2 MARATON SOLIDARNOŚCI POLSKO-SŁOWACKIEJ SZLAKIEM GRANICZNYM
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Czy ktoś się tam oprócz mnie wybiera? Istnieje mozliwość stworzenia drużyn 5-cio osobowych(4M +1K).
Gdyby udało sie taka druzynę skompletować na tym forum to opłata startowa będzie wynosić 10 zł na osobę.
Więcej szczegółów o tej imprezie jest na stronie:
[url=http://www.dukla.pl/dla1str/bieg_gr.htm]maraton[url]
(Edited by miroszach at 9:59 pm on June 8, 2002)
(Edited by miroszach at 10:01 pm on June 8, 2002)
Gdyby udało sie taka druzynę skompletować na tym forum to opłata startowa będzie wynosić 10 zł na osobę.
Więcej szczegółów o tej imprezie jest na stronie:
[url=http://www.dukla.pl/dla1str/bieg_gr.htm]maraton[url]
(Edited by miroszach at 9:59 pm on June 8, 2002)
(Edited by miroszach at 10:01 pm on June 8, 2002)
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
Miroszach ja w kwesti formalnej. Na jakim dystansie będzie rozgrywany ten bieg? Na tej samej stronie znalazłem dwie różne informacje:
- "dystans 30 km"
- "Dystans około 42 km z przewyższeniem +/- 160 m"
Jak by nie było różnica jest spora a teren podobno bardzo trudny.
- "dystans 30 km"
- "Dystans około 42 km z przewyższeniem +/- 160 m"
Jak by nie było różnica jest spora a teren podobno bardzo trudny.
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Dokładnie, na tej stronie jest mały błąd. Otóż dystans wynosi ok. 40 km z maksymalnymi przewyższeniami
+/- 160 m.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to mogę przesłać kartę zgłoszenia.
+/- 160 m.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to mogę przesłać kartę zgłoszenia.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- stachnie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:10:04
- Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
- Kontakt:
Jest spora szansa, że się wybiorę, ale jeszcze nie zdecydowałem.Quote: from miroszach on 10:57 pm on June 8, 2002
Czy ktoś się tam oprócz mnie wybiera?
Pozdrawiam,
Sławomir Stachniewicz
- Piotrek
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 30 cze 2001, 12:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ja sie moze bede wybieral - zalezy czy wydobrzeje po Sudeckiej Setce. Bylem tam w zeszlym roku i tak mi sie wydawalo ze to troche wiecej niz zapowiadane 30km.
Trasa jest trudna ale wyjatkowo piekna i zaczyna sie na samym poczatku podbiegiem pod niezla gorke. Stawka skladala sie w duzej czesci z naprawde dobrych biegaczy (w sumie bylo ok. 60 uczestnikow). Za to bylo duzo kategorii wiec kazdy mial szanse byc w czolowce swojej kategorii i przy okazji dostac b. ladny puchar.
Po biegu organizatorzy zapraszali na dyskoteke wiec mozna bylo zuzytkowac dodatkowe zapasy energii. Generalnie naprawde chcialbym polecic ten bieg. Przede wszystkim ze wzgledu na cudowna trase, ale nie mam tez zastrzezen co do organizatorow.
Trzeba tylko uwazac na nogi bo trasa jest miejscami "nieprzetarta" i czesto nadziac sie mozna na kolce jezyn.
Trasa jest trudna ale wyjatkowo piekna i zaczyna sie na samym poczatku podbiegiem pod niezla gorke. Stawka skladala sie w duzej czesci z naprawde dobrych biegaczy (w sumie bylo ok. 60 uczestnikow). Za to bylo duzo kategorii wiec kazdy mial szanse byc w czolowce swojej kategorii i przy okazji dostac b. ladny puchar.
Po biegu organizatorzy zapraszali na dyskoteke wiec mozna bylo zuzytkowac dodatkowe zapasy energii. Generalnie naprawde chcialbym polecic ten bieg. Przede wszystkim ze wzgledu na cudowna trase, ale nie mam tez zastrzezen co do organizatorow.
Trzeba tylko uwazac na nogi bo trasa jest miejscami "nieprzetarta" i czesto nadziac sie mozna na kolce jezyn.
- Dawidek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 965
- Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy, Polska
Niestety panowie, ja tego dnia mam zamiar wystartować w IX Crosie Ekologicznym wokół zbiornika wody pitnej dla Śląska w Imielinie na dystansie 20 km.
To również fajny bieg. Zapraszam.
Życze powodzenia.
To również fajny bieg. Zapraszam.
Życze powodzenia.
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Piotrek, zdradziłbyś jak zawodnicy radzili sobie z brakiem punktów żywnościowych na trasie? Mam tu na myśli brak napojów.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- Piotrek
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 30 cze 2001, 12:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Trudno wypowiadac mi sie w imieniu wszystkich zawodnikow ale ja osobiscie oraz moj kolega ktory rowniez bral udzial w tym biegu korzystalismy z trzech zrodel:
- transportowanej w rece pepsi - chyba 0,33,
- obficie wystepujacej w strumykach wody ktora wydawala sie nadawac do picia (tu oczywiscie moje wlasne ryzyko - wszystko bylo OK),
- o ile mnie pamiec nie myli po 30 km byla rozprowadzana woda mineralna (bodajze na motorze/skuterze czy jakims podobnym pojezdzie).
Ja najwiecej skorzystalem na 2 sposobie zaspakajania pragnienia. Jesli jednak boisz sie naturalnych sposobow pozyskiwania wody to radze zorganizowac cos we wlasnym zakresie.
- transportowanej w rece pepsi - chyba 0,33,
- obficie wystepujacej w strumykach wody ktora wydawala sie nadawac do picia (tu oczywiscie moje wlasne ryzyko - wszystko bylo OK),
- o ile mnie pamiec nie myli po 30 km byla rozprowadzana woda mineralna (bodajze na motorze/skuterze czy jakims podobnym pojezdzie).
Ja najwiecej skorzystalem na 2 sposobie zaspakajania pragnienia. Jesli jednak boisz sie naturalnych sposobow pozyskiwania wody to radze zorganizowac cos we wlasnym zakresie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Dziś postanowiłem, że wezmę udział. To bardzo dobre przygotowanie przed Davos pod koniec lipca.
Przeraża mnie tylko brak serwisu. Chciałbym przebiec cały dystans i jakoś nie pasuje mi zatrzymywanie się przy źródełkach. Camelbacka nie chcę brać bo jest niewygodny w czasie biegu. Mogę wziąc ze sobą butelkę 0.5 litra, ale starczy tylko na 15km. Aż prosi się jakiś depozyt w krzakach w postaci butelki isostaru gdzieś na 20km i 30km, ale czy dam radę (czy będę miał czas) zrobić to sam przed biegiem?
Miroszach jak chcesz sobie z tym poradzić?
Przeraża mnie tylko brak serwisu. Chciałbym przebiec cały dystans i jakoś nie pasuje mi zatrzymywanie się przy źródełkach. Camelbacka nie chcę brać bo jest niewygodny w czasie biegu. Mogę wziąc ze sobą butelkę 0.5 litra, ale starczy tylko na 15km. Aż prosi się jakiś depozyt w krzakach w postaci butelki isostaru gdzieś na 20km i 30km, ale czy dam radę (czy będę miał czas) zrobić to sam przed biegiem?
Miroszach jak chcesz sobie z tym poradzić?
ENTRE.PL Team
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Aha, drużyna Bieganie.pl jest na razie niepełna i składa się z Miroszacha i PAwła. Kto jeszcze?
Postaram się namówię kolegę, ale nic pewnego.
Postaram się namówię kolegę, ale nic pewnego.
ENTRE.PL Team
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 309
- Rejestracja: 19 cze 2001, 18:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UE
W takim razie w Boguszowie się nie spotkamy...Quote: from PAwel on 12:42 pm on June 18, 2002
Dziś postanowiłem, że wezmę udział.
Sam jednak nie wiem, czy pojadę tam na pewno. Podczas ostatnich biegów (i chyba zbyt forsownie wykonywanych przysiadów) ponaciągałem sobie niektóre mięśnie, co powoduje dość silny ból w udach.
Czy jest sens wyjazdu na trudną imprezę (100 km) nie będąc w pełni sił?
Może lepiej poczekać i... pojechać w Beskid Niski?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
:uuusmiech: Prze-mek w Bes-kid Ni-ski! Prze-mek w Bes-kid Ni-ski! :uuusmiech:
:uuusmiech: Prze-mek w Bes-kid Ni-ski! Prze-mek w Bes-kid Ni-ski! :uuusmiech:
:uuusmiech: Prze-mek w Bes-kid Ni-ski! Prze-mek w Bes-kid Ni-ski! :uuusmiech:
:uuusmiech: Prze-mek w Bes-kid Ni-ski! Prze-mek w Bes-kid Ni-ski! :uuusmiech:
:uuusmiech: Prze-mek w Bes-kid Ni-ski! Prze-mek w Bes-kid Ni-ski! :uuusmiech:
:uuusmiech: Prze-mek w Bes-kid Ni-ski! Prze-mek w Bes-kid Ni-ski! :uuusmiech:
:uuusmiech: Prze-mek w Bes-kid Ni-ski! Prze-mek w Bes-kid Ni-ski! :uuusmiech:
ENTRE.PL Team
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Dobry pomysł PAwel. Tak się składa, że mogę schować przed maratonem w krzaczkach puszki z Isostarem. Jeden lub dwa dni przed startem dotrę na rowerku do tylko mi znanych miejsc trasy. Będą one jednak przemyślane, tzn. ukryte i jednocześnie łatwe do opisania. Bez problematycznie moge umieścić w tych kryjówkach dawki pomnożone razy ilość osób drużyny Bieganie.pl. Oczywiście tylko tym osobą zdradzę dokładny opis schowków. Miejmy nadzieję, że nie znajdzie się żaden turysto-farciarz i nie dobierze się do schowka. Już troche pomyśle aby tego uniknąć.
W chwili obecnej proponowałbym o podjęcie decyzji o startowaniu do 23 czerwca. Po tym terminie zgłosimy się jako drużyna(1) lub każdy z osobna(2). Gdy wykonamy wariant 2, to zawsze istnieje możliwość dołączenia przypadkowych osób do naszej drużyny. Tak więc decydujcie się biegaczki i biegacze (Stachnie, Piotrek, Przemek i inni) -decyduje kolejność wpisania się poniżej. Na razie drużyna to: PAwel i Miroszach. Przypominam, że drużyna to 4*mężczyzn i 1*kobieta.
Z tego co mi na razie organizatorzy odpowiedzieli to wiem, że o godz 9.00. 6 lipca wyjeżdża autobus organizatorów z Barwinka(meta) do Koniecznej (start).
Wstępne zebranie proponowałbym właśnie w tym autobusie.
Najświeższe informacje o sposobie zgłoszenia nas będą tutaj oraz na skrzynkach mail (adres PAwla już mam).
W chwili obecnej proponowałbym o podjęcie decyzji o startowaniu do 23 czerwca. Po tym terminie zgłosimy się jako drużyna(1) lub każdy z osobna(2). Gdy wykonamy wariant 2, to zawsze istnieje możliwość dołączenia przypadkowych osób do naszej drużyny. Tak więc decydujcie się biegaczki i biegacze (Stachnie, Piotrek, Przemek i inni) -decyduje kolejność wpisania się poniżej. Na razie drużyna to: PAwel i Miroszach. Przypominam, że drużyna to 4*mężczyzn i 1*kobieta.
Z tego co mi na razie organizatorzy odpowiedzieli to wiem, że o godz 9.00. 6 lipca wyjeżdża autobus organizatorów z Barwinka(meta) do Koniecznej (start).
Wstępne zebranie proponowałbym właśnie w tym autobusie.
Najświeższe informacje o sposobie zgłoszenia nas będą tutaj oraz na skrzynkach mail (adres PAwla już mam).
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- stachnie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:10:04
- Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
- Kontakt:
Zdecydowałem się: jadę :-) Chyba nie będę dbał o wynik ale mam nadzieję, że nie zajmie mi to dłużej niż 5h.
Do Miroszacha: może wiesz, jak to jest z tymi $%^#@* badaniami lekarskimi? W regulaminie niby wymagają ale jest też napisane, że "nie ponoszą odpowiedzialności za osoby startujące bez". A nie wiem, czy mi się uda je załatwić.
Pozdrawiam,
Sławomir Stachniewicz
Do Miroszacha: może wiesz, jak to jest z tymi $%^#@* badaniami lekarskimi? W regulaminie niby wymagają ale jest też napisane, że "nie ponoszą odpowiedzialności za osoby startujące bez". A nie wiem, czy mi się uda je załatwić.
Pozdrawiam,
Sławomir Stachniewicz