10 km Orlen Warsaw Marathon

[abi]

Czy ktoś bierze może udział w biegu na 10 km w ramach Orlen Warsaw Marathon i chciałby obdarować mnie zniżką na ten bieg?


"Każda osoba, która jest zarejestrowana na dystansie 10 km oraz opłaciła swój start, może podarować zniżkę w wysokości 30% dowolnie wskazanej przez siebie osobie, która jeszcze nie zarejestrowała się do udziału lub zarejestrowała się, ale nie uiściła opłaty startowej".

http://www.orlenmarathon.pl/node/397

Niestety cena hamuje mnie przed startem

[honey_boo_boo]

Zrozumiałbym kogos kto nie miałby w ogóle pieniędzy i nie może startować... ale ktoś kto płacze i skłania się do żebrania żeby zapłacić 70 zł zamiast stu? chętnie poznałbym te argumenty, że 30 zł więcej to już nie ogarnięcia dla kogoś kto ma 70 zł.

[Bacio]

Jak ktoś ma przeznaczone na bieg 80 zł to za 70 pobiegnie, a za 100 już nie. A skoro jest legalna możliwość zaoszczędzenia 30% to dlaczego nie? Na taksówkę lub na kwiaty dla żony będzie.

[Juri]

Jak ktoś ma przeznaczone na bieg 80 zł to za 70 pobiegnie, a za 100 już nie. A skoro jest legalna możliwość zaoszczędzenia 30% to dlaczego nie? Na taksówkę lub na kwiaty dla żony będzie.

Popieram w 100%

BTW: Czy wiadomo jaka będzie frekwencja w tym roku na Orlenie?

[honey_boo_boo]

Nie przemawia to do mnie. Jak ktoś miał odłożone tylko na bieg, to się zapisał wcześniej. Jak się zapisuje na last minute mając kasę ale szukając kogoś dzięki komu się zaoszczędzi i dodatkowo wchodząc z butami w temat MW i PMW (bo więcej osób ostatnio odwiedza) to jest dla mnie przedstawicielem nielubianego gatunku ludzi, takich co nie dają napiwków w knajpach i na każdym kroku szukają możliwości do zaoszczędzenia na dosłownie wszystkim targując się o wszystko, chociaż swobodnie mogliby tą kasę wydać. Dla mnie to żenujące, to znaczy takie płaszczenie się. Jeszcze w temacie Orlen Maratonu mogę zrozumieć wpisy typu jak ktoś nikogo nie polecił to niech poleci mnie ale tutaj w wątku innej imprezy i jeszcze z tłumaczeniem, że za duża opłata powstrzymuje od uczestnictwa Ludzie, szanujcie się...