6 Półmaraton Warszawski
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 14 lip 2009, 18:14
I ja musze przyznać, że organizacja była znakomita, a uczucie przebiegniętego pierwszego w życiu półmaratonu ... bezcenne. Czas nieważny, ale satysfakcja ogromna.
Jedna uwaga (łyżka dziegciu) do braci biegającej. Tak na przyszłość, przy stanowiskach z wodą, rzucajmy kubki na bok, oraz Ci którzy chcą sie zatrzymywać, albo zwolnić niech nie blokują trasy innym.
Do zobaczenia na innych biegach !
Jedna uwaga (łyżka dziegciu) do braci biegającej. Tak na przyszłość, przy stanowiskach z wodą, rzucajmy kubki na bok, oraz Ci którzy chcą sie zatrzymywać, albo zwolnić niech nie blokują trasy innym.
Do zobaczenia na innych biegach !
- uryssa
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 27 mar 2011, 22:01
- Życiówka na 10k: 51,30
- Życiówka w maratonie: brak
bardzo chętnie, tylko mi chodzi o koszulkę techniczną a nie gratisową. Niestety...Santiago pisze:qjonik pisze:a również dostałem gratisową koszulkę w rozmiarze M zamiast L .. Moja wina, mogłem sprawdzić przy odbiorze..może się dogadacie między sobąuryssa pisze:czy ktoś może zamieni się koszulką tech adidas męska? Mam "L" ale jest ogromnaczy ma ktoś za małą eMkę? Powariowali z tymi rozmiarami...
- Gwynbleidd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 830
- Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
- Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
- Życiówka w maratonie: powyżej trzech
Wracając jeszcze do samego biegu, to chciałbym wyrazić swoje uznanie peacemaker'owi na 1:45. Ja w zasadzie nie planowałem tego startu z powodów, powiedzmy, zdrowotnych, i tego, że przez ostatnie 3 tygodnie odpuściłem sobie trening. Ale zarejestrowałem się jednak w sobotę i, jako że nie miałem głowy do biegania, jedyne na co mnie było wczoraj stać taktycznie to złapać się zająca
Nigdy dotąd nie biegłem z kimś kto mnie prowadzi, i z obserwacji jak to wygląda w praktyce nie miałem o tym najlepszego zdania, a tu miłe zaskoczenie! Była fajna grupa, z zającem pół biegu przegadałem
a prowadził jakby miał stoper w tyłku. Mam nadzieję że wszystkim się udało być na mecie w 1:45 brutto, ja jednak po podbiegu na Sanguszki zdecydowałem się urwać i zawalczyć i z ostatnich kilometrów zdjąłem jeszcze po 30 sekund na każdym. Panie Bogdanie, wielkie DZIĘKI!!!
A tu nasza ekipa pod wezwaniem 1:45



A tu nasza ekipa pod wezwaniem 1:45

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3884
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
wielka szkoda ze nastepny bieg dopiero za rok. jak dla mnie absolutnie nie ma porownania z biegiem na 10km, moze dlatego ze byl to moj pierwszy raz 
niestety nie mialam przy sobie mapki a bez niej trudno bylo sie zorientowac co gdzie jest. no coz przynajmniej szukanie przez niemal kwadrans przebieralni, pozniej depozytu, start do kibelka posluzyl mi chyba za dobra rozgrzewke
but mi sie zaden nie rozwiazal za to spodnie owszem
, pare razy zdarzylo mi sie zaplatac w czyichs nogach ale na szczescie spotkalam sie z duza wyrozumialoscia. mam nadzieje ze nikogo woda nie zalalam, procz siebie bo jednak wiecej na ubranie i twarz wylalam jak do ust trafilo
bardzo podobaly mi sie przygrywajace i spiewajace (!) zespoly. chyba najmilej wspominac bede przeprawe przy wisle ktorej towarzyszyly niesamowite widoki i tunel
tak bardzo balam sie tego podbiegu na Sanguszki ze dopiero po chwili dotarlo do mnie ze to juz po wszystkim
przed meta bylam tylko bardzo na siebie zla bo o ile na pszyspieszenie sil juz nie mialam o tyle zdalam sobie sprawe ze moglabym tak jeszcze sobie troche pobiec, po prostu zle rozlozylam sily, biegnac poczatek zbyt wolno. goraco nie doskwieralo, slonce dodawalo energii, od ludzi bila pozytywna aura. adrenalina i euforia niesamowita
) no i co tu duzo mowic ten bieg sprawil ze moja wiara w swoje bieganie baaaardzo urosla. dziwne tylko ze tak malo Pan widzialam 
zapomnialam jeszcze dodac ze zupka smakowala wysmienicie

niestety nie mialam przy sobie mapki a bez niej trudno bylo sie zorientowac co gdzie jest. no coz przynajmniej szukanie przez niemal kwadrans przebieralni, pozniej depozytu, start do kibelka posluzyl mi chyba za dobra rozgrzewke







zapomnialam jeszcze dodac ze zupka smakowala wysmienicie

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 28 mar 2011, 12:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Szanowni Panstwo.
Podczas dekoracji klasyfikacji drużynowej wkradł się błąd. Jako firma wykonująca pomiar czasu jesteśmy winni Państwu kilka słów wyjaśnienia.
Wyniki wszystkich klasyfikacji były wysyłane na scenę online. Wszelkie informacje o zawodniku, który przekroczył linie mety natychmiast przekazywane były na ekran na scenie.
Niestety w wyliczniu klasyfikacji drużynowej popełniliśmy błąd, który został przez nas dość szybko wykryty. Niestety błedne dane zostały wysłane.
Zanim dostarczyliśmy wydruk z prawidłową klasyfikacją na scenę było już po dekracji.
Bardzo Państwa przepraszamy za zaistniałą sytuację. Dołożymy wszelkich starań aby nie dochodziło do nich w przyszłości.
Chciałbym jeszcze bardzo wyraźnie zaznaczyćm że Organizator nie ponosi najmniejszej winy w sprawie drużynówki.
To wyłącznie nasza wina jako firmy wykonującej pomiar i odpowiedzialnej za obsługę informatyczną.
Jeszcze raz Państwa i Organizatora przepraszam.
Maciej Kwiatkowski
STS-Timing
Podczas dekoracji klasyfikacji drużynowej wkradł się błąd. Jako firma wykonująca pomiar czasu jesteśmy winni Państwu kilka słów wyjaśnienia.
Wyniki wszystkich klasyfikacji były wysyłane na scenę online. Wszelkie informacje o zawodniku, który przekroczył linie mety natychmiast przekazywane były na ekran na scenie.
Niestety w wyliczniu klasyfikacji drużynowej popełniliśmy błąd, który został przez nas dość szybko wykryty. Niestety błedne dane zostały wysłane.
Zanim dostarczyliśmy wydruk z prawidłową klasyfikacją na scenę było już po dekracji.
Bardzo Państwa przepraszamy za zaistniałą sytuację. Dołożymy wszelkich starań aby nie dochodziło do nich w przyszłości.
Chciałbym jeszcze bardzo wyraźnie zaznaczyćm że Organizator nie ponosi najmniejszej winy w sprawie drużynówki.
To wyłącznie nasza wina jako firmy wykonującej pomiar i odpowiedzialnej za obsługę informatyczną.
Jeszcze raz Państwa i Organizatora przepraszam.
Maciej Kwiatkowski
STS-Timing
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Ja chyba odpuszczam, bo czworogłowe mocno dają się we znaki
, ale to przyjemny ból, więc luz.

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 07 lis 2010, 21:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pogoda, organizacja, trasa - wszystko rewelacja! Dla mnie jako dla debiutanta, bardzo się podobały zespoły na trasie, mam nadzieje, że w następnych latach będzie ich jeszcze więcej.
A tu są jeszcze inne zdjęcia (ponad 600):
http://www.nasze-bieganie.pl/index.php? ... ery&id=292
A tu są jeszcze inne zdjęcia (ponad 600):
http://www.nasze-bieganie.pl/index.php? ... ery&id=292
-
- Wyga
- Posty: 51
- Rejestracja: 10 wrz 2010, 23:20
- Życiówka na 10k: 42:57
- Życiówka w maratonie: 3:31:17
a ja idę pokopać piłkę 
trzeba dać w kość teraz innym mięśniom
Ogólnie jestem zadowolony, życiówka poprawią o 44s na 1:37:07
, i coś czuję że to nie koniec w tym roku
1:35h chcę złamać 

trzeba dać w kość teraz innym mięśniom

Ogólnie jestem zadowolony, życiówka poprawią o 44s na 1:37:07



-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 23 sie 2010, 13:13
- Życiówka na 10k: 48'
- Życiówka w maratonie: 3 58'
Witam,
Na oficjalnej stronie http://www.polmaratonwarszawski.pl/aktu ... szawskiego z wynikami klasyfikacji drużynowej widać, że drużyny na miejscu 14 i 30 składają się z trzech zawodników.
Pkt. 5 Regulaminu brzmi tak:
"5. Za wynik końcowy drużyny uznaje się sumę czterech najlepszych czasów netto osiągniętych przez jej zawodników, w tym minimum jednej kobiety. Wygrywa drużyna, której suma 4 wymienionych czasów jest najmniejsza. W przypadku, gdy bieg ukończy mniej niż 4 zawodników (w tym minimum jedna kobieta) reprezentujących drużynę, nie będzie ona klasyfikowana."
Czy będzie wprowadzona jakaś korekta wyników?
Pzdr
Adam
The Geogrunners
Na oficjalnej stronie http://www.polmaratonwarszawski.pl/aktu ... szawskiego z wynikami klasyfikacji drużynowej widać, że drużyny na miejscu 14 i 30 składają się z trzech zawodników.
Pkt. 5 Regulaminu brzmi tak:
"5. Za wynik końcowy drużyny uznaje się sumę czterech najlepszych czasów netto osiągniętych przez jej zawodników, w tym minimum jednej kobiety. Wygrywa drużyna, której suma 4 wymienionych czasów jest najmniejsza. W przypadku, gdy bieg ukończy mniej niż 4 zawodników (w tym minimum jedna kobieta) reprezentujących drużynę, nie będzie ona klasyfikowana."
Czy będzie wprowadzona jakaś korekta wyników?
Pzdr
Adam
The Geogrunners
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 22 lut 2002, 13:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Cały dzień myślałem,myślałem i powiem jeszcze raz....podobało mi sie:)DOM pisze:Tak sobie pomyślałam, ze zamiast ankiety o polskim biegaczu (choć rozumiem wyższość celów marketingowych) to może warto by spytać uczestników, co chcieliby zmienić w MW i PW? Co im się podoba, a co nie. Kto pyta, nie błądzi...
Jednak z "odzyskiem chipów" przegieli:(
Może jednak jestem trochę nieobiektywny ...ale grzeczny do 100tys Alladynów!
Ps.
STS mnie włąśnie uświadomił,że mam już 50 lat...więc jak się urodziłem to już kilka ich musiałem mieć:)
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
- Życiówka na 10k: 45,32
- Życiówka w maratonie: 3.51.20
- Lokalizacja: z lasu
Jestem pewny na 99'/. ze był ,też się zastanawiałem dlaczego nie podawali i dlaczego przy niektórych wynikach podają tylko czas brutto bez międzyczasów i czasu netto 

biegam sobie i już
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 29 mar 2011, 15:43
- Życiówka na 10k: 50,50
- Życiówka w maratonie: 1:59
Ja generalnie strasznie jestem zadowolony z tych opasek TIMEXA, idealnie trzymałem się międzyczasów podanych tam , z zapasem małym i zrealizowalem swój cel złamania 2 h. A impreza przygotowana rewelacyjnie oprócz chaosu i idiotycznego miejsca zdejmowania chipów. Tu dramacik, ale reszta super. Poprawiłem wynik w stosunku do zeszłego roku o 6 min. więc jestem dumny z siebie.