Witajcie!
Chciałbym poruszyć problem badań lekarskich - zaświadczeń wymaganych od organizatorów biegów ulicznych i nie tylko.
Pomijając tu temat konieczności dbania o własne zdrowie i systematycznej kontroli lekarskiej stanu zdrowia, CZY WYMAGAJĄC ZAŚWIADCZENIA LEKARSKIEGO (warunek dopuszczenia do startu) ORGANIZATORZY NIE PRZEJAWIAJĄ ZBYTNIEJ NADGORLIWOŚCI (a może i naruszają przepisy prawne).
Moim skromnym zdaniem wystarczy oświadczenie osoby startującej biorące na siebie pełną odpowiedzialność w przypadku "kłopotów ze zdrowiem".
Sprawa ta (badań) "dotknęła" i organizatorów maratonu w Krakowie. Na trzy tygodnie przed startem imprezy wycofli się z wymogu obowiązkowych badań lekarskich (jak może lekarz "pierwszego kontaktu" wystawić zaświadczenie o stanie zdrowia do udziału w biegu maratońskim?).
Bardzo jestem ciekaw uwag innych osób.
Pozdrawiam