Park Skaryszewski raz jeszcze
- emte
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 11 sty 2002, 20:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wesoła
Minęły cztery tygodnie i ponownie zapraszamy do Parku Skaryszewskiego na warszawskiej Pradze na bieganie z Old Spice Maratonem Warszawskim. Dodam, że z atrakcji pozaregulaminowych jedną z większych będzie bez wątpienia obecność Marcina70 (wraz z rodziną).
Marek T.
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ja juz sie nie moge doczekac, mam tam pewna sprawe do zalatwienia, prawda Pit 

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No - wielki duomecz - PIT - DECK - będę to obserwował i postaram sie zdać relację fotograficzną.
Ostatnio było tak:
11. Piotr Dąbrowski 37.36
12. Robert Drewnowski 38.00
13. Konrad Witek 38.16
No - to jeszcze Robert tu widzę włącza się do walki.
(Edited by FREDZIO at 8:55 am on May 20, 2003)
Ostatnio było tak:
11. Piotr Dąbrowski 37.36
12. Robert Drewnowski 38.00
13. Konrad Witek 38.16
No - to jeszcze Robert tu widzę włącza się do walki.
(Edited by FREDZIO at 8:55 am on May 20, 2003)
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Zaczynam się bać:orany: W co drugim temacie Deck mnie wyzywa na pojedynek i tryska żądzą, nie waham sie użyć tego słowa, wdeptania mnie w żwir stadionu Drukarza. Chyba sobie jakas krew przetoczę czy co innego wszczepię bo inaczej nie wiem jak będzie. Muszę się w sobotę pilnować na SBBP by się nie wdać w jakieś wyścigi. No i proszę pozostałych aby nas powstrzymali, jesli z powodu przelewającej się nam adrenaliny zmieszanej z testosteronem będziemy z Deckiem skakać sobie do gardeł.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- marcin70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 845
- Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Opola
- Kontakt:
Poczułem się ciut zawstydzony. Ale jest mi miło, że wymieniony zostałem wraz z małżonką jako "atrakcja" 
Przekażę jej to - na pewno się ucieszy. Niestety nie będę mógł włączyć się do Waszej rywalizacji, gdyż nie łąmię jeszcze 42 minut na dyszkę nie mówiąc o takich wynikach jakie osiągacie.
Pojawimy się z Małgosią i gdyby kogoś to interesowało będziemy mieli ze sobą maści które pomogły mi w podleczeniu moich kolan (fitoregulatory - nazwa, której nie potrafię wytłumaczyć ale spytacie Gosi ona wie co to jest) oraz kilka innych specyfików firmy ATW. I jeszcze jedno - wiem, że atmosfera będzie standardowo wspaniała, więc dodam, że jeden z moich kolegów specjalnie wybiera się żeby poczyć ją i być może wystartować w OS25MW. Dotychczas nie biegał "naszych" dystansów ale za to łazi po górach i gra w piłkę nożną. Wierzę że ta impreza p[rzekaona go do wrześniowego startu

Przekażę jej to - na pewno się ucieszy. Niestety nie będę mógł włączyć się do Waszej rywalizacji, gdyż nie łąmię jeszcze 42 minut na dyszkę nie mówiąc o takich wynikach jakie osiągacie.
Pojawimy się z Małgosią i gdyby kogoś to interesowało będziemy mieli ze sobą maści które pomogły mi w podleczeniu moich kolan (fitoregulatory - nazwa, której nie potrafię wytłumaczyć ale spytacie Gosi ona wie co to jest) oraz kilka innych specyfików firmy ATW. I jeszcze jedno - wiem, że atmosfera będzie standardowo wspaniała, więc dodam, że jeden z moich kolegów specjalnie wybiera się żeby poczyć ją i być może wystartować w OS25MW. Dotychczas nie biegał "naszych" dystansów ale za to łazi po górach i gra w piłkę nożną. Wierzę że ta impreza p[rzekaona go do wrześniowego startu

[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Rzeczywiście temperatura rośnie w związku ze zbliżającym się biegiem (nie tylko na zewnątrz). W te pojedynki mogę wmieszać się i ja, bo:
w pierwszym biegu 34:51 (a propos jaki to był dystans???)
w drugim biegu 36:25
w trzecim hmmm wychodzi ok. 37:30
czuje się zagrożony... muszę przygotować dużą porcję adrenaliny
w pierwszym biegu 34:51 (a propos jaki to był dystans???)
w drugim biegu 36:25
w trzecim hmmm wychodzi ok. 37:30
czuje się zagrożony... muszę przygotować dużą porcję adrenaliny

- marcin70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 845
- Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Opola
- Kontakt:
zależy co się z nim stało, bo nie są to przecież cudowne maście na wszystko zastępujące zarówno head&shoulders i viagrę:hej: . podeślę Ci opis. Jeśli chcesz.
nawet gdyby nie - to i tak wysłałem
(Edited by marcin70 at 3:17 pm on May 20, 2003)
nawet gdyby nie - to i tak wysłałem

(Edited by marcin70 at 3:17 pm on May 20, 2003)
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
-
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 24 sty 2003, 13:20
W pierwszym biegu złapała mnie, kolka na drugim okrążeniu efekt chyba 3 min poza planem,
miesiąc później , zachorowałem przed samym biegiem na ospę, tym razem mam kontuzję łydki,
jeżeli się nie wyleczę to znak, że przed samym M.W. umrę
miesiąc później , zachorowałem przed samym biegiem na ospę, tym razem mam kontuzję łydki,
jeżeli się nie wyleczę to znak, że przed samym M.W. umrę
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Szanowni Państwo co za emocje nas czekają !!!
Co za wydarzenie !!!!
Juz w niedzielę będziemy mogli obserwować ten niesamowity mecz - na razie przynajmnieej czwórmecz - ale do niedzieli jeszcze kilka dni i zobaczymy czy jakiś czarny koń nie dołączy do walczącej grupy!!!!
A teraz przedstawiamy zawodników:
Tajemniczy ours brun który w ostatnim biegu zajał 9 miejsce !!!!

Następnie Pit - członek legendarnej grupy biegowej SBBP, 11-ty w ostatnim biegu

Kolejny zawodnik RobertD - który zniknął ostatnio z forum, by w ramach przygotowań pod okiem wschodnich mistrzów Zen ćwiczyć rytm oddechu, 12-ty w sostatnim biegu.

I w końcu Deck etatowy fizjolog kultowej SBBP.

Zapowiada się gorrrąca i emocjonująca rozgrywka.
Czy znajdą się jeszcze jacyś odważni gotowi zmirzyć się z naszymi zawodnikami????
Tu nie będzie sentymentów. Tylko krew, pot i łzy.
Twarda walka do mamy nadzieję ostatnich metrów.
Jaki będzie jej wynik czas przyniesie odpowiedź.
Co za wydarzenie !!!!
Juz w niedzielę będziemy mogli obserwować ten niesamowity mecz - na razie przynajmnieej czwórmecz - ale do niedzieli jeszcze kilka dni i zobaczymy czy jakiś czarny koń nie dołączy do walczącej grupy!!!!
A teraz przedstawiamy zawodników:
Tajemniczy ours brun który w ostatnim biegu zajał 9 miejsce !!!!
Następnie Pit - członek legendarnej grupy biegowej SBBP, 11-ty w ostatnim biegu
Kolejny zawodnik RobertD - który zniknął ostatnio z forum, by w ramach przygotowań pod okiem wschodnich mistrzów Zen ćwiczyć rytm oddechu, 12-ty w sostatnim biegu.
I w końcu Deck etatowy fizjolog kultowej SBBP.
Zapowiada się gorrrąca i emocjonująca rozgrywka.
Czy znajdą się jeszcze jacyś odważni gotowi zmirzyć się z naszymi zawodnikami????
Tu nie będzie sentymentów. Tylko krew, pot i łzy.
Twarda walka do mamy nadzieję ostatnich metrów.
Jaki będzie jej wynik czas przyniesie odpowiedź.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Przewazaja kolarki biegowe
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no to sie porobilo 
jeszcze zaczna zaklady robic

jeszcze zaczna zaklady robic

- stachnie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:10:04
- Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
- Kontakt:
Jest szansa, że się pojawię, ale jako kibic i to na dodatek ubrany dość niecodziennie (w mundurze harcerskim, z pełnym ekwipunkiem biwakowym).
S.
S.
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
E tam zaraz kolarki, ja używam lycry za 5 złotych ze stadionu:)
Ale atmosfera sprawiła ze wczoraj pobiegłem na trening, po raz pierwszy od Krakowa. Pobiegałem sobie tak dla rozruszania kości:
10X1600X3.20 P-2.00
25X400X65 P-70
18 BNPT 135-189
SB:12P-Agrykola.
Po powrocie do domu obłozyłem się lodem, założyłem rajstopy przeciwżylakowe i zeżarłem dwa złapane w kącie pająki niewiadomego gatunku, spałem oczywiście w pozycji lotosu z głową skierowana dokładnie na Katmandu (ale rozważam też kierunek na Kowno)
Dziś jak wrócę z pracy to myślę, że po wczorajszym rozruchu będę mógł juz przeprowadzić trochę ostrzejszy trening. Mam zamiar do niedzieli poprawić wytrzymałość o jakieś 6-8 minut na 10km i jak starczy czasu to popracuję nad finiszem.
A teraz obmyślam taktykę na niedzielę.
Ale atmosfera sprawiła ze wczoraj pobiegłem na trening, po raz pierwszy od Krakowa. Pobiegałem sobie tak dla rozruszania kości:
10X1600X3.20 P-2.00
25X400X65 P-70
18 BNPT 135-189
SB:12P-Agrykola.
Po powrocie do domu obłozyłem się lodem, założyłem rajstopy przeciwżylakowe i zeżarłem dwa złapane w kącie pająki niewiadomego gatunku, spałem oczywiście w pozycji lotosu z głową skierowana dokładnie na Katmandu (ale rozważam też kierunek na Kowno)
Dziś jak wrócę z pracy to myślę, że po wczorajszym rozruchu będę mógł juz przeprowadzić trochę ostrzejszy trening. Mam zamiar do niedzieli poprawić wytrzymałość o jakieś 6-8 minut na 10km i jak starczy czasu to popracuję nad finiszem.
A teraz obmyślam taktykę na niedzielę.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Stachnie, będziesz biwakował w Skaryszewskim? To lepiej nie zapomnij finki.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]