Inna forma zawodów. Co sądzicie??

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Wojtek87
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ostatnio miałem okazje oglądać sprint narciarski (bodajże w Oberhoffie) i szczerze powiem, że takie bieganie ma sporo więcej do zaproponowania dla kibica niż 20km. :)

Ciekawy jestem Waszego zdania czy udałoby się to przełożyć na uliczne biegi.
Chodzi mi o formułę kilku biegów (eliminacje, 1/4, 1/2 i finał) do tego wszystko w centrum miasta i wieczorem.

Chyba zebrałoby się trochę kibiców. (oczywiście dystans krótki, żeby nie zamęczyć biegaczy)
PKO
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Moze serie biegow- juniorzy , seniorzy, masters z muzyka itp.
Na petli z ktorej na biezaco pokazywana jest relacja -live. Ciekawe ile by to kosztowalo??
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Myśle, ze to ma szerszy aspekt niż tylko organizacyjny. W biegach narciarskich coś o tych ludziach wiemy, znamy rozwój ich karier. Tymczasem w bieganiu na najwyższym poziomie pojawiają się ludzie znikąd, trudno się wtedy kibicuje, trudno się z zawodnikiem identyfikować. Pamietam jak kilka lat temu na jakichś zawodach prawie nieznany wtedy zawodnik Micah Kogo pobiegł 10000m w chyba 26:30( kilkanaście sekund wolniej od rekordu swiata). Na letsrun powstał wtedy wątek: "Who the fuck is Micah Kogo?".
Wojtek87
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rzeczywiście znam temat Kogo i tego tematu na letsrun. :)
Mi bardziej chodzi o przeprowadzenie tych zawodów w miejscu gdzie normalnie jest mnóstwo ludzi niekoniecznie po to, aby kibicować. Nie znam topologi innych miast, ale w BB jest ścisłe centrum z dwoma centrami handlowymi, sporą ilością ogródków "knajpowych" i Ci ludzie na pewno pomimo, że nie znają M.Chabowskiego czy M. Smalca na pewno by się trochę zainteresowali.
Obecnie biegi są rozległe i ciężko obserwować całą rywalizacje, a w przypadku małej pętli i szybkich biegów na pewno byłoby łatwiej. (choćby dla tych znających się) Bodajże w Irlandii Północnej jest takie 5km na krótkiej pętli rozgrywane wieczorem. (M. Giżyński tam pobiegał 13:59)

Pewnie byliście kiedyś z kimś startującym i jak ma się czekać na przybycie pierwszego biegacza podczas półmaratonu to można się zanudzić. :)

Dodatkowo kilka biegów podrząd wymusiłoby oszczędzanie sił przez najlepszych i ci gorsi mieliby szanse powalczyć. (oczywiście zaginając w trupa)
Koszt pewnie byłby spory, ale na pewno byłoby to bardzo medialne.
yaro1986
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 617
Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post

Wojtek87 w wydaniu amatorskim nie ma na to szans, bo za duze tlumy startuja, i zawody w takiej formule pewnie trwaly by tydzien. Jak bedzie kilka tysiecy chetnych, to robienie eliminacji zajmie kilka dni. Chyba zeby robic bardzo ograniczona liczbe miejsc i na bardzo krotkiej trasie, ale wtedy nie bedzie to alternatywa dla polmaratonow gdzie startuja tlumy.
W wydaniu zawodowcow takie cos mogloby miec miejsce ale wtedy by startowali tylko specjalisci od danego dystansu. Byla by to mniejsza lub wieksza grupa w zaleznosci jaki to by byl dystans, ale na pewno nie bylo by to cos w stylu biegow narciarskich.
Karlito
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
Życiówka na 10k: 42:14
Życiówka w maratonie: 3:28:34

Nieprzeczytany post

Mi się ten pomysł bardzo podoba, ale nie wiem, jak by to było z zainteresowaniem mediów, kibiców. Eliminacji nie musi być prawie wcale, bo wystarczy ustalić jakiś limit czasowy np. uzyskany na oficjalnym biegu w 2012 na konkretnym dystansie.
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

No własnie..pytanie, czy masz na myśli zawody typu profi, czy formuła open dla wszystkich?

Trochę podobne do tego były wyścigi na milę podczas Krynickiego Festiwalu Biegowego, w open wygrał Kuba Burghardt, który dzień później skutecznie tez walczył na Dziesiątce Taurona - zajął 3 miejsce.
Wyścigi były dla wszystkich, były eliminacje i najlepsi wchodzili do finału, całość odbyła się na Krynickim deptaku...troche kibiców było, był doping i walka, dla mnie to było ciekawe doświadczenie ze względu na krótki dystans, ciężko w Polsce znaleźć zawody dla amatorów na dystansach 1500m czy mili ( 1609m)
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Wojtek87
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mi rzeczywiście bardziej chodziło o pomieszanie zawodowców z bardzo ambitnymi amatorami.
Oczywiście limit to pewnie jakie 100-200 miejsc (licząć np. 8 biegów eliminacyjnych)

Myśle ze względu na sporą ilość biegów i krótki dystans byłoby sporo emocji już od samych kwalifikacji.

Rzeczywiście Krynicka Mila jest dość podobna choć pomimo startu Kuby dalej to tylko "zabawa" i przetarcie.

Ja akurat miałem okazję biegać Elite Mile w Preston i wystartowanie w gronie choćby Nicka Mccormick-a (3:35/1500 13:18/5k) to było już wielkie wyróżnienie. Dodatkowo pomimo przepaści między nami nie przegrałem aż tak dużo. (choć byłem przedostatni)

Myślę, że dla wielu ciężko pracujacych amatorów mogłoby być wielkim przeżyciem wystartować choćby w jednym biegu eliminacyjnym z Heniem Szostem czy Marcinem Chabowskim.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ