodziłby atest- może sponsor by wyłożył kasę na jego przeprowadzenie.Byłaby to chyba jedyna atestowana trasa w Warszawie na 10km.
3.Szatnia- możnaby postawić dwa duże namioty jeden dla pań drugi dla facetów. Koszt ich mogliby pokryć sponsorzy- mogliby umieścić swoje logo na namiotach.
4. Terminy biegów:
Po jednym biegu w miesiącu (6km i 10km) w odstępie dwóch tygodni.
Dobrze byłoby ustalić z Kabatami, aby zbytnio na siebie nie nachodziły, jak to było w tym roku np: Moczydło w środę, Kabaty w tą sobotę.
5.Na zakończenie zrobić bieg kończący. Bo ze zdjęć wynika, że mało osób przyszło na samo zakończenie, może to poprawiłoby frekwencję. (Osoby, których brak na podium, były informowane oddzielnie o zakończeniu?)
6.Zadbać o darmową reklamę, czyli gdzie się da umieszczać info o biegu w necie plus informować o nim media. Może jakiś redaktor umieści notkę w stołecznym dodatku lub ktoś poda info w jakimś lokalnym radio.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 17 lis 2005, 13:36
Witam i postaram się udzielić odpowiedzi.
Sprawa sponsorów - niestety nie wiemy jakim echem odbiją się wysłane przez uczynnego inicjatora Pucharu Warszawy pisma do sponsorów z których wynika, że organizatorzy są nieuczciwi a Pan A. to jedyna osoba działająca na korzyść biegaczy /niestety niedoceniona/.
W obecnej chwili staramy się naprostować szkalującą nas opinię,ale sami wiecie potrzebny jest na to czas którego mamy niewiele / kalendarz imprez/.
Atest trasy - właśne sprawdzamy jakie to są koszty.
Proponowane terminy biegów podamy już niedługo na forum, a sprawa zakończenia - pewnie w 2006 r będzie trochę inaczej. Zależy nam na tym, aby na trofeach między innymi zamieścić imię i nazwisko zwycięzcy co byłoby niemożliwe przy imprezie finalnej na ostatnim biegu.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to zrobić końcowy, wspólny bieg dla Pucharu i Grand Prix i właśnie tam przy wspólnym grilowaniu /jak pozwolą na to fundusze/ wręczyć trofea.
Sprawa sponsorów - niestety nie wiemy jakim echem odbiją się wysłane przez uczynnego inicjatora Pucharu Warszawy pisma do sponsorów z których wynika, że organizatorzy są nieuczciwi a Pan A. to jedyna osoba działająca na korzyść biegaczy /niestety niedoceniona/.
W obecnej chwili staramy się naprostować szkalującą nas opinię,ale sami wiecie potrzebny jest na to czas którego mamy niewiele / kalendarz imprez/.
Atest trasy - właśne sprawdzamy jakie to są koszty.
Proponowane terminy biegów podamy już niedługo na forum, a sprawa zakończenia - pewnie w 2006 r będzie trochę inaczej. Zależy nam na tym, aby na trofeach między innymi zamieścić imię i nazwisko zwycięzcy co byłoby niemożliwe przy imprezie finalnej na ostatnim biegu.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to zrobić końcowy, wspólny bieg dla Pucharu i Grand Prix i właśnie tam przy wspólnym grilowaniu /jak pozwolą na to fundusze/ wręczyć trofea.
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Sprawa orgów-finansów-sponsorów -byłych orgów (niekiedy dobrze poinformowanych biegaczy), którzy coś zarzucają/szkalują obecnych orgów, była parokrotnie w necie poruszana (w kontekście różnych imprez)
Jeśli chodzi o finanse to ja powtórzę to co parę razy już pisałem. Tych dyskusji, zarzutów by nie było, gdyby w dobrym tonie było rozliczanie się orgów z finansów. Czyli na koniec oficjalny komunikat, dostępny np: na stronie imprezy. Ile pieniędzy od kogo i na co zostało wydane. Kto dał coś darmo (sponsor, miasto, jakaś organizacja).
Takie rozliczenie napewno powinno być dostępne dla tych, którzy wykładają kasę. Wówczas każdy kto chciałby pisać listy do sponsorów by się 55 razy zastanowił zanim by wziął kartkę do ręki.
******
Sponsorzy nie muszą mieć dobrej opini o działaczach. Mogą sami z własnej kasy wyłożyć pieniądze na atest czy namioty z reklamowym logo.
A jeśli mowa o reklamie to sponsor sam, może za własne pieniądze dać reklamę własnych produktów, do lokalnego dodatku jakiegoś poczytnego dziennika, z informacją, że będą one losowane wśród uczestników biegu, którego on jest sponsorem i że to jest jedyna atestowana trasa w W-wie,na tym dystansie, dzięki właśnie jego firmie.
Jeśli chodzi o finanse to ja powtórzę to co parę razy już pisałem. Tych dyskusji, zarzutów by nie było, gdyby w dobrym tonie było rozliczanie się orgów z finansów. Czyli na koniec oficjalny komunikat, dostępny np: na stronie imprezy. Ile pieniędzy od kogo i na co zostało wydane. Kto dał coś darmo (sponsor, miasto, jakaś organizacja).
Takie rozliczenie napewno powinno być dostępne dla tych, którzy wykładają kasę. Wówczas każdy kto chciałby pisać listy do sponsorów by się 55 razy zastanowił zanim by wziął kartkę do ręki.
******
Sponsorzy nie muszą mieć dobrej opini o działaczach. Mogą sami z własnej kasy wyłożyć pieniądze na atest czy namioty z reklamowym logo.
A jeśli mowa o reklamie to sponsor sam, może za własne pieniądze dać reklamę własnych produktów, do lokalnego dodatku jakiegoś poczytnego dziennika, z informacją, że będą one losowane wśród uczestników biegu, którego on jest sponsorem i że to jest jedyna atestowana trasa w W-wie,na tym dystansie, dzięki właśnie jego firmie.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.