4. Półmaraton Tarczyn

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

Czyżby praska zaraza rozlewała się na podwarszawskie imprezy biegowe?

Nie da się ukryć, że były pewne problemy z zaopatrzeniem w wodę na stacjach dla zawodników biegnących wolniej.
Na jednym punkcie widziałem nalewanie butelek z węża ogrodowego (może nic w tym złego nie ma, bo często woda ze studni lepsza niż bylejaka butelkowana). Gdyby nie upał to może woda aż takim problemem by nie była.
Były też problemy z izotonikami (bo były w pewnym momencie serwowane w całych butelkach) - przez co spora część trasy była upiększona nadpitymi butelkami.

Ponieważ była agrafka to szybsi mijali się z wolniejszymi. Jeden z szybszych zaoferował mi swoją butelkę z izotonikiem - dziękuję.

Banany serwowano na ostatnim punkcie, a więc już chyba po zawodach. Może były banany wcześniej? Ja nie widziałem.


Przed agrafką ktoś puścił zawodników prawym pasem, przez co po nawrocie (kilka km) przy skręcie w lewo krzyżowały się tory biegowe. Oznakowanie km było właściwe tj. po lewej stronie drogi - widać nawaliła już sama realizacja biegu.

Na mecie ładne jabłka skończyły się w 2:21:18 od startu. Organizatorzy dużo naszykowali, ale sporo osób brało chyba na zapasy na zimę dla całej rodziny.

Na mecie dostałem izotonik, a nie widziałem już wody.

Była interwencja karetki dla jednej zawodniczki. Wyglądało mi to na jakiś problem logistyczny, bo karetka jechała, ale poszkodowaną przejęli strażacy (stojący na agrafce) i dopiero przekazali medykom kilka kilometrów dalej.
Pozdrawiam tę biegaczkę - temperatura była wysoka i bieg bardziej ambicjonalny miał prawo się skończyć asystą ratowników.

Trasa bardzo ładna - lubię biegać po asfalcie pomiędzy zielonymi obszarami (łąki, lasy, ogrody, sady), chociaż miałem wrażenie, że nieco pofałdowana.

Pozdrowienia dla kibiców z domów przy trasie - dziękuję za garnki z wodą do schłodzenia, dodatkową wodę i izotonik (ponad punkty odżywcze organizatorów), za polewanie nas wężem ogrodowym i za doping! Bardzo miło, gdy mieszkańcy dopingują, a nie tylko wyzywają od "blokowaczy dróg dojazdowych".

Impreza bardzo miła. Niech tylko organizatorzy ogarną kwestie punktów odżywczych dla własnego dobra. Bo ktoś zdeterminiowany oskarży i pójdziecie z torbami :-)


Aha: bardzo ładne medale. Kolejny bieg, gdzie medal jest inny niż wszystkie. Brawo! Z daleka wyglądał na malutki, ale jest kreatywny.

Obrazek Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

Praska "zaraza" to raczej miała wpływ na frekwencję:). W ubiegłym roku 661 biegaczy ukończyło a w tym 445. Moim zdaniem jedyne czego dziś zabrakło to pogoda. Tak już w tym roku jest, że wrzesień nie rozpieszcza pogodą do biegania. W ubiegłym tygodniu ukrop, w tym ukrop. Miejmy nadzieję, że chociaż na MW będzie przyzwoita. Dodatkowo frekwencja by była lepsza gdyby ta połówka odbywała się na 3 tygodnie przed Maratonem Warszawskim a nie 2. Część biegaczy z pewnością wybrałaby Tarczyn a nie BMW. 3 tygodnie przed D-Day to ja bym na maxa biegł ale dwa to już u mnie ryzyko i się nie sprawdza. Trasa w mojej opinii nie jest zła. Te niby górki? No bądźmy poważni.
emilr10
Wyga
Wyga
Posty: 144
Rejestracja: 23 wrz 2012, 10:04
Życiówka na 10k: 0:39:30
Życiówka w maratonie: 03:05:09

Nieprzeczytany post

radslo1 pisze: Trasa w mojej opinii nie jest zła. Te niby górki? No bądźmy poważni.
Trasa jest mocno pofałdowana,porównując ją np. do PMW,to jest zdecydowanie trudniejsza.Tak myślę sobie,że gdyby pogoda dopisała,to nie rozmawialibyśmy o profilu trasy :hahaha: .Miałem okazję być na tym biegu pierwszy raz i nie mam żadnych zastrzeżeń,myślę że już znajdzie miejsce na stałe w moim kalendarzu biegowym:)
Obrazek
pawson
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 210
Rejestracja: 02 kwie 2012, 11:08
Życiówka na 10k: 50'31''
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: "WWL ..."

Nieprzeczytany post

- dobra trasa ....i żar....to prawda
- brak życiówki - ale to moja wina
- super oprawa lokalna ( mieszkańców - garnek z wodą/brawa/kurtyna wodna ze sprzętu ogrodowego/brawa )
- trasa do wymijania i bycia wymijanym
- wpadki w wodopojami ? i największym się zdarzają - tu podobnie - ale bez przesady.....
- jednym słowem - super lokalna impreza z bogatym lokalnym folklorem i wsparciem
- dwa tarczyny zaliczone - czekam na trzeci za rok



pozdro
pawson
______
pawson


Obrazek
Awatar użytkownika
lipton
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 384
Rejestracja: 17 cze 2013, 19:57
Życiówka na 10k: 42:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z perspektywy osoby biegnącej na czas w okolicach 1:40 nie dało się odczuć kłopotów na punktach z wodą, chociaż gdy na agrafce biegłem już "z powrotem", to patrząc na gęstniejącą stawkę zawodników zastanawiałem się czy nie będzie problemów i jak widać bez nich się nie obyło. Ulokowanie punktu z bananami też bym zmienił i postawił go mniej więcej w połowie trasy, a nie na 18 km i w sumie jeśli chodzi o minusy to tyle.

Pogoda dawała się we znaki, zwłaszcza po wybiegnięciu z lasu, w końcówce trochę też wiało. Trasa faktycznie pofałdowana (np. w porównaniu do tegorocznego PMW, gdzie był tylko jeden konkretny podbieg), ale bardzo urokliwa, bardzo przyjemnie biegło się w lesie i w otoczeniu sadów. Duży plus dla przesympatycznych kibiców.

Cała impreza super, dobra organizacja, nie ma tłumów, jak chociażby podczas warszawskich biegów, obowiązkowa pozycja w biegowym kalendarzu za rok.

@Bacio
Nie wiem jak było z jabłkami na mecie, bo w sumie sam się nie częstowałem, ale kolega był później z żoną i dzieciakami na rynku na imprezie z okazji Dni Tarczyna i tam już jabłek można było brać do woli :-)
10k - 40:50 - 23.05.2015 / 15k - 1:03:56 - 23.11.2014 / 21k - 1:31:38 - 30.03.2014 / 42k - 3:16:26 - 11.10.2015
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=44539]Blog[/url] -> [url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=44554]Komentarze[/url]
[url=https://connect.garmin.com/modern/profile/filiplipowski]Garmin Connect[/url]
agazie
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 27 gru 2013, 15:14
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja uważam, że Pólmaraton w Tarczynie jest wielce OK i przebiec go trzeba! Może mieliście jakiegoś pecha, ale ja się po drodze i napiłam izotoniku i polałam wodą, a za metą michę makaronu z kurczakiem wciągnęłam. Nawet jakieś jabłko ostatnie od wolontariuszki się trafiło plus dwie butle - woda i izo. Czego chcieć więcej? A teren - bardzo urokliwy, wg mnie podbieg Agrykolą podczas PMW o wiele trudniejszy, bo dłuższy. Przed metą osobisty doping :-). Jeśli już narzekać, to na żar z nieba, ("zabrał" mi ponad 2 minuty z upragnionego czasu). Czy temperatura też Was bardzo spowolniła?
Awatar użytkownika
harti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bacio pisze: Była interwencja karetki dla jednej zawodniczki.
co najmniej kilka osób zostało zwiezionych z trasy karetkami, między innymi ja, moja koleżanka, słyszałem od ratowników o jeszcze kilku osobach..
u mnie było po prostu przegrzanie (39.1 stopni) organizmu i zasłabnięcie, na 13-tym km (i jak tu nie być przesądnym ;), koleżanka zasłabła na 14tym..

ogólnie do organizacji nie mam zastrzeżeń, z jednym tylko wyjątkiem..
fragment z regulaminu:
Punkty odżywiania będą znajdowały się co około 4 km.
nie były.. i tyle w temacie.. w taki dzień jak wczoraj to było wyjątkowo ważne..
pawson
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 210
Rejestracja: 02 kwie 2012, 11:08
Życiówka na 10k: 50'31''
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: "WWL ..."

Nieprzeczytany post

- są już zdjęcia na stronie tarczyńskiej
- a raczej - "galeria zdjęć" - sporo ich - trzeba to przyznać


pozdro
pawson
______
pawson


Obrazek
Awatar użytkownika
lipton
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 384
Rejestracja: 17 cze 2013, 19:57
Życiówka na 10k: 42:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Te same fotki w bardziej "przystępnej" formie są też tutaj:
https://plus.google.com/u/0/photos/1137 ... 2882737649
10k - 40:50 - 23.05.2015 / 15k - 1:03:56 - 23.11.2014 / 21k - 1:31:38 - 30.03.2014 / 42k - 3:16:26 - 11.10.2015
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=44539]Blog[/url] -> [url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=44554]Komentarze[/url]
[url=https://connect.garmin.com/modern/profile/filiplipowski]Garmin Connect[/url]
akaen
Wyga
Wyga
Posty: 130
Rejestracja: 26 sie 2009, 14:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wwa

Nieprzeczytany post

Byłem po raz czwarty i pewnie nie ostatni. Impreza organizacyjnie jak zwykle ok. Widać ze frekwencja troche maleje ale to moze z uwagi na rosnaca ilosc biegow w kalendarzu. Z mety impreza przenosi sie zawsze na rynek gdzie jest oficjalne rozdanie nagród oraz mini "festyn" (można zrobić naczynia z gliny, opic sie do woli swiezo wyciskanego soku z jablek oraz bylo kilka ogromnych skrzyn z jablkami).
akaen
Wyga
Wyga
Posty: 130
Rejestracja: 26 sie 2009, 14:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wwa

Nieprzeczytany post

A i prawie zawsze jakos tak wypada ze w dniu biegu jest raczej ciepło ;-)
sosa
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 29 sie 2012, 00:27
Życiówka na 10k: 40:56
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Milanówek

Nieprzeczytany post

akaen pisze:A i prawie zawsze jakos tak wypada ze w dniu biegu jest raczej ciepło ;-)
szczególnie w zeszłym roku ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

akaen pisze:A i prawie zawsze jakos tak wypada ze w dniu biegu jest raczej ciepło ;-)
Poprzednie dwie edycje miały wymarzoną pogodę do biegania. Zachmurzenie prawie całkowite, bezwietrznie, temp. ok 13-15 stopni i miejscami deszczyk. Co jak co ale na pogodę to w Tarczynie zawsze można było liczyć. W tym roku coś się poknociło.
pilzz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 266
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:42
Życiówka na 10k: 44,39
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

harti pisze: co najmniej kilka osób zostało zwiezionych z trasy karetkami, między innymi ja

Ty Harti zostałeś pokonany przez upał?Człowiek z żelaza?
A wydawało mi się,że taka sytuacja to spotyka osoby raczej początkujące lub słabo przygotowane
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia
akaen
Wyga
Wyga
Posty: 130
Rejestracja: 26 sie 2009, 14:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wwa

Nieprzeczytany post

Rzeczywiście spojrzałem na wyniki i upał był na pierwszej edycji potem było już lepiej czyli pogodowo dla kibicow gorzej;-)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ