CRACOVIA MARATON
- meryt
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 08 mar 2004, 22:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olkusz
czas netto pasuje co do sekundy,nie włanczałem stopera na bramkach kontrolnych a jedynie w miejscach gdzie były opisane piątki i ostatnie kilometry/bramki były dla mnie w Krakowie zaskoczeniem/szkoda ,że nie było
żadnej na połówce
Pozdrawiam mam piękne zdjęcie w G.Wyborczej nr58 to ja kupiłem 3 gazety i nikt nie chce.
żadnej na połówce
Pozdrawiam mam piękne zdjęcie w G.Wyborczej nr58 to ja kupiłem 3 gazety i nikt nie chce.
grupa biegowa www biegajznami.pl
- Minimalny
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 16 lis 2003, 00:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Informacja dla Stachniego, jeśli chcesz swoje zdjęcie zrobione w miejscu nawrotu na rynku po pierwszej pętli zgloś się do miroszacha. On bedzie robil wkrotce odbitki, a zdjecie jest przyzwoite 
Szczególne pozdrowienia dla Zbigiego i wszytkich męczenników z pod mostu kotlarskiego. przy okazji zajrzyjcie do działu trening rozpoczne tam temat o radzeniu sobie z różnymi przykrymi wpypadkami w trakcie biegu. Licze na wasze porady
Z niecierpliwościa czekam na fotki z maratonu
Gratulacje Meryt, świetne przygotowanie i rozwaga w trakcie biegu dały piękny wynik. Nie udało sie nam pobiedz razem, a szkoda może coś byś mi doradził, moze następnym razem...

Szczególne pozdrowienia dla Zbigiego i wszytkich męczenników z pod mostu kotlarskiego. przy okazji zajrzyjcie do działu trening rozpoczne tam temat o radzeniu sobie z różnymi przykrymi wpypadkami w trakcie biegu. Licze na wasze porady

Z niecierpliwościa czekam na fotki z maratonu
Gratulacje Meryt, świetne przygotowanie i rozwaga w trakcie biegu dały piękny wynik. Nie udało sie nam pobiedz razem, a szkoda może coś byś mi doradził, moze następnym razem...
Hmm??
- meryt
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 08 mar 2004, 22:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olkusz
rozglądałem się za Tobą biegnąc jakiś czas 3km z EWABO /ale nie byłem w jej typie i nieladnie mówiąc przyspieszyłem/.
Masz wiadomość w poczcie za gratulacje skromnie dziękuje.
Masz wiadomość w poczcie za gratulacje skromnie dziękuje.
grupa biegowa www biegajznami.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Serdecznie dziekuje wszystkim za "wspolbieg". Szczegolne dzieki Markowi, dzieki ktoremu miedzy 10 a 30 km udalo mi sie utrzymac tempo przelotowe tak rowne jakbym odmierzal je zegarem atomowym 
Uklony dla Krzycha, z ktorym tym razem udalo mi sie wygrac, nie zmiescilem sie jednak pod jego wynik z Frankfurtu. Krzycho - przepraszam, ze po biegu wpadlem tylko na chwile, ale jak sie jest w tak cudownym miescie jak Krakow i jest tak duzo miejsc do odwiedzenia to program staje sie napiety.
Trzeba tez w koncu ustalic szczegolowe przepisy drugiej edycji Ashia Hansen Cup
Moj wynik.... zadowolony chyba jestem, trasa krakowska szybka raczej nie jest, wiec moja nowa zyciowka 3:27:43 wydaje mi sie wzglednie dobra na dzis.
Po maratonie zastosowalem nowatorska metode odnowy biologicznej - przez szesc godzin lazilem po miescie z dwudziestokilogramowym plecakiem. Na drugi dzien nogi jak nowe, zadnych problemow - polecam wszystkim.

Uklony dla Krzycha, z ktorym tym razem udalo mi sie wygrac, nie zmiescilem sie jednak pod jego wynik z Frankfurtu. Krzycho - przepraszam, ze po biegu wpadlem tylko na chwile, ale jak sie jest w tak cudownym miescie jak Krakow i jest tak duzo miejsc do odwiedzenia to program staje sie napiety.
Trzeba tez w koncu ustalic szczegolowe przepisy drugiej edycji Ashia Hansen Cup

Moj wynik.... zadowolony chyba jestem, trasa krakowska szybka raczej nie jest, wiec moja nowa zyciowka 3:27:43 wydaje mi sie wzglednie dobra na dzis.
Po maratonie zastosowalem nowatorska metode odnowy biologicznej - przez szesc godzin lazilem po miescie z dwudziestokilogramowym plecakiem. Na drugi dzien nogi jak nowe, zadnych problemow - polecam wszystkim.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
- gregoz68
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 466
- Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
DaB fajnie opisałeś walory maratonu gdańskiego. Trochę szkoda ale i tak istnieje duże prawdopodobieństwo, że część naszej grupy wyprawi się tam - choć raczej tylko na "zaliczenie".
Ale ja w sumie w innej sprawie. Otóż czy są jakieś zdjęcia z CM poza tymi szczątkowymi na stronie "Dystansu"?
Ale ja w sumie w innej sprawie. Otóż czy są jakieś zdjęcia z CM poza tymi szczątkowymi na stronie "Dystansu"?
gregoz
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Wojtek Legus sporo napstrykał i obiecał mi wysłać. Część wisi na jego stronie - adres w Pogaduchach. Jak dośle, to pokażę światu.
(Edited by krzycho at 10:53 am on May 12, 2004)
(Edited by krzycho at 10:53 am on May 12, 2004)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
strona Wojtka: http://votec.fm.interia.pl/
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
przykro mi
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 448
- Rejestracja: 04 lis 2003, 22:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja mam, ale nie dam...az wroce, a nie bedzie mnie od piatku do przyszlego piatku. Przyniose CD na Pogaduchy, albvo moze wczesniej jakos podrzuce Kaziowi Sedlakowi, ktory umiesci na swojej firmowej stronie.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 22 kwie 2004, 10:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
To był mój pierwszy maraton. Myślałem, że się zmieszczę w 4h 12'. Połówka dokładnie w 2 godziny, nawet na luzie, potem już było gorzej. kryzys przyszedł na 26 kilometrze - ciało niby moje, ale nogi już nie. Dopiero po 36 kilometrze coś zaskoczyło i do mety już dobiegłem bez problemów. Czas 4.33,40.
Może ktoś wie co zrobić by kryzys nie był tak dotkliwy? Na co dzień biegam 7 - 15 km co drugi dzień. Poza tym ćwiczenia , jak się to ładnie nazywa"ogólnorozwojowe". Nie zamierzam bić rekordów w moim wieku (61) ale chciałbym złamać 4 godziny.
ps. W niedzielę wszystkie zawiasy mnie bolały, ale poniedziałek już był O.K.
Kochani! co robicie by zmniejszyć kryzys?!
Może ktoś wie co zrobić by kryzys nie był tak dotkliwy? Na co dzień biegam 7 - 15 km co drugi dzień. Poza tym ćwiczenia , jak się to ładnie nazywa"ogólnorozwojowe". Nie zamierzam bić rekordów w moim wieku (61) ale chciałbym złamać 4 godziny.
ps. W niedzielę wszystkie zawiasy mnie bolały, ale poniedziałek już był O.K.
Kochani! co robicie by zmniejszyć kryzys?!
bieganie jest koniecznością, życie nią nie jest
- Kuba C
- Wyga
- Posty: 80
- Rejestracja: 22 mar 2002, 15:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Biec równym tempem i pierwszą połówke wolniej.
W tedy w ogole unikniesz kryzysu. A takie próby "nadrobiena" kończą się marszem na końcu
W tedy w ogole unikniesz kryzysu. A takie próby "nadrobiena" kończą się marszem na końcu
Kuba--------------------------------------------
KKB Dystans Kraków
KKB Dystans Kraków
- meryt
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 08 mar 2004, 22:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olkusz
wyczytałem ,że podczas kryzysu mażna brać twardego cukierka,ja podczas moich wolnych biegów jem jednego cukierka na 10km przepijam wodą/cukierki twarde/ kryzysów nie mam,podczas ostatniego maratonu poczęstowałem 21latka próbującego przejść do marszu,cukierek reprymenda słowna i ukończył CM za moimi plecami solidnie poniżej 4godzin
grupa biegowa www biegajznami.pl