Jak często bierzecie udział w zawodach

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
wiewioreqezg
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 14 sty 2015, 20:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witajcie! !!jak w temacie jak często ile razy miesięcznie bierzecie udział w zawodach? ?na jakie dystanse? ?jaka odległość jesteście jechać na zawody od swojego miejsca zamieszkania? ?pozdrawiam
PKO
aktywny12
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 172
Rejestracja: 26 wrz 2010, 15:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

5km 10km, 3-4 razy w roku. Nigdzie nie dojeżdżam, bo mieszkam w Warszawie, a tu jak wiadomo bieg co weekend :)
Ogólnie ja jestem zwolennikiem małej liczby startów, ale takich konkretnych, do których się miesiącami przygotowuję.
wiewioreqezg
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 14 sty 2015, 20:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hmm ja biegam regularnie od ponad roku. Pierwszy raz udział wziąłem w zawodach stosunkowo nie dawwno ,bo w maju. I od 26 maja zaliczyłem 5 imprez. Jak narazie same 10 km , najdalej gdzie pojechałem to Warszawa 130 km od mojego miejsca zamieszkania. Fakt że biorę udział w zawodach chyba mnie nakręca do dalszych treningów i nie chodzi o bicie życiówek bo ciągle bić sie nie da tylko o miłe spędzenie czasu , lubię to uczucie jak tłum niesie człowieka :D noi kolejny powód to te kawałki metalu z kolorowymi paskami :D Do październnika mam już zaplanowane kolejne 7 zawodów w tym 2 półmaratony w których będę debiutował.
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

wiewioreqezg pisze:Witajcie! !!jak w temacie jak często ile razy miesięcznie bierzecie udział w zawodach? ?na jakie dystanse? ?jaka odległość jesteście jechać na zawody od swojego miejsca zamieszkania? ?pozdrawiam
Przez dwa lata bardzo często uczestniczyłem w zawodach, traktując je jako treningi.
Dystanse... od 5km do 42km.
Odległość... raz nawet na inny kontynent ;-) A najczęściej ciekawe biegi pozwalają mi na zwiedzanie Polski, dlatego też wybierałem często odległe miejsca.

Uważam, że jednak zbyt dużo uczestniczyłem w zawodach, co spowodowało kontuzję (rozcięgno) i pokutuje już od dłuższego czasu.
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Startuję dwa razy do roku.

Raz maraton i raz coś krótszego (np.10km).
Postępy robię dość wolno, a nie pasuje mi "zaliczanie" startów w charakterze treningów.

Nie wyjeżdżam na biegi; tzn. raczej korzystam z tego, że tam gdzie akurat jestem odbywają się zawody.
Awatar użytkownika
Arasso
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 570
Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Dwie połówki w roku + kilka razy 5 i 10 km.
"Life can pull you down but running will always lift you up."
Awatar użytkownika
embe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 659
Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
Życiówka na 10k: 42:52
Życiówka w maratonie: 3:23:30
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

Biegam od 3 lat, w zawodach biorę udział dopiero od tego roku. Za mną: 42km i ~23km (górski); przede mną: 42km i 10km w 2015r oraz 42km w 2016r

wiewioreqezg pisze:Do październnika mam już zaplanowane [...] 2 półmaratony w których będę debiutował.
:bum:
Obrazek
Awatar użytkownika
Brando
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 28 gru 2014, 15:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Startuję ile się da :D Ale jak na razie tylko 5-10-21, biegam od stycznia.

Najdalej byłem w Warszawie dzieki uprzejmości jednego z forumowiczów, opłacił mi i kilku innym osobom pakiety i jeszcze koszulki rozdał :D Lublin -> Warszawa.
W październiku chcę debiutować w Silesia marathon w rodzinnych Katowicach :)
Generalnie jak odległość nie przekracza 100km a w pracy dostanę wolne, lub ułoży się tak zmiana że mogę wystartować to jadę :)

Jestem fanem koszulek i medali więc jak by możliwości finansowe mi pozwalały to startowałbym co tydzień w całej Polsce lub europie :D
Cele na 2016:

5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Niektórzy traktują zawody jak chleb powszedni ;p aby spotkać się ze znajomymi, pogadać, wymienić poglądy biegowe, traktują zawody jak trening i mogą startować co week-end, nie przygotowując się specjalnie a nie którzy wolą przepracować solidnie kilka miesięcy i wtedy wystartować w imprezie biegowej a w między czasie 1-2 biegi kontrolne na krótszym dystansie od docelowego.
Ja uznaję tę drugą formułę za bardziej skuteczną jeśli ktoś chce poprawić swoje wyniki biegowe.


Ja też kiedyś startowałem bardzo często, to mnie kusiło, startowałem od 5-42km, wiosna-lato były najtrudniejsze, jesień i zima to jeszcze jeszcze. A teraz to wolę się raz a solidnie się przygotować. A nie robić zawodów kilka razy w ciągu miesiąca. Nawet nie ma miejsca na porządne akcenty. :)

Też lubię pojechać na zawody do innego miasta, jest pewna adrenalina, że miasta nie znasz i musisz sam się przygotować i poznać miasto ;p łatwo się zgubić i jest stres i napięcie, pobudzenie przed biegiem etc... Ale miasto fajnie zwiedzić można.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
matiwbiegu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 20 sie 2015, 12:59
Życiówka na 10k: 53:20
Życiówka w maratonie: 5:33:06
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Do 10 km szukam tylko czegoś bliskiego. Dla mnie nie ma sensu organizować wielkiego wyjazdu na niecałą godzinę biegu, więc na wyjazdy szukam najczęściej półmaratonu. Wtedy idzie się nabiegać :) Staram się też szukać tak, aby nie jechać na 2-3 dni tylko obrócić wszystko w jeden dzień.
PawelS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 23 maja 2006, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak zaczynałem swoje bieganie ze 20 lat temu, to latałem prawie we wszystkich zawodach w okolicy. Przeczytałem wtedy na jakim angielskojęzycznym portalu, że to charakterystyczne dla początkujących. Z czasem przychodzi opamiętanie i zaczyna się startować tylko w wybranych imprezach, a ich ilość ulega znacznemu ograniczeniu. Wydawało mi się to jakąś totalną bzdurą, ale okazało się prawdą. Teraz w roku biegam ze 2 maratony, zwykle te same, czasem jakiś półmaraton, ale raczej na zasadzie ciekawostki i parę dyszek (albo przez sentyment, albo coś wyjątkowo ciekawego w okolicy). Żeby było śmieszniej trening utrzymuję na tym samym poziomie, bo bieganie stało się przyjemnością samą w sobie, a zawody tylko dodatkiem, dokładnie jak to opisali w tym artykule :lalala:
krecikk89
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 11 wrz 2014, 23:45
Życiówka na 10k: 39:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W 2014 roku 4 starty 10/10/5/6.5km
W tym roku 4 starty mam za sobą i 3 max 4 do końca roku

nie biegam maratonów i połówek wiec starty na krótszym dystansie nie obciążają tak organizmu.Jestem zwolennikiem startów po dobrym przygotowaniu na tzw ,, życiówkę'', jak mam startować bez formy to wole sobie odpuścić. Kończę plan treningowy to startuje kilka razy po życiówkę wiosną, roztrenowanie plan treningowy i kolejne zawody jesienią.Zbyt czeste startowanie zaburza plan treningowy
Awatar użytkownika
czesuaf
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 24 sie 2012, 14:10
Życiówka na 10k: 00:43:21
Życiówka w maratonie: 03:37:59 netto

Nieprzeczytany post

Korona sama się nie zrobi. W zeszłym roku dwa maratony i dwie połówki. W tym, siłą rzeczy- 3x 42km, pólmaratony trochę odpuściłem ale Wrocław był w pakiecie, w Szczecinie wypada i pewnie jeszcze na jesień Nocna Ściema bo atmosfera jest niepowtarzalna. w 2013 natomiast byłem na pięciu połówkach i jednym pełnym- ot tak żeby trochę po Polsce pojeździć.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ