Poznan Maraton- Hansaplast
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Arti - miałeś być na połówce niedaleko przede mna - wypatrywałem firmowej koszulki i nic nie wypatrzyłem. Teraz widzę ze byłeś na mecie tuż za mna. Byłeś oznakowany?
Michał
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 04 lis 2001, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Poprawiłem się o całe 30min .Super.W dobry nastrój wprawiał mnie od 7 rano towarzyszący mi w Poznaniu kibic który twierdził że "w taką pododę to na pewno odwołają cała tę imprezę".Z innych wrażeń to jeśli ci bębniarze tłukli cały czas w tym samym składzie i rytmie to też powinni odebrać medale.
-
- Stary Wyga
- Posty: 244
- Rejestracja: 12 cze 2002, 13:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pruszków
Ja, ale przed samym startem troche "skrewilem" i dokupilem do niej kurtke ortalionowa - cale szczescie, ze byly tam stoiska z ciuchamiQuote: from emte on 5:22 pm on Oct. 7, 2002
No właśnie, czy ktoś poza mną biegł w koszulce biegania?

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Faktycznie bębniarze byli mocni - w stolicy by się nam tacy przydali.
emte, nikons - gratuluję poprawek.
Nad kurtką też się rozczulałem ale doszedłem do wniosku że wszakże ma słuzyć tylko do biegania więc cóż jej dziury po agrafkach zaszkodzą. Dla kurtki to nobilitacja. A z drugiej strony to dziwne że na żadnym ze stoisk nie słyszeli nawet o specjalnych plastronach na numery startowe.
emte, nikons - gratuluję poprawek.
Nad kurtką też się rozczulałem ale doszedłem do wniosku że wszakże ma słuzyć tylko do biegania więc cóż jej dziury po agrafkach zaszkodzą. Dla kurtki to nobilitacja. A z drugiej strony to dziwne że na żadnym ze stoisk nie słyszeli nawet o specjalnych plastronach na numery startowe.
Michał
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Michał ..... firmowej koszulki żadnej nie mam ...biegłem w długich leginsach i czarnej wiatrówce
Powinienem być w Warszawie
Ale z nas twardziele 



[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Taaaaa, pamiętałem że ktoś miał biec w koszulce i ze ktoś niealeko z przodu - ale to emte w koszulce a Arti przede mną. Wyraźnie byłem rozkojarzony przed startem.
Michał
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 309
- Rejestracja: 19 cze 2001, 18:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UE
Głos Wielkopolski o maratonie
Mam nadzieję, że po trzech udanych maratonach sponsor się nie wycofa...
Mam nadzieję, że po trzech udanych maratonach sponsor się nie wycofa...
- adamus100
- Stary Wyga
- Posty: 207
- Rejestracja: 08 wrz 2002, 20:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ustka
Juz troche ochlonalem, jestem bardzo zadowolony z organizacji, najbardziej cieszyly mnie punkty idealnie ustawione co 5 km, bieglem od punktu do punktu, robiac sobie kilkusekundowe przerwuy na picie, pogoda fatalna, jednak bieglo mi sie dosc lekko, trzymalem swoje temp przez prawie cala trase i mialem 3:45:24, ktos skonczyl kolo mnie? Poprawilem zyciowke o ponad 30 minut, wiec jestem bardzo zadowolony, fajnie ze samochod sie trafil komus spoza scislej czolowki, moze za rok komus z nas sie uda
-
- Wyga
- Posty: 139
- Rejestracja: 04 wrz 2002, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Najbardziej dołujące po 30 km były napisy dystansu na asfalcie. Kiedy już myślałem, że jestem np. po 37 km to za parę metrów ponownie był napis 37 a jeszcze dalej 17.
.

ziebol (nas nie dogoniat) :)
- stachnie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:10:04
- Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
- Kontakt:
AFAIK te niebieskawe były stare a brązowe nowe. I najpierw było 17 a dopiero potem 37 ;)Quote: from ziebol on 10:14 am on Oct. 9, 2002
Najbardziej dołujące po 30 km były napisy dystansu na asfalcie. Kiedy już myślałem, że jestem np. po 37 km to za parę metrów ponownie był napis 37 a jeszcze dalej 17..
ATSD obecność przeraźliwie trąbiących kibiców podnosiła na duchu. Zwłaszcza zapamiętałem tych z okolic Rynku i bodajże 18/38 km ;)
Pozdrawiam,
Sławomir Stachniewicz.