Połowka w Wodzisławiu Śl. - 15.11.09.

[Kapitan Bomba!]

Witam!
Czy ktoś startował w poprzednich edycjach??? Podobno to trzecia ale nie znalazłem nic o dwóch poprzednich. Jeśli ktoś startował to napiszcie jak wygląda tam organizacyjnie i czy warto się wybrać. Czytałem, że w tym roku jest jakas nowa trasa - 10 okrążeń po centrum po 2,1 km.

[ArturS]

Na maratonypolskie.pl na forum zadałem takie pytanie i kilka dni później ktoś do mnie dzwonił, że trasa dość trudna, tj pętla ma dość mocne wzniesienie, więc na życiówki się to absolutnie nie nadaje. Wprawdzie w planie mam aby się tam wybrać, ale jak sobie pomyślę, że 10 razy mam biec to samo i już za drugim razem wiedzieć, że przede mną jakieś niemiłe wzniesienie to mi się odechciewa - trochę to nudne. Pomijam już fakt, że tacy jak ja (powyżej 5:15min/km) będą dublowani nawet po kilka razy Zostało jeszcze 1,5 tyg. więc przemyślę czy warto.

[Kapitan Bomba!]

no a ja właśnie czytałem, że trasa dość płaska... trochę znam Wodzisław Sl. i nie wiem gdzie w centrum mogłoby być jakieś duże wzniesienie. Na stronie MOSiR-u podano jakimi ulicami poprowadzona jest trasa, więc może się po niej przejdę. Co do okrążęń to jestem co prawda zwolennikiem tras "bezokrążeniowych" ale u mi to nawet odpowiada - będę mógł dość dobrze kontrolować swój czas, skoro co 2 km będzie to samo. Dublowania się nie obawiam - co za różnica czy ktoś mnie wyprzedza pierwszy czy piąty raz . Chyba się skuszę na start, pobiegnę zapewne spokojnie gdzies tak po 5:30, dwa tygodnie nie biegałem i nie wiem za bardzo na co mnie stać.

[ArturS]

no a ja właśnie czytałem, że trasa dość płaska... trochę znam Wodzisław Sl. i nie wiem gdzie w centrum mogłoby być jakieś duże wzniesienie. Na stronie MOSiR-u podano jakimi ulicami poprowadzona jest trasa, więc może się po niej przejdę. Co do okrążęń to jestem co prawda zwolennikiem tras "bezokrążeniowych" ale u mi to nawet odpowiada - będę mógł dość dobrze kontrolować swój czas, skoro co 2 km będzie to samo. Dublowania się nie obawiam - co za różnica czy ktoś mnie wyprzedza pierwszy czy piąty raz . Chyba się skuszę na start, pobiegnę zapewne spokojnie gdzies tak po 5:30, dwa tygodnie nie biegałem i nie wiem za bardzo na co mnie stać.

To jakbyś mógł się przejść to proszę o relację Mi ten co dzwonił porównywał to z Jaworznem i że niby w Wodzisławiu jeszcze stromiej - nie byłem w Jaworznie na biegu, ale kolega mi się żalił, że się nie spodziewał wzniesień.

[Kapitan Bomba!]

przeanalizowałem sobie mniej więcej trasę biegu, podaną na stronie MOSiR z mapą no i chyba nie jest tak źle. Na początek, z rynku na ul. Sądową i Wałową będzie dość ostry podbieg ale nie za długi. Byłem dwa razy w Jaworznie i tam podbiegi są zdecydowanie dłuuuuższe. Chyba jednak wystartuję.

[ArturS]

Byłoby bliżej to bym się przejechał sprawdzić, ale 50km w jedną stronę nie opłaca mi się robić

[Kapitan Bomba!]

Byłoby bliżej to bym się przejechał sprawdzić, ale 50km w jedną stronę nie opłaca mi się robić

na maratonie biegnie się niewiele mniej a się opłaca
z drugiej strony 50 km na zawody to nie jest chyba aż tak dużo, jeździło się duuużo dalej...

[ArturS]

Jeździło się dużo dalej, ale nie po to żeby sprawdzić jakie jest ukształtowanie terenu

A tak w ogóle to kto jedzie? Ja będę prawie na pewno

[mariusz k]

Ja mam z domu niecałe 10 km więc się pojawie. Nie mam zbyt dużego doświadczenia biegowego więc na wiele nie licze. Ale chciałbym zejść poniżej 1:40. 25 października w Czechach na niełatwej trasie miałem 1:41:41.

[ArturS]

Ja mam z domu niecałe 10 km więc się pojawie. Nie mam zbyt dużego doświadczenia biegowego więc na wiele nie licze. Ale chciałbym zejść poniżej 1:40. 25 października w Czechach na niełatwej trasie miałem 1:41:41.

Masz większe doświadczenie niż ja Jak uda mi się zejść poniżej 1:55 to będzie cacy. No chyba, że faktycznie trasa nie ma podbiegów to może się uda i poniżej 1:50, ale na więcej mnie na razie nie stać

[ArturS]

Kurde, wałek jakiś. Jak dla mnie nie było tam 21km. Jak byłem na ostatnim okrążeniu myślałem, że mam przed sobą jeszcze jedno i zakończyłem wielce zdziwiony, bez typowego finiszu Wyszło mi 1:47:07 (5:05min/km) - nie daję wiary w taki wynik. Kilometra brakowało jak nic.

[mociej]

Biegł ktoś z GPS'em?

Jak wypadły wyniki?

[mariusz k]

Ja też jestem zaskoczony moim wynikiem, zrobiłem 1:31:24 i poprawiłem się w ciągu trzech tygodni na połówke o ponad 10 min. Nie wiem czy trasa była dokładnie zmierzona, ale bjegło mi się super, no i wytrzymałem cały dystans w miare równo. Najszybsza runda 2 zrobiłem w 8:50, najwolniejsza 8 w 9:21. Pierwsza była nieco dłuższa więc jej nie licze. Problem był w tym że nie wiadomo było kto jest na której rundzie i z kim się ścigać, ale po za tym to fajna impreza

[ArturS]

Na maratonypolskie.pl jedna osoba już podała, że jego POLAR wymierzył 20km 540m. Coś koło tego wymierzył również GARMIN znajomego - jutro się dowiem ile dokładnie. Ja w stosunku do wrześniowego debiutu w półmaratonie poprawiłem się tu o prawie 13min. No ale fakt faktem, biegło się dobrze, pogoda była rewelka.

[mariusz k]

Jeszcze jest taka sprawa że biegnąc w niektórych miejscach chodnikiem zamiast drogą można było nieco nadrobić i sobie skrócić.