W miarę jedzenia apetyt rośnie.

.Jeszcze czuje w nogach PM Warszawski a już myślę jak trenować by przebiec ten wymarzony dystans czyli MARATON .Ktoś powie nic prostszego trenować trenować i jeszcze raz trenować,ja jednak wiem po doświadczeniach z przygotowań do PM że bardzo łatwo przetrenować.Nie małe znaczenie ma tu mój wiek (50+).Wiadomym jest że trening w moim przedziale wiekowym powinien wyglądać inaczej ,z uwzględnieniem że pracuje zawodowo też dość intensywnie

.Pytanie jak to zrobić by sobie nie zaszkodzić. Ale zrobić

.

.pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2011, 08:36 przez
tolek, łącznie zmieniany 1 raz.