Jak popijać?

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
muchor
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 27 lis 2008, 12:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wwa-Bemowo

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich,

To będzie mój pierwszy półmaraton, do tej pory biegałem tylko 10km. Dychę to się po prostu biegnie, tak naprawdę to nie trzeba nic pić w trakcie - jednak wiem od kolegi, że na 21km to jednak trzeba już po drodze nieco wychylić, szklaneczkę albo i dwie. W regulaminie widzę, że co 4km ma być punkt z wodą - jak zatem najlepiej z niej korzystać? Czy lepiej regularnie co 4km wypić kubek wody, czy może większą ilość ale po 10km?
1966 - rok Tysiąclecia Państwa Polskiego!
PKO
Awatar użytkownika
pixos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 415
Rejestracja: 07 lut 2010, 20:57
Życiówka na 10k: 39:42
Życiówka w maratonie: 3:58
Lokalizacja: Gostynin

Nieprzeczytany post

Regularnie i po trochu, czyli na każdym punkcie kilka niewielkich łyków wystarczy, a na pewno nie pij po całym kubku. Zbyt dużo na raz mogłoby Ci zaszkodzić.
piotr_j
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 286
Rejestracja: 29 wrz 2010, 12:28
Życiówka na 10k: 44:40
Życiówka w maratonie: 03:44:07

Nieprzeczytany post

Poza tym i tak trudno jest wypić cały kubek w biegu, a szkoda się specjalnie po to zatrzymywać ;)
Awatar użytkownika
Rem
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 19 paź 2010, 14:50
Życiówka na 10k: 00:56:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pixos pisze:Regularnie i po trochu, czyli na każdym punkcie kilka niewielkich łyków wystarczy, a na pewno nie pij po całym kubku. Zbyt dużo na raz mogłoby Ci zaszkodzić.
witam Kolegę,
to będzie mój pierwszy raz na tym dystansie. czy regulamin dopuszcza posiadanie własnych napojów i odżywek, żeby nie używać tych z punktów nawadniających na trasie?

pozdrawiam i do widzenia w niedzielę
Obrazek
Awatar użytkownika
pixos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 415
Rejestracja: 07 lut 2010, 20:57
Życiówka na 10k: 39:42
Życiówka w maratonie: 3:58
Lokalizacja: Gostynin

Nieprzeczytany post

Nie wiem, jak to wygląda u zawodowców walczących o wygraną, ale my amatorzy możemy spokojnie korzystać z własnych odżywek i napojów, równiez poza punktami przygotowanymi przez organizatora. Trzeba je oczywiście miec ze sobą i wiele osób tak robi.
Na Maratonie Warszawskim (nie pamiętam, czy na półmaratonie też) funkcjonowała też grupa osób, które zbierały wcześniej od ludzi ich odżywki i napoje i organizowały własne punkty żywieniowe na trasie. Trzeba był podpisać swoje odżywki numerem startowym i podać na których punktach miały na nas czekać. Wiele osób z tego korzystało, bo nie musieli odżywek zabierać ze sobą na trasę.

Pozdrawiam i życzę udanego debiutu ;-)
Awatar użytkownika
Rem
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 19 paź 2010, 14:50
Życiówka na 10k: 00:56:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pixos pisze:Nie wiem, jak to wygląda u zawodowców walczących o wygraną, ale my amatorzy możemy spokojnie korzystać z własnych odżywek i napojów, równiez poza punktami przygotowanymi przez organizatora. Trzeba je oczywiście miec ze sobą i wiele osób tak robi.
Na Maratonie Warszawskim (nie pamiętam, czy na półmaratonie też) funkcjonowała też grupa osób, które zbierały wcześniej od ludzi ich odżywki i napoje i organizowały własne punkty żywieniowe na trasie. Trzeba był podpisać swoje odżywki numerem startowym i podać na których punktach miały na nas czekać. Wiele osób z tego korzystało, bo nie musieli odżywek zabierać ze sobą na trasę.

Pozdrawiam i życzę udanego debiutu ;-)
dzięki i pozdrawiam
Obrazek
nuttyboy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 48
Rejestracja: 26 wrz 2008, 08:43

Nieprzeczytany post

tzw Komitet Odzywek Wlasnych (KOW) nie funkcjonuje na polowce, za maly dystans aby byla potrzeba rozmieszczenia takiego punktu/punktow. Na polowke wystarczy jeden, gora dwa zele, ktore mozna zmiescic do prawie kazdej kiesznki w spodenkach do biegania.
chojnac
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 13 sie 2009, 10:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:49:05

Nieprzeczytany post

Z mapy trasy wynika, że ostatni wodopój jest na podbiegu na Sanguszki? To wynika po prostu z niedokładności mapy i będą poić przed miłym - jak sądzę - podbiegiem, czy niestety faktycznie na podbiegu?
Awatar użytkownika
pixos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 415
Rejestracja: 07 lut 2010, 20:57
Życiówka na 10k: 39:42
Życiówka w maratonie: 3:58
Lokalizacja: Gostynin

Nieprzeczytany post

Z tego co pamiętam w zeszłym roku punkt z napojami był właśnie na początku tego podbiegu. Nie wiem, jak będzie teraz, ale możliwe, że tak samo.
Awatar użytkownika
pixos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 415
Rejestracja: 07 lut 2010, 20:57
Życiówka na 10k: 39:42
Życiówka w maratonie: 3:58
Lokalizacja: Gostynin

Nieprzeczytany post

Santiago pisze:tylko na pewnym maratonie na 30km mojego napoju już nie było
od to sprawiedliwość
Takie jest też ryzyko. Dlatego ja wolę zabrać żel ze sobą, w końcu nie jest aż tak ciężki. A napoje przygotowane na trasie w zupełności mi wystarczają, nie mam jakichś specjalnych wymagań.
tolek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
Życiówka na 10k: 45,32
Życiówka w maratonie: 3.51.20
Lokalizacja: z lasu

Nieprzeczytany post

No to po żelku , popić setkę i do przodu :hahaha:
biegam sobie i już
R2r
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 26 lut 2011, 20:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4.14

Nieprzeczytany post

A propos żelków, to po jakim czasie organizm je przyswaja ? zastanawiam się kiedy spożyć spodziewając się osłabienia po 15km ...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ