Drugi Maraton Lubelski
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Fajnie słyszeć takie opinie.Możesz napisać dlaczego Ci się tak podobało?Namor pisze:Super to mało powiedziane. To był najlepszy krajowy maraton w jakim brałem udział a przebiegłem ich już ponad 20. Po prostu rewelacja!!!
Lublin to miasto rodzinne mojej żony,miałem być "zającem" na I edycji ale z powodu kontuzji nie pobiegłem.
W tym roku bardzo bym chciał,co prawda nie na wynik,bo będę już na roztrenowaniu po Orlenie.
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 15 kwie 2010, 12:08
- Życiówka na 10k: 0:45:07
- Życiówka w maratonie: 3:18:34
- Lokalizacja: Małopolska
1. Lublin to przepiękne miasto byłem pierwszy raz i jestem pod wrażeniem
2. Świetna organizacja
3. Fantastyczna opieka nad kibicami, Żona do dziś wspomina zwiedzanie miasta z przewodnikiem organizatora w czasie gdy ja byłem na trasie
4. Wspaniali kibice, doping na całej trasie i naprawdę odczuwalna sympatia dla biegaczy
5.Mnóstwo uśmiechniętych i bardzo życzliwych wolontariuszy
6. Przy okazji Noc Kultury i mnóstwo imprez
Starczy ?!
Na pewno tam jeszcze kiedyś wrócę
2. Świetna organizacja
3. Fantastyczna opieka nad kibicami, Żona do dziś wspomina zwiedzanie miasta z przewodnikiem organizatora w czasie gdy ja byłem na trasie
4. Wspaniali kibice, doping na całej trasie i naprawdę odczuwalna sympatia dla biegaczy
5.Mnóstwo uśmiechniętych i bardzo życzliwych wolontariuszy
6. Przy okazji Noc Kultury i mnóstwo imprez
Starczy ?!
Na pewno tam jeszcze kiedyś wrócę
- buddha
- Wyga
- Posty: 81
- Rejestracja: 28 kwie 2011, 16:21
- Życiówka na 10k: 38:58
- Życiówka w maratonie: 3 h 12 min
- Lokalizacja: Lublin
Mi osobiście bardziej podobała się trasa z Pierwszego Maratonu Lubelskiego. Myślę że Zalew był czymś charakterystycznym, co odróżniało ML od wielu podobnych imprez. Z tego co widzę to nie ma jeszcze profilu wysokościowego, ale na oko będzie zdecydowanie bardziej płasko. No i na pewno chłodniej, bo maj to jednak nie czerwiec
Natomiast jeśli chodzi o dobrą atmosferę 2ML to jestem o to spokojny.

- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
Planuję tam zadebiutować na tym dystansie...
Na 1 nie byłem, bo nie czułem się na siłach, a mieszkałem tam parę lat i fajnie będzie pobiec
Na 1 nie byłem, bo nie czułem się na siłach, a mieszkałem tam parę lat i fajnie będzie pobiec

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi.Ja już kilkanaście lat jeżdżę z Krk do Lublina.
Bardzo bym chciał,żeby w tym roku tam pobiec.
Ja nie biegnę tam na czas.Obiecałem 7 letniej córce(która już w biegach dziecięcych brała udział),że ostatnie
kilkaset metrów przebiegniemy razem i medal zawiśnie na jej szyi.
Choć jeśli orgom braknie zająców to chętnie się znów zgłoszę.
Bardzo bym chciał,żeby w tym roku tam pobiec.
Na jaki czas planujesz pobiec?wypass pisze:Planuję tam zadebiutować na tym dystansie...
Na 1 nie byłem, bo nie czułem się na siłach, a mieszkałem tam parę lat i fajnie będzie pobiec
Ja nie biegnę tam na czas.Obiecałem 7 letniej córce(która już w biegach dziecięcych brała udział),że ostatnie
kilkaset metrów przebiegniemy razem i medal zawiśnie na jej szyi.

Choć jeśli orgom braknie zająców to chętnie się znów zgłoszę.

- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Nie polecam na debiut ani na życiówkę*
Lublin jest dość ciężki, trudno o płaski kawałek trasy, a 250m różnicy wysokości daje się we znaki nieobytym z górkami (czyli np. takim jak ja). W połączeniu z upałem rok temu efekt był taki, że nawet paru zająców odpadło po drodze. Ergo - dla twardzieli. :>
Czy biegnę? Jasne, ja bym w Lublinie nie pobiegła?
Pierwsza edycja była super i nic nie wskazuje na to, żeby w tym roku miało być inaczej. A koszulka z pakietu służy mi jako reprezentacyjny strój na kolejne starty. Jedyna taka.
*mądry biegacz po szkodzie, debiut w Maratonie Lubelskim za mną. Teraz może być już tylko z górki. :P

Czy biegnę? Jasne, ja bym w Lublinie nie pobiegła?

*mądry biegacz po szkodzie, debiut w Maratonie Lubelskim za mną. Teraz może być już tylko z górki. :P
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
-
- Wyga
- Posty: 74
- Rejestracja: 13 sty 2013, 12:35
- Życiówka na 10k: 00:45:47
- Życiówka w maratonie: 04:25:04
http://way2a.com/track_details/1848,dru ... elskidraft
profil trasy
Jeszcze się zastanawiam. Mieszkałem w Lublinie 5 lat . Byłby to sentymentalny maraton. Słyszałem o wzorowej wręcz organizacji. Maraton zrobiony z sercem.
profil trasy
Jeszcze się zastanawiam. Mieszkałem w Lublinie 5 lat . Byłby to sentymentalny maraton. Słyszałem o wzorowej wręcz organizacji. Maraton zrobiony z sercem.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 31 mar 2014, 10:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:23,35
Rok temu debiutowałem na Maratonie Lubelskim, i ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć że nie ma znaczenia "gdzie", ale ma znaczenie "jak": jeśli jest się odpowiednio przygotowanym, żadna trasa nie jest straszna. Byłem zdziwiony ile osób wyprzedziłem w moim debiucie. Trasa nie była łatwa, ale chyba o to chodzi organizatorom. Trzeba pamiętać że jest bardzo dużo płaskich maratonów i gdyby tylko chcieli zrobiliby taki i tutaj. Robiąc trudniejszą trasę ma się gwarancję że w czymś się wyróżni pośród dziesiątek innych.Nie polecam na debiut ani na życiówkę*Lublin jest dość ciężki, trudno o płaski kawałek trasy, a 250m różnicy wysokości daje się we znaki nieobytym z górkami (czyli np. takim jak ja). W połączeniu z upałem rok temu efekt był taki, że nawet paru zająców odpadło po drodze. Ergo - dla twardzieli. :>
Szkoda, że w tym roku ubył fragment dookoła Zalewu, był to najfajniejszy odcinek przed rokiem. Gdyby tylko jezdnia była tam równiejsza...
Rok temu na pewno nie było 250 metrów różnicy wysokości, między najwyższym a najniższym punktem na trasie było około 70 metrów (o ile dobrze pamiętam). Suma podbiegów może wyniosła 250 metrów, ale w to wątpię.
Co do upału, to mogło być trochę chłodniej, ale nie było źle. Tak naprawdę dawał się on we znaki dopiero na ostatniej dziesiątce, kiedy bieg wiódł po nieocienionym asfalcie.
Reasumując nie ma co siać paniki, tylko trzeba się porządnie przygotować i liczyć żeby się żaden pech nie przytrafił.
Pozdrawiam.
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Jasne, ja tam się cieszę, że Lublin się pod tym względem wyróżnia. Parę minut temu opłaciłam start.Trasa nie była łatwa, ale chyba o to chodzi organizatorom. Trzeba pamiętać że jest bardzo dużo płaskich maratonów i gdyby tylko chcieli zrobiliby taki i tutaj. Robiąc trudniejszą trasę ma się gwarancję że w czymś się wyróżni pośród dziesiątek innych.

5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Planujecie jakieś konkretne czasy nabiegać w Lublinie?
Chętnie bym z kimś pobiegł.Będę po 3 tyg. pauzie po Orlenie a koniecznie ten maraton chcę pobiec.
Oczywiście nie na wynik.Także chętnie potowarzyszył bym komuś i wsparł w trudnych chwilach(oby takowych nie było)
Myślę,że coś pomiędzy 3:30h-4:30h,bo na szybsze lub wolniejsze bieganie nie będzie sił.
Chętnie bym z kimś pobiegł.Będę po 3 tyg. pauzie po Orlenie a koniecznie ten maraton chcę pobiec.
Oczywiście nie na wynik.Także chętnie potowarzyszył bym komuś i wsparł w trudnych chwilach(oby takowych nie było)
Myślę,że coś pomiędzy 3:30h-4:30h,bo na szybsze lub wolniejsze bieganie nie będzie sił.

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 24 cze 2013, 21:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Żeby nie bylo tak kolorowo to tylko przypomnę tych wścieklych kierowców w okolicach zalewu Zemborzyckiego, ktorzy byli tak niecierpliwi, że nie stosowali się do ruchu wahadlowego. Moze teraz juz ochlonęli i bedzie lepiej, w koncu niedziela a nie sobota. In plus tym razem pora roku, nie polowa czerwca a polowa maja (o 9 na starcie bylo okolo 25 stopni). Trasa wymagajaca, wspolczuje tegorocznym maratonczykomNamor pisze:1. Lublin to przepiękne miasto byłem pierwszy raz i jestem pod wrażeniem
2. Świetna organizacja
3. Fantastyczna opieka nad kibicami, Żona do dziś wspomina zwiedzanie miasta z przewodnikiem organizatora w czasie gdy ja byłem na trasie
4. Wspaniali kibice, doping na całej trasie i naprawdę odczuwalna sympatia dla biegaczy
5.Mnóstwo uśmiechniętych i bardzo życzliwych wolontariuszy
6. Przy okazji Noc Kultury i mnóstwo imprez
Starczy ?!
Na pewno tam jeszcze kiedyś wrócę
