Komentarz do artykułu Jak biegały kobiety w Półmaratonie w W
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 19 mar 2009, 00:15
GRATULACJE DZIEWCZYNY !!! 
A tak na marginesie orientujecie się jak ocenia swój bieg Ania Jakubczak? Zadowolona z czasu, ma zamiar na stałe przerzucić się na ulicę?

A tak na marginesie orientujecie się jak ocenia swój bieg Ania Jakubczak? Zadowolona z czasu, ma zamiar na stałe przerzucić się na ulicę?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jest umiarkowanie zadowolona. Mówi, że w trakcie biegu czuła że biegnie na jej maksymalnym poziomie ale jak dobiegła to nie czuła szczególnego zmęczenia.
To akurat pewnie jest efekt tego, że ma doświadczenia z 1500 m gdzie dochodzi się do siebie ładne kilka minut po starcie podczas kiedy po połówce już po minucie jest spoko, chyba, że jest jakiś długi, morderczy finisz.
Wiem, że jej trener był bardzo podekscytowany kilkoma mocnymi treningami jakie zrobiła i ona troche sie z tego tłumaczyła, że "trener podobno opowiadał na prawo i lewo jakieś niestworzone historie
o super wyniku jaki zrobię".
To akurat pewnie jest efekt tego, że ma doświadczenia z 1500 m gdzie dochodzi się do siebie ładne kilka minut po starcie podczas kiedy po połówce już po minucie jest spoko, chyba, że jest jakiś długi, morderczy finisz.
Wiem, że jej trener był bardzo podekscytowany kilkoma mocnymi treningami jakie zrobiła i ona troche sie z tego tłumaczyła, że "trener podobno opowiadał na prawo i lewo jakieś niestworzone historie

- JarStary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
Fajnie biegły dziewczyny w tym półmaratonie
GRATULACJE!!!
Szczególne dla Marty 4838 (numer startowy), która dzielnie biegła z synkiem w wózku (tata nie startował) - naprawdę niezły bieg.
Pozdrawiam fantastycznie

GRATULACJE!!!
Szczególne dla Marty 4838 (numer startowy), która dzielnie biegła z synkiem w wózku (tata nie startował) - naprawdę niezły bieg.
Pozdrawiam fantastycznie
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Co do Ani Jakubczak, to dodam, że na razie chce przygotowywać się do startu na bieżni na MŚ w Berlinie, prawdopodobnie na 1500m, choć na początku sezonu może spróbuje też dłuższych dystansów. Biegi na ulicy odkłada raczej do jesieni, ale myśli nawet o maratonie, choć są to takie luźne myśli, z których nie wiadomo, co wyniknie.
Na pewno najbliższe miesiące poświęci na starty na bieżni.
Na pewno najbliższe miesiące poświęci na starty na bieżni.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 16 cze 2008, 12:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Trenuje solidnie, dziś o 7.40 widziałem jak wracała z pierwszego treningu/rozruchuFREDZIO pisze:Jest umiarkowanie zadowolona. Mówi, że w trakcie biegu czuła że biegnie na jej maksymalnym poziomie ale jak dobiegła to nie czuła szczególnego zmęczenia.
To akurat pewnie jest efekt tego, że ma doświadczenia z 1500 m gdzie dochodzi się do siebie ładne kilka minut po starcie podczas kiedy po połówce już po minucie jest spoko, chyba, że jest jakiś długi, morderczy finisz.
Wiem, że jej trener był bardzo podekscytowany kilkoma mocnymi treningami jakie zrobiła i ona troche sie z tego tłumaczyła, że "trener podobno opowiadał na prawo i lewo jakieś niestworzone historieo super wyniku jaki zrobię".

A ja w tym czasie niestety w drodze do pracy.

-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 19 mar 2009, 00:15
Czyli póki co Ania tylko sprawdza grunt...
Pozazdrościć!
Ale tak na optymistyczną nutę to myślę, że dziewczyny z KTB tej zimy odwaliły kawał dobrej roboty... idzie wiosna, lato... na jesień będzie pewnie wysyp biegaczek

Dla Warszawy 565 to mało, ale jeśli porównać tę liczbę do maratonu/półmaratonu mBanku w którym liczba uczestników waha się od 500 do 777 (łącznie kobiet i mężczyzn) ...Spośród 3942 zawodników, którzy ukończyli bieg 565 stanowiły kobiety. To nieźle, ale nadal jest wiele do zrobienia!

Pozazdrościć!
Ale tak na optymistyczną nutę to myślę, że dziewczyny z KTB tej zimy odwaliły kawał dobrej roboty... idzie wiosna, lato... na jesień będzie pewnie wysyp biegaczek

- izaA
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 21 gru 2008, 18:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nasza praca to tylko początek, liczymy na efekt "kuli śniegowej" i może macie rację, że na jesieni będzie prawdziwy wysyp biegaczek. Na razie Team zbiera siły do edycji maratońskiej, bo jak się okazało, jesteśmy dopiero w połowie drogi 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 290
- Rejestracja: 30 mar 2009, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zmienna
- Kontakt:
Organizujcie nabór do istniejącego Teamu. Mam wrażenie, że sporo z nas się zdecydowało biec 31. MW, na pewno też będziemy na kolejnych półmaratonach.mekeke pisze:Moze uda nam sie zorganizowac jakis Team w kolejnym polmaratonie. Nam tz Female.pl. Jesli macie jakies propozycje oczekiwania prosze o sygnal.
Ja w ogóle miałam takie odczucie, że na razie za mało było promocji kobiecego biegania w ogólnych (niebranżowych) mediach. Np. dziwi mnie, że się dotychczas Wysokie Obcasy nie zainteresowały, żadne większe portale kobiece, w tym mój rodzimy Wizaż, który potraktował rzecz krótką wzmianką ledwie. W Metrze wbrew zapowiedziom Eli też nic nie widziałam, ale może przegapiłam...? Nawet Stołeczna nic większego nie dała. A przecież biegające kobiety to jest doskonały temat na reportaż albo jakiś dłuższy tekst.
Nie moge sie do konca zgodzic. W RW, niemal w kazdym numerze jest jakis tekst o paniach, ktore biegaja, nie mowiac o paniach na okladkach ;)Midi pisze:Ja w ogóle miałam takie odczucie, że na razie za mało było promocji kobiecego biegania [...] dziwi mnie, że się dotychczas Wysokie Obcasy nie zainteresowały, [...] Wizaż. A przecież biegające kobiety to jest doskonały temat na reportaż albo jakiś dłuższy tekst.
Wysokie Obcasy jak sama nazwa mowi, wprawdzie sa skierowane do pan, ale okreslonej chyba jednak ich grupy.
Wizaz? Przeciez to zupelnie nie to miejsce. Jesli chcesz poszukac recenzji zapachu, albo kremu, lub porozmawiac o kwasach i kosmetykach home made i owszem. A jesli juz sport to fitness. Nawet watki o gotowaniu to straszna nedza ;)
A o czym bys napisala w takim reportazu? Ze w ogole kobiety moga biegac? Ze latwo zaczac? Ze jest wielkie wsparcie?
Mysle, ze jesli ktos chce zaczac przygode z bieganiem, znajdzie zrodla informacji, pomoc i determinacje. A jesli nie... to najlepsze akcje tego nie zmienia.
Bieganie nie jest jak nowy proszek do prania czy krem-cud. Nie ma nan promocji, ani nie jest efektem prac najnowoczesniejszych labolatoriow. Jest stare, zwykle, meczace i nie dla kazdego ;)
- izaA
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 21 gru 2008, 18:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Podyskutuję z obiema przedmówczyniami...
Za GW dziękuję - zrobiono z nas kółko biegaczek miejskich...no nie tylko mnie się skojarzyło, jak mają tak pisać, niech sobie odpuszczą.
Z kolei do fachowych pism biegowych zaglądają biegacze...biegaczy/biegaczek do biegania namawiać nie trzeba, stąd pomysł midi, by promować bieganie w środowiskach kobiecych...i tu się zgodzę...po naszym wejściu w Pytaniu Na Śniadanie, pojawiły się nowe dziewczyny w teamie, zaczął się ruch na stronie półmaratonu.
Generalnie efektem pracy m.in. teamówek jest przecież wzrost udziału kobiet w ostatnim półmaratonie. Oczywiście sceptyk powiedziałby, że generalnie bieganie stało się modne, więc kobiety też zaczęły biegać i żadna w tym zasługa kilku dziewczyn oraz Fundacji Maraton Warszawski.
Prawda leży gdzieś po środku. Dziewczyny zaczynają biegać, ale być może nie czują potrzeby rywalizacji. Naszym zadaniem jest pokazać, jak się przygotować do startu w imprezie i przede wszystkim pociągnąć swoim przykładem...skoro Michalina czy Ania zza biurka pobiegły półmaraton, to ty też możesz...prawda? Oto w tym wszystkim chodziło. Sporo dziewczyn przyznało, że zdecydowało się na start widząc nasze blogi, nasze przygotowania...po to m.in. były telewizja, radio czy teksty prasowe...
A co do platformy female.pl to myślę, że autorowi chodziło o zorganizowanie własnej drużyny, która pod logo portalu pobiegnie w kolejnym półmaratonie. Oczywiście drużyny żeńskiej
Na koniec powiem, że jutro będę gościem kobiecego wieczoru pod tytułem "Jej kolor sukcesu", mam opowiedzieć o moim przygotowaniu do półmaratonu. Temat spotkania - Projekt. Sukces. I w tym widzę sporą szansę...właśnie w dotarciu do kobiet, którym przez myśl by nie przeszło, że mają zamienić szpilki na buty biegowe
No to się uzewnętrzniłam
Za GW dziękuję - zrobiono z nas kółko biegaczek miejskich...no nie tylko mnie się skojarzyło, jak mają tak pisać, niech sobie odpuszczą.
Z kolei do fachowych pism biegowych zaglądają biegacze...biegaczy/biegaczek do biegania namawiać nie trzeba, stąd pomysł midi, by promować bieganie w środowiskach kobiecych...i tu się zgodzę...po naszym wejściu w Pytaniu Na Śniadanie, pojawiły się nowe dziewczyny w teamie, zaczął się ruch na stronie półmaratonu.
Generalnie efektem pracy m.in. teamówek jest przecież wzrost udziału kobiet w ostatnim półmaratonie. Oczywiście sceptyk powiedziałby, że generalnie bieganie stało się modne, więc kobiety też zaczęły biegać i żadna w tym zasługa kilku dziewczyn oraz Fundacji Maraton Warszawski.
Prawda leży gdzieś po środku. Dziewczyny zaczynają biegać, ale być może nie czują potrzeby rywalizacji. Naszym zadaniem jest pokazać, jak się przygotować do startu w imprezie i przede wszystkim pociągnąć swoim przykładem...skoro Michalina czy Ania zza biurka pobiegły półmaraton, to ty też możesz...prawda? Oto w tym wszystkim chodziło. Sporo dziewczyn przyznało, że zdecydowało się na start widząc nasze blogi, nasze przygotowania...po to m.in. były telewizja, radio czy teksty prasowe...
A co do platformy female.pl to myślę, że autorowi chodziło o zorganizowanie własnej drużyny, która pod logo portalu pobiegnie w kolejnym półmaratonie. Oczywiście drużyny żeńskiej

Na koniec powiem, że jutro będę gościem kobiecego wieczoru pod tytułem "Jej kolor sukcesu", mam opowiedzieć o moim przygotowaniu do półmaratonu. Temat spotkania - Projekt. Sukces. I w tym widzę sporą szansę...właśnie w dotarciu do kobiet, którym przez myśl by nie przeszło, że mają zamienić szpilki na buty biegowe

No to się uzewnętrzniłam

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 21 paź 2008, 12:33
Czemu dziekujecie GW? Piszesz(sam nie czytalem), ze zrobili z was "kolko biegaczek miejskich" nie wiem co w tym zlego i nieprawdziwego. Co mieli napisac na temat zebrania grupki kobiet. Bez urazy ale nie wiem na co sie obrazasz. Patrzac na efekt czyli 5 osob to artykuly i tv nie wiele pomogla. Sam fakt, ze pisali i mowili powinien byc doceniony. Nigdzie nie widzialem artykulu o grupie facetow, ktora pobiegnie w PMW i specjalnie na te okazje postanowili sie wspolnie przygotowywac. Nie wiem tez, czemu wizaz nie mial by pisac czy organizowac swoich grup biegowych. Jesli cos ma spowodowac wiekszy udzial kobiet w bieganiu to dla mnie samo radio maryja moze nawolywac do biegania. Co do Female.pl to wlasny nie wlasny byle liczny:)
- izaA
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 21 gru 2008, 18:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wiesz, problem może leżał w tym, że tekst wywiadu nie był autoryzowany...wszystkie miałyśmy niesmak...spory niesmak. Kółko Biegaczek Miejskich kojarzy się z Kołem Gospodyń Wiejskich,a jakby nie patrzył nasza grupa miała już nazwę wymyśloną przez Fundację, więc po co ten sarkazm? Podobnie cytowanie wypowiedzi, której nie było, jakoby Ania chciała z nami wszystkimi wygrać...nasze odpowiedzi najwyraźniej nie mieściły się w konwencji autora, napisał więc, co sam uważał za słuszne.
Co do propagowania biegania w różnych mediach - jesteśmy zgodni, jak widzę...
Co do efektów - zacytuję ze strony półmaratonu:
W Półmaratonie wystartowało 565 kobiet, co stanowi 14.5 procent wszystkich uczestników. Do tej pory panie w polskich imprezach stanowiły zazwyczaj 6-8 procent.
I tu jest twardy dowód - że warto było!
Też jestem zdania, że każda inicjatywa jest godna pochwały.
Nie zrozumcie mnie źle. Żadna ze mnie feministka. Po prostu propaguję bieganie, jedną z wielu form ruchu...ważne, żeby się ruszać, po prostu.
Na świecie proporcje w imprezach biegowych są 50/50 ?(tekst w Bieganiu z marca) w Polsce - sami widzicie. Widocznie facetów nie trzeba namawiać, sami się garną...teraz pora wypromować bieganie, jak dobry krem, wśród kobiet.
Co do propagowania biegania w różnych mediach - jesteśmy zgodni, jak widzę...
Co do efektów - zacytuję ze strony półmaratonu:
W Półmaratonie wystartowało 565 kobiet, co stanowi 14.5 procent wszystkich uczestników. Do tej pory panie w polskich imprezach stanowiły zazwyczaj 6-8 procent.
I tu jest twardy dowód - że warto było!
Też jestem zdania, że każda inicjatywa jest godna pochwały.
Nie zrozumcie mnie źle. Żadna ze mnie feministka. Po prostu propaguję bieganie, jedną z wielu form ruchu...ważne, żeby się ruszać, po prostu.
Na świecie proporcje w imprezach biegowych są 50/50 ?(tekst w Bieganiu z marca) w Polsce - sami widzicie. Widocznie facetów nie trzeba namawiać, sami się garną...teraz pora wypromować bieganie, jak dobry krem, wśród kobiet.