Bieg Powstania Warszawskiego
- golon4
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 21 maja 2008, 18:19
- Życiówka na 10k: 34:42
- Życiówka w maratonie: 03:32:22
- Lokalizacja: Gorlice
- Kontakt:
miałem jechać ale z Gorlic do Wa-wy mam ok. 400km w jedną stronę więc daleko żeby jechać samemu ;/
chyba że ktoś by jechał z Krakowa autem i miał miejsce to do paliwa bym się dorzucił
chyba że ktoś by jechał z Krakowa autem i miał miejsce to do paliwa bym się dorzucił

-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 23:58
Jeszcze nie wszyscy dotarli do domów po biegu, a pierwsze zdjęcia już są! Zapraszam do obszernej galerii:
http://www.nasze-bieganie.pl/index.php? ... ery&id=189
http://www.nasze-bieganie.pl/index.php? ... ery&id=190
http://www.nasze-bieganie.pl/index.php? ... ery&id=191
http://www.nasze-bieganie.pl/index.php? ... ery&id=192
http://www.nasze-bieganie.pl/index.php? ... ery&id=189
http://www.nasze-bieganie.pl/index.php? ... ery&id=190
http://www.nasze-bieganie.pl/index.php? ... ery&id=191
http://www.nasze-bieganie.pl/index.php? ... ery&id=192
[url=http://www.nasze-bieganie.pl/][img]http://www.nasze-bieganie.pl/pics/footers/nasze-bieganie-482.gif[/img][/url]
-
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 08 mar 2010, 08:00
Dlaczego ten temat jest tak mało popularny?
Biegło ponad 4 tys. ludzi
Podzielcie się troche swoimi spostrzeżeniami i opiniami
Dle mnie poraszką było to, zę strasznie słabo była oznaczona trasa. Nie wedziałem tabliczek z kilometrami
o ile były. Miałem problem z rozłożeniem sił.


Podzielcie się troche swoimi spostrzeżeniami i opiniami

Dle mnie poraszką było to, zę strasznie słabo była oznaczona trasa. Nie wedziałem tabliczek z kilometrami

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 14 cze 2010, 21:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 09 maja 2010, 07:24
- Życiówka na 10k: 46:19
- Życiówka w maratonie: 04:04:57
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 25 lip 2010, 15:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Według mnie była znacznie lepsza organizacja niż na półmaratonie warszawskim,naczanio pisze:Podzielcie się troche swoimi spostrzeżeniami i opiniami :hej:
Dle mnie poraszką było to, zę strasznie słabo była oznaczona trasa. Nie wedziałem tabliczek z kilometrami :ojnie: o ile były. Miałem problem z rozłożeniem sił.
poza tym medale były ładniejsze i punkt żywieniowy (w przeciwieństwie do marcowej imprezy, tutaj chlebek był za darmo),
no i szatnie/prysznice na miejscu, bez dojeżdżania "niewiadomo czym, niewiadomo gdzie".
A tabliczkę zobaczyłem tylko jedną, ale na co komu tabliczki na tak krótkim dystansie;-)
I przebrani powstańcy coś się przede mną ukrywali, gdyż poza okolicami startu/mety, tylko dwóch na ul. Karowej zauważyłem:-P
Pierwszy raz tam startowałem i na pewno znowu będę za rok.
- jaackaal
- Wyga
- Posty: 116
- Rejestracja: 12 lut 2009, 15:31
- Życiówka na 10k: 00:52:04
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Wyszków
Bieg ogólnie mi się podobał tylko mam jedno zastrzeżenie co do organizacji, po przebiegnięciu dystansu, odebraniu medalu, dyplomu i wody nie można było się wracać i trzeba było na około iść, poza tym imprezę oceniam wysoko 

-
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 08 mar 2010, 08:00
I ja widziałem tylko tych na Karowej. A tabliczki dla mnie byłyby pomocne, bo biegam od nie dawna.poprostu nie zauważyłem ich
A co do medali, to mam taką uwag e: powinny je dawać ładne hostessy
a nie wolontariusze w odblaskowych koszulkach 

A co do medali, to mam taką uwag e: powinny je dawać ładne hostessy




- run
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
- Kontakt:
PMW to inna skala imprezy, nie ma co porównywać.esmokd pisze:Według mnie była znacznie lepsza organizacja niż na półmaratonie warszawskim,naczanio pisze:Podzielcie się troche swoimi spostrzeżeniami i opiniami![]()
Dle mnie poraszką było to, zę strasznie słabo była oznaczona trasa. Nie wedziałem tabliczek z kilometramio ile były. Miałem problem z rozłożeniem sił.
poza tym medale były ładniejsze i punkt żywieniowy (w przeciwieństwie do marcowej imprezy, tutaj chlebek był za darmo),
no i szatnie/prysznice na miejscu, bez dojeżdżania "niewiadomo czym, niewiadomo gdzie".
A tabliczkę zobaczyłem tylko jedną, ale na co komu tabliczki na tak krótkim dystansie;-)
I przebrani powstańcy coś się przede mną ukrywali, gdyż poza okolicami startu/mety, tylko dwóch na ul. Karowej zauważyłem:-P
Pierwszy raz tam startowałem i na pewno znowu będę za rok.
Bieg fantastyczny, pomimo łapy w gipsie dałem radę dobiec

-
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 09 maja 2010, 07:24
- Życiówka na 10k: 46:19
- Życiówka w maratonie: 04:04:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Rychu
- Wyga
- Posty: 150
- Rejestracja: 12 sie 2009, 16:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1763
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
To ja trochę ponarzekam.
Sam bieg super, ale to co działo się potem - masakra.
Ciecie odsyłali mnie od jednego do drugiego, nigdzie nie dało się przejść. Wreszcie kazali mi po biegu znowu leźć przez metę, żebym dotarł do strefy, gdzie czekała na mnie żonka, co za bzdura! A i tam musiałem wydrzeć się na paru, żeby wreszcie puścili (był to wyraz mojej bezsilności, bo zawszę zachowuję spokój
Pod tym względem zdecydowanie najgorzej zorganizowany bieg na którym byłem.
Na szczęście dobry, jak na mnie, wynik osłodził mi te wszystkie przeżycia
Warszawo, ucz się organizacji od innych...
Sam bieg super, ale to co działo się potem - masakra.
Ciecie odsyłali mnie od jednego do drugiego, nigdzie nie dało się przejść. Wreszcie kazali mi po biegu znowu leźć przez metę, żebym dotarł do strefy, gdzie czekała na mnie żonka, co za bzdura! A i tam musiałem wydrzeć się na paru, żeby wreszcie puścili (był to wyraz mojej bezsilności, bo zawszę zachowuję spokój

Pod tym względem zdecydowanie najgorzej zorganizowany bieg na którym byłem.
Na szczęście dobry, jak na mnie, wynik osłodził mi te wszystkie przeżycia

Warszawo, ucz się organizacji od innych...