AVON Running - 19. Frauenlauf 25.05.2002

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

25.05.2002 w Berlinie odbył się po raz 19 bieg dla kobiet firmowany przez AVON.
Startujących w biegu głównym było ponad 3300, ogółem (800m, 5 i 10 km) 9426. Trasa jak co roku wiodła głównie parkowymi alejkami i ulicą 17 czerwca. Przed biegiem padało i w trakcie też kropił chwilami deszcz. Było kilkaset metrów śliskich alejek w parku i przy temperaturze 20 st. C i dużej wilgotności powietrza wrażenie biegania w saunie.
Cieszę się, bo udało mi się zachęcić kogoś do startu w tym biegu (w czasie kibicowania-maraton w Poznaniu 2001). Gabrysia pierwszy raz startowała na 10 km i zajęła 263 miejsce z czasem 49:43. :)
Mnie niestety nie ma na liście i jest mi tym bardziej przykro, bo zdarzyło się to już drugi raz. :chlip:  Stoper miałam, ale to pożyczanie Chipa wydaje się w tej sytuacji takim bezsensem. Napisałam e-mail do organizatorów i czekam.
Czy forumowiczom zdzarzyło się kiedyś takie zagubienie?
Pozdrawiam.
Karola
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Wow, znam Gabrysię a szczególnie jej tatę bo mieszkają w moim bloku...to dobrze jeśli przybywają nowi pasjonaci(pasjonatki) biegania :))))
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Gratulacje Karolinko i mam nadzieję, że odnajdziesz się w końcu na liście.

To niesamowite, że w na zachód od naszego kraju są państwa, w których można zorganizować bieg tylko dla kobiet i startuje tam wiele tysięcy zawodniczek. A swoją drogą ciekawe jaki byłby krzyk gdyby ktoś zorganizował bieg "tylko dla mężczyzn".
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Bartek Sz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1114
Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

Quote: from PAwel on 11:45 am on June 3, 2002
To niesamowite, że w na zachód od naszego kraju są państwa, w których można zorganizować bieg tylko dla kobiet i startuje tam wiele tysięcy zawodniczek. A swoją drogą ciekawe jaki byłby krzyk gdyby ktoś zorganizował bieg "tylko dla mężczyzn".
PAwle z tego co się orientuje sponsorem wyżej wspomnianej imprezy biegowej jest firma kosmetyczna, która organizuje zawody tylko dla kobiet ponieważ jej mottem przewodnim jest  hasło - "AVON - the company for woman".

Skoro firma jest tylko dla kobiet to zawody też. Ciekawe co o tym myślą nasze panie? :ojoj:
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Ja my¶lê, ¿e to bardzo fajny pomys³ i gdyby w Polsce kto¶ zorganizowa³ bieg tylko dla kobiet, to z przyjemno¶ci± bym w nim pobieg³a. Szkoda, ¿e tak ma³o dziewczyn biega. Na mojej trasie spotykam praktycznie tylko facetów.
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

a  ja widze coraz wiecej dziewczyn (na ulicy dewajtis, warszawa, podaje dla chetnych, problem może być taki ze one chyba biegają do atk, zakonnice?)

well, a na powaznie to ciekawe czy to kwestia pory roku? wakacje sie zblizają?, wyjazdy plaza itp? tak czy inaczej dobrze ze biegaja a nie np. glodza sie, albo np. cudowne diety oksfordzkie itepe

mysle ze najwiecej szkody robia tu rodzice, bo bieganie to taki ciezki sport a dziewczynki przeciez nie moga sie meczyc...

znowu marudny jestem dzisiaj... juz nic nie mowie
pozdrowienia joykacie z okazji jubileuszu :-)
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Witam!
Ten bieg AVON'u wymyśliłam sobie, bo cała oprawa przypominała poważny maraton (CHIP, koszulka, medal, wyniki i dyplom przysłane pocztą...). Dystans był dla mnie totalnego amatora do pokonania po lekkim przygotowaniu (i w to nie chca uwierzyć inni potencjalni amatorzy  biegacze, a 10 km to naprawde jest nie takie znów trudne :taktak:  ). To było kilka miesiecy po moim kibicowaniu w czasie berlińskiego mataronu w 1998,  przeszłam wtedy 25 km i pomyślałam, że w takim razie dam radę przebiec 10.
Wybrałam bieg dla kobiet, bo mam wtedy gwarancję że też będę mieć zdjęcia (zwykle to ja je robię).
Berlin, bo blisko ze Szczecina (120 km).
Teraz wiem, że biegów dla kobiet w Niemczech jest cała masa, w Berlinie kilka na pewno. Jest strona tylko o biegach dla kobiet  www.frauen-lauf.de
U nas dziewczynom często nie chodzi o to, że w czasie biegania moga się zmęczyć, ale o to jak wygladają. Bardzo ważne dla wielu z nich jest to że są za grube, za chude, za niskie, za wyskokie, maja żylaki... i dlatego biegać się nie da.
Ja sama mam problem, bo trudno się opalam, a samoopalacze dla mnie śmierdzą i troche się odcinam na tle pieknych opalonych w solarium ciał, ale pocieszam się że może za szybko nie pomarszczę od słońca ;) .
No i chyba najważniejsza sprawa - ubranie. Jest sporo osób które wielką wagę przywiązują do stroju.  A tu na forum i nie tylko poleca się trenować w spranych koszulkach żeby uniknać obtarć, ma być wygodnie przede wszystkim. To jak to pogodzić gdy chce sie wygladać pięknie? Ja po biegu wygladam mało dekoracyjnie :bum:  , ale ja to lubię (nie kiepski wyglad tylko bieganie oczywiście  :hejhej:  ).
Naprawde nie wiem jak zachęcić piekną płeć do biegania i takie masowe biegi na pewno bardzo pomagają. Jak ktoś ogląda zdjęcia z tego belińskiego biegu to czasem się dziwi że i takie grube i takie chude, takie młode i takie stare też startują. Może biegać każda.
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Quote: from Karola on 12:29 pm on June 4, 2002
Ja po biegu wygladam ma³o dekoracyjnie :bum:  , ale ja to lubiê (nie kiepski wyglad tylko bieganie oczywi¶cie  :hejhej:  ).
Karola, nie przejmuj siê, ja po bieganiu wygl±dam jak upiór, a jak zdejmujê czapkê, to moje krótkie w³osy stercz± niby pod³±czone do pr±du. Jest to tak piêkny widok, ¿e mój luby zwija siê ze ¶miechu. Ale niech siê ¶mieje - on nie biega ;)
Faktem jest, ¿e kobiety s± pró¿ne i lubi± ³adnie wygl±daæ. Jak to pogodziæ z sytuacj±, kiedy podczas biegu jeste¶my spocone, czerwone, zziajane i wcale nie piêkne? Wydaje mi siê, ¿e to kwestia samooceny. Trzeba akceptowaæ siebie i swoje cia³o, a wtedy ¿adna w±tpliwo¶æ dotycz±ca naszego wygl±du nie popsuje rado¶ci z biegania. Mo¿na te¿ kupiæ sobie fajny ciuch biegowy ;) To bardzo pomaga na zwichniêt± samoocenê :hej:
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Joy, jaka szkoda że nie biegacie oboje. My biegamy razem choć osobno, bo raczej o innej porze i ja wolniej.
Dwa razy udało nam się wystartować razem i mimo że dostałam fory podczas jednego biegu gdy każdy mógł wystartować kiedy chciał (od 9:00 do 17:00) zostałam wyprzedzona po 4 km. Bardzo było fajnie się spotkać na trasie! :)
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

my z moją lubą rozwiązujemy ten problem za pomoca rowerka - ona jedzie ja biegnę, zgadnijcie kto jest na końcu bardziej zmęczony? ;-)
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Też jeżdżę czasami (bliżej jakiegoś biegu w którym ja fotograf kibicuję), ale to nudniejsze niż bieganie :hejhej: . Utrzymywanie takiego zachęcającego do biegania tempa jest trochę męczące (za wolno na rower).
No, właśnie Grubcio. A może Twoja luba jest znudzona? ;)
Może wolałaby pobiegać? :spoko:
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

namawiam ją usilnie na bieganie jak na razie bez rezultatów...

pozostałe pytania pozostawiam bez odpowiedzi.... ;-)
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Quote: from Karola on 2:36 pm on June 4, 2002
Joy, jaka szkoda ¿e nie biegacie oboje.
Pracujê nad nim ;) Byæ mo¿e po przeprowadzce do wspólnego mieszkania to siê zmieni. Póki co czêsto mnie eskortuje jad±c na rowerze.
Awatar użytkownika
Dawidek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 965
Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy, Polska

Nieprzeczytany post

Biegające dziewczyny są piękne, nie ważne jak są zmęczone, spocone i zziajane, no i cenie je za samo bieganie.
A tak na marginesie, wszyscy biegacze to fajni ludzie :bleble:
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Dawidek, coś w tym jest, że "wszyscy biegacze to fajni ludzie". Zauważcie, że nawet pan Kołodko wywołuje powszechny aplauz gdy się pojawi na starcie, bo wszyscy czują jakąś biegową solidarność, choć prywatnie wielu za panem Kołodko nie przepada. Gdyby tak panowie Lepiej i Balceron staneli na starcie jakiegoś biegu to może by przestali się nieawidzieć? :)
ENTRE.PL Team
ODPOWIEDZ