



moje przeliczenia są moje i są gitdobo93 pisze:Arek nie sądzę abyś wypowiadał jakąś wojnę skoro Twoje przeliczenia są bezsensowne :D Tak samo można przeliczyć te wszystkie biegi na 10km które kosztuje po 50-60zł 1km- wychodzi 5-6zł .... wtedy Maraton Wychodzi Taniowedług Twojego toku myślenia... To chyba jest oczywiste ,że nim dłuższa trasa tym cena za km powinna być mniejsza. To tak jak z produktami w sklepie
Te w dużych paczkach po przeliczeniu wychodzą taniej
Ja nie jestem z Warszawy i jako osoba bezstronna uważam ,że cena jest w porządku jak na taką imprezę
no tu już poszłeś po bandzieWojtek W pisze:Wolę to od tłumu podnieconych swoją wspaniałością facetów z Rzeźnika, czy rajdowców. To taki rodzaj napinki który mi jakoś nie odpowiada
Poboczny w sensie drugoplanowy, rzadko poruszany, ginący w rozmowach na temat orgów, niezauważany - jako opis stanu rzeczywistego a nie wskazanie przez piszącego miejsca w szeregu.kulawy pies pisze:rosomak pisze:A chcą pracować w kolejnym roku za darmo ? Rozmawiałeś z wolontariuszami ? Jak to wygląda od ich strony ? To ciekawy wątek poboczny, wolontariusze to ludzie ważni a zarazem często niedostrzegani przez biegaczy.
ja ostatnio rozmawiałem. i nie uważam, żeby to był wątek poboczny.
Po bandzie? Po bandzie to by było gdybym pojechał po fiksacji w fazie analnej, kompleksie małego członka i mamie, która nie dawała cukierków!Arek Bielsko pisze:no tu już poszłeś po bandzieWojtek W pisze:Wolę to od tłumu podnieconych swoją wspaniałością facetów z Rzeźnika, czy rajdowców. To taki rodzaj napinki który mi jakoś nie odpowiada![]()
![]()
tu widze, że masz jakiś problem, ale to już byłby za duży offtopic...Wojtek W pisze:Po bandzie? Po bandzie to by było gdybym pojechał po fiksacji w fazie analnej, kompleksie małego członka i mamie, która nie dawała cukierków!
i to własnie wcześniej napisałem, ale jeżeli ktoś się zapisuje i płaci 100zł za MW, to po co w ogóle ta dyskusja...Wojtek W pisze:Rzeczy nie są warte tyle ile kosztuje ich wyprodukowanie, także nie tyle ile wynosi ich użytkowa wartość. Są warte tyle ile ludzie są gotowi za nie zapłacić.