Komentarz do artykułu Letni maraton wieczorową porą – propozycja zmian
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Letni maraton wieczorową porą – propozycja zmian
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Mi się pomysł oczywiście bardzo podoba. Odwodnienie (i jego konsekwencje) zawodników długo przebywających na trasie jest najczęstszą przyczyną interwencji medycznych, których w trakcie biegów rozgrywanych w lecie jesteśmy świadkami. Plus wiele innych korzyści.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 21 kwie 2015, 09:13
- Życiówka na 10k: 42:40
- Życiówka w maratonie: 3:47:03
Bardzo fajny pomysł jak dla mnie. Ciekawe czy organizatorom też przypadnie do gustu. Do tej pory starty wieczorową porą były raczej czymś co miało wyróżnić bieg i nadać mu szczególnego charakteru a nie normą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Pisałem o tym już w tym roku na FB Maratonu Wrocławskiego - dostałem informację od organizatora, że "nie da się", ponieważ impreza (dekoracje etc) kończyła by się wcześnie rano. To akurat niezbyt mnie przekonuje, bo jeśli Nocny Półmaraton można zrobić o 22, to gdyby maraton zacząć o 19, to skończy się mniej więcej tak samo.
Problem tutaj jest jednak inny: nie jest prawdą, że start o 19-tej wiele pomoże, powiem więcej: elicie sporo zaszkodzi. Elita biegnąca szybo startując o 9.00 (i nawet kończąc o 11.10-11.30) ma dużo lepsze warunki, niż start o 19.00. O tej porze miasto (Wrocław) jest tak nagrzane, że kiedy we wrześniu były upały to o 19-tej nadal było 28-30 stopni w cieniu! Brak słońca niewiele zmienia, bo wszystko jest nagrzane. Do tego wszystkie prace organizacyjne do zrobienia w upale.
Nie wiem, czy nie lepszym pomysłem będzie start ok. 7.00 rano?
Problem tutaj jest jednak inny: nie jest prawdą, że start o 19-tej wiele pomoże, powiem więcej: elicie sporo zaszkodzi. Elita biegnąca szybo startując o 9.00 (i nawet kończąc o 11.10-11.30) ma dużo lepsze warunki, niż start o 19.00. O tej porze miasto (Wrocław) jest tak nagrzane, że kiedy we wrześniu były upały to o 19-tej nadal było 28-30 stopni w cieniu! Brak słońca niewiele zmienia, bo wszystko jest nagrzane. Do tego wszystkie prace organizacyjne do zrobienia w upale.
Nie wiem, czy nie lepszym pomysłem będzie start ok. 7.00 rano?
biegam ultra i w górach 

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Pytanie czy oświetlenie jest problemem czy nie? Bo gdyby nie, to start mógłby być nawet później. Tylko, że niestety wiele maratonów przebiega miejscami przez trasy które nie mają oświetlenia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Jak zaczniesz później, to impreza by się kończyła o 4-5 rano, a organizatorzy i wolontariusze by wracali do domów później niż w Sylwestra
Maraton nie kończy się z wbiegnięciem ostatniego zawodnika na metę.

biegam ultra i w górach 

- Andrzej_Witek
- Wyga
- Posty: 131
- Rejestracja: 27 lis 2015, 08:06
- Życiówka na 10k: 31:35
- Życiówka w maratonie: 2:23:32
- Lokalizacja: Wrocław / Szklarska Poręba
- Kontakt:
Po wbiegnięciu na metę we Wrocławiu w tym roku (mimo że nie temperatura mnie pokonała) pierwsze co powiedziałem do organizatorów, po ich pytaniu: jak było? To, że zdecydowanie zbyt gorąco i powinni coś z tym zrobić, bo jeżeli ja odczuwałem tak ogromne odwodnienie po niespełna 3 godzinach w tej pogodzie, to wolę nie widzieć co dzieje się z osobami na wynik w okolicy 5 godzin.
Rzuciłem, że można zacząć o 7:00, wówczas oszczędzimy przynajmniej biegających do 4:30. Odpowiedź średnio mnie przekonała: Sporo osób dojeżdża na zawody z samego rana, mieliby utrudniony udział w zawodach.
Po tak mocnym argumencie, nie dyskutowałem dłużej.
Rzuciłem, że można zacząć o 7:00, wówczas oszczędzimy przynajmniej biegających do 4:30. Odpowiedź średnio mnie przekonała: Sporo osób dojeżdża na zawody z samego rana, mieliby utrudniony udział w zawodach.
Po tak mocnym argumencie, nie dyskutowałem dłużej.
M: 2:23:32
HM: 1:08:57
ASICS Trail Team
HM: 1:08:57
ASICS Trail Team
- PanTalon
- Stary Wyga
- Posty: 249
- Rejestracja: 12 sty 2011, 11:57
- Życiówka na 10k: 45:36
- Życiówka w maratonie: 03:58
- Lokalizacja: Warszawa - Grochów
Jako osoba biorąca udział z drugiej strony tzn. wolontariat absolutnie zgadzam się z marek84. To po pierwsze primo a po drugie primo to proszę przeanalizować sobie natężenie ruchu w niedzielę (bo rozumiem że mowa o niedzieli). Wtedy jest szczyt powrotu do domu. Żeby było jeszcze ciekawiej proponuję urządzić jakiś maraton albo połówkę wieczorkiem w ostatnią niedzielę wakacji - atrakcje murowane
. No chyba że mowa o sobocie wtedy drugie primo jest nieaktualne
ściskam

ściskam
- BigRunner
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 06 paź 2016, 16:09
- Życiówka na 10k: 0:41:24
- Życiówka w maratonie: 3:23:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Uważam, że brak oświetlenia na części trasy nie jest bardzo uciążliwy, na przykład ostatni Bieg Powstania Warszawskiego też był częściowo nieoświetlony i biegło się dobrze. Poza tym, chyba większość z nas w sezonie jesienno-zimowym robi przynajmniej część treningów po ciemku, więc jesteśmy raczej przyzwyczajeni - a przynajmniej tak mi się wydajeAdam Klein pisze:Pytanie czy oświetlenie jest problemem czy nie? Bo gdyby nie, to start mógłby być nawet później. Tylko, że niestety wiele maratonów przebiega miejscami przez trasy które nie mają oświetlenia.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
- Życiówka na 10k: 35:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kuj-Pom
Mi się pomysł startu wieczorem jak najbardziej podoba. Nie dość, że chłodniej to jeszcze mamy cały dzień dla siebie i rodziny. Dodatkowo pracuję często w weekendy i nie mogę wystartować w wielu imprezach bo po prostu jestem w pracy. Myślę, że takich osób jest sporo bo to nie te czasy gdzie pracowało się tylko od poniedziałku do piątku. Gdyby start był wieczorem mógłbym biec. Z drugiej strony można zrobić start bardzo wcześnie rano jak to ma miejsce w imprezach ultra, np. o 4.00. Jakoś w ultra nikt nie narzeka , że start jest w nocy lub bardzo wcześnie rano. Organizatorzy też nie mają z tym problemów
5km-16:48
10km - 35:46
10km - 35:46
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
od 3 lat startuję w http://nocnasciema.com/
bieg zaczyna się o 2 w nocy-maraton i półmaraton, dekoracja jest jakoś o 7.30 rano
główne ulice są puste, oświetlone, startuje ok.1000 zawodników
z okolicznych knajp wychodzą ludzie i świetnie się bawią kibicując
do rana wszystko jest posprzątane, żeby ludzie idący do kościoła mieli już czysto
jak dla mnie najlepsza biegowa impreza w Polsce
może dlatego właśnie , że jest chłodno(wszak to już jesień) a ja lubię biegać w nocy
w niedzielę jest czas na odespanie i ewentualne dojazd do domu, czy dojście do siebie 
bieg zaczyna się o 2 w nocy-maraton i półmaraton, dekoracja jest jakoś o 7.30 rano

główne ulice są puste, oświetlone, startuje ok.1000 zawodników
z okolicznych knajp wychodzą ludzie i świetnie się bawią kibicując

do rana wszystko jest posprzątane, żeby ludzie idący do kościoła mieli już czysto

jak dla mnie najlepsza biegowa impreza w Polsce



- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Pantalon, chodzi o sobotę wieczor.
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Nie jestem przekonany do takiej formy.
Po ciemku (tzn. po zachodzie słońca) nawet przy sztucznym oświetleniu, jakoś wolniej biegam i trudno mi to zmienić.
Sprawdziłem wielokrotnie biegając zimą między piątą, a siódmą rano.
Po ciemku (tzn. po zachodzie słońca) nawet przy sztucznym oświetleniu, jakoś wolniej biegam i trudno mi to zmienić.
Sprawdziłem wielokrotnie biegając zimą między piątą, a siódmą rano.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Biegałem nocne dychy i półmaratony i jest OK.
Natomiast maratony mogłyby się zaczynać o 6 albo 7 rano.
Nie widzę problemu.
Natomiast maratony mogłyby się zaczynać o 6 albo 7 rano.
Nie widzę problemu.