Komentarz do artykułu Trasa ORLEN Warsaw Marathon z szansą na kolejny rekord!

[bieganie.pl]

Skomentuj artykuł Trasa ORLEN Warsaw Marathon z szansą na kolejny rekord!

[Adam Klein]

Już myślałem, że w ramach eksperymentu, po raz pierwszy w historii trasa nie będzie znana zawodnikom przed biegiem i będzie dla nich do końca niespodzianką.

[łowca]

Z punktu widzenia mieszkańca Warszawy - znów są miejsca, całe osiedla, które są odcinane na amen, które nie mają alternatywnego dojazdu. Żadnego. I organizatorzy o tym, wiedzą, i uparcie wyznaczają trasę w ten sam sposób.

Bo że maraton to blokada połowy miasta i utrudnienie ruchu - trudno. Przeboleje się, pod warunkiem zapewnienia jakiejkolwiek możliwości dojazdu do domu, jakiejkolwiek trasy alternatywnej. A na pokazanej dziś trasie w kilku miejscach organizator się o to nie zatroszczył.

[joseph]

Już myślałem, że w ramach eksperymentu, po raz pierwszy w historii trasa nie będzie znana zawodnikom przed biegiem i będzie dla nich do końca niespodzianką.

Ktoś się wysypał w biurze organizacyjnym. Nikomu nie można już wierzyć
Czy ta trasa różni się w czymkolwiek od ubiegłorocznej? Na pierwszy rzut oka nie, ale ja nie jestem Warszawiak, więc coś mi mogło umknąć. Ktoś mógłby mnie oświecić?

[zoraw9]

W ubiegłym roku trasa nie prowadziła przez Stare Miasto i podbieg na 4 km na ulicy Sanguszki, podbieg był na ul. Spacerowej na 7 km, czyli różni się w pierwszej części trasy.

[Adam Klein]

Ale trochę Jarek wszystkich przetrzymaliscie.

[Buniek]

Z punktu widzenia mieszkańca Warszawy - znów są miejsca, całe osiedla, które są odcinane na amen, które nie mają alternatywnego dojazdu. Żadnego. I organizatorzy o tym, wiedzą, i uparcie wyznaczają trasę w ten sam sposób.

Bo że maraton to blokada połowy miasta i utrudnienie ruchu - trudno. Przeboleje się, pod warunkiem zapewnienia jakiejkolwiek możliwości dojazdu do domu, jakiejkolwiek trasy alternatywnej. A na pokazanej dziś trasie w kilku miejscach organizator się o to nie zatroszczył.

Po wielokrotnym rozpatrywaniu tego tematu doszedłem do wniosku (to jest moje zdanie i nie nadaję mu "jedyniesłuszności"), że to za bardzo nie powinno obchodzić organizatora. To powinno interesować wynajmującego drogę (miasto). To miasto ma zapewniać Ci na codzień dojazd na osiedle i ma to robić też w dzień biegu i to miasto nie powinno się zgadzać na taką trasę. Prestensje (za pewne słuszne) trzeba raczej kierować do miasta, nie do organizatorów.

[radslo1]

Trasa bardzo mi odpowiada. Podbieg na Sanguszki to nie Spacerowa. Moim zdaniem lżejszy. Dodatkowo po 36 km jest długa prosta i nie kluczy się tak po Solcu. Szeroko i prosto. Generalnie dużo długich prostych.

[zoraw9]

Ale trochę Jarek wszystkich przetrzymaliscie.

Adam pamiętajmy, że nie wszystko od organizatora zależy, bo jakby tylko od organizatora zależało, to trasa podana by była nawet dzień po edycji ubiegłorocznej.

[łowca]

Z punktu widzenia mieszkańca Warszawy - znów są miejsca, całe osiedla, które są odcinane na amen, które nie mają alternatywnego dojazdu. Żadnego. I organizatorzy o tym, wiedzą, i uparcie wyznaczają trasę w ten sam sposób.

Bo że maraton to blokada połowy miasta i utrudnienie ruchu - trudno. Przeboleje się, pod warunkiem zapewnienia jakiejkolwiek możliwości dojazdu do domu, jakiejkolwiek trasy alternatywnej. A na pokazanej dziś trasie w kilku miejscach organizator się o to nie zatroszczył.

Po wielokrotnym rozpatrywaniu tego tematu doszedłem do wniosku (to jest moje zdanie i nie nadaję mu "jedyniesłuszności"), że to za bardzo nie powinno obchodzić organizatora. To powinno interesować wynajmującego drogę (miasto). To miasto ma zapewniać Ci na codzień dojazd na osiedle i ma to robić też w dzień biegu i to miasto nie powinno się zgadzać na taką trasę. Prestensje (za pewne słuszne) trzeba raczej kierować do miasta, nie do organizatorów.

W sumie to niegłupia myśl :D zadam odpowiednim organom miasta pytanie, jak wyjechać z kilku miejsc w dniu maratonu :D

[zoraw9]

Z punktu widzenia mieszkańca Warszawy - znów są miejsca, całe osiedla, które są odcinane na amen, które nie mają alternatywnego dojazdu. Żadnego. I organizatorzy o tym, wiedzą, i uparcie wyznaczają trasę w ten sam sposób.

Bo że maraton to blokada połowy miasta i utrudnienie ruchu - trudno. Przeboleje się, pod warunkiem zapewnienia jakiejkolwiek możliwości dojazdu do domu, jakiejkolwiek trasy alternatywnej. A na pokazanej dziś trasie w kilku miejscach organizator się o to nie zatroszczył.

Po wielokrotnym rozpatrywaniu tego tematu doszedłem do wniosku (to jest moje zdanie i nie nadaję mu "jedyniesłuszności"), że to za bardzo nie powinno obchodzić organizatora. To powinno interesować wynajmującego drogę (miasto). To miasto ma zapewniać Ci na codzień dojazd na osiedle i ma to robić też w dzień biegu i to miasto nie powinno się zgadzać na taką trasę. Prestensje (za pewne słuszne) trzeba raczej kierować do miasta, nie do organizatorów.

W sumie to niegłupia myśl :D zadam odpowiednim organom miasta pytanie, jak wyjechać z kilku miejsc w dniu maratonu :D

Nie da się wytyczyć trasy biegu na dystansie 42 km 195 metrów bez utrudniania wjazdów i wyjazdów jakiejś części mieszkańców dzielnic po których prowadzi trasa. Zawsze można zostawić samochód kilka metrów dalej od trasy i problem będzie rozwiązany. Trasa Orlen Warsaw Marathon jest tak skonstruowana, aby w jak najmniejszym stopniu utrudniać się w dniu maratonu poruszania się po Warszawie. Dlatego większa część trasy prowadzi wzdłuż metra, dlatego trasa nie przecina linii tramwajowych, dlatego prowadzi tylko jednym pasem ruchu po ulicy Puławskiej i Czerniakowskiej, a 2 pozostałe przeznaczone są dla ruchu.

[radslo1]

łowca, zastanawiam się czy to przypadek, że usunąłeś ze swojej stopki link do "Biegam dobrze" a więc do programu robionego przez konkurencję Orlenu? Znudziła Ci się, czy chcesz być bardziej "obiektywny"
Zapytaj może przy okazji odpowiednie organy czy trasa MW we wrześniu też będzie poprowadzona w taki sposób, że z niektórych miejsc nie da się wyjechać. Jakoś nie pamiętam twojej aktywności w wątku po ogłoszeniu trasy MW 2015 a było parę miejsc gdzie był problem z wyjazdem.

[krzys1001]

Z punktu widzenia mieszkańca Warszawy - znów są miejsca, całe osiedla, które są odcinane na amen, które nie mają alternatywnego dojazdu. Żadnego. I organizatorzy o tym, wiedzą, i uparcie wyznaczają trasę w ten sam sposób.

Bo że maraton to blokada połowy miasta i utrudnienie ruchu - trudno. Przeboleje się, pod warunkiem zapewnienia jakiejkolwiek możliwości dojazdu do domu, jakiejkolwiek trasy alternatywnej. A na pokazanej dziś trasie w kilku miejscach organizator się o to nie zatroszczył.

Po wielokrotnym rozpatrywaniu tego tematu doszedłem do wniosku (to jest moje zdanie i nie nadaję mu "jedyniesłuszności"), że to za bardzo nie powinno obchodzić organizatora. To powinno interesować wynajmującego drogę (miasto). To miasto ma zapewniać Ci na codzień dojazd na osiedle i ma to robić też w dzień biegu i to miasto nie powinno się zgadzać na taką trasę. Prestensje (za pewne słuszne) trzeba raczej kierować do miasta, nie do organizatorów.

W sumie to niegłupia myśl :D zadam odpowiednim organom miasta pytanie, jak wyjechać z kilku miejsc w dniu maratonu :D

Jak procesja Bożego Ciała to też latasz po kościołach i demonstrujesz swój sprzeciw?

[Bacio]

Nie da się wytyczyć trasy biegu na dystansie 42 km 195 metrów bez utrudniania wjazdów i wyjazdów jakiejś części mieszkańców dzielnic po których prowadzi trasa.

Utrudnienie a uniemożliwienie wyjazdu to jednak jest różnica.

[zoraw9]

To analizujemy, którym osiedlom uniemożliwia się wyjazd w czasie Orlen Warsaw Marathon? Widzę, że niektórzy upominali się o trasę OWM, aby móc wylać swoje żale